Z tym pewnie będzie problem, bo w Polsce praktycznie nie ma zarejestrowanych preparatów do ochrony winorośli. To prawda, że w naszych warunkach klimatycznych uprawa winorośli wymaga cierpliwościchudziak pisze:A czy o jakiś link czy krótkie zestawienie na temat oprysków można prosić ?
Winorośle i winogrona cz. 2
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
chudziak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2565
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Hmmm ,zawsze można napisać co stosują sąsiedzi 
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Sąsiedzi mają piękny kalendarz ochrony. Kto sprytniejszy porówna substancje aktywne ze spisu też z tej strony i...
założy winniczke za południową granicą ;)
Uwaga na karencje! dla różnych regionów są inne!
http://www.galati.sk/
A u nas mamy zarejestrowane
Pirimor 500 WG na mszyce
Affirm 095 SG na zwojówki
Dithane NeoTec 75 WG na m.rz. oraz phomopsis (co nie dopisali już)
nawóz dolistny siarkowy ;)THIOVIT JET 80 WG działający jak Siarkol na m.p.
A żeby było śmieszniej to dla ryżu! mamy zarejestrowane w polsce 16 środków o.r.
założy winniczke za południową granicą ;)
Uwaga na karencje! dla różnych regionów są inne!
http://www.galati.sk/
A u nas mamy zarejestrowane
Pirimor 500 WG na mszyce
Affirm 095 SG na zwojówki
Dithane NeoTec 75 WG na m.rz. oraz phomopsis (co nie dopisali już)
nawóz dolistny siarkowy ;)THIOVIT JET 80 WG działający jak Siarkol na m.p.
A żeby było śmieszniej to dla ryżu! mamy zarejestrowane w polsce 16 środków o.r.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
-
badylarz
- 200p

- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Uploaded with ImageShack.us
No i mam taki dylemat, zachęcasz mnie żebym ciął łoze pozostawiając dwa pąki na odtworzenie łozy na przyszły rok i na pęd zapasowy oraz mam spróbować już własnych winogron (to znaczy nabrać jakiegoś doświadczenia w pokonaniu następnego schodka) z jednego z pąków wyżej położonego. Tylko jak widać na zdjęciu pierwsze pąki są na główce powstałej w miejscu szczepienia podkładki z częścią szlachetną. Czy te pąki usunąć a wyprowadzić dwa latorośla z łozy, czy jednak je wykorzystać. Z którego kolejnego oczka wyprowadzić latorośl na próbne owocowanie i czy tylko jedno? Jeszcze teraz mam tych żywych oczek naokoło 80 cm łozie co najmniej kilkanaście. Kiedy zdecydowanie skrócić łozę do bezwzględnego minimum. Pozdrawiam, Lucjan.
-
Zatorzanin
- 100p

- Posty: 187
- Od: 7 wrz 2012, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zator, Małopolska
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Chciałbym Was zapytać czy spotkaliście się z tym, że o łozę winorośli lubią ocierać się koty.
Chodzi mi o ubiegłoroczne sadzonki, które teraz są kilku oczkowe no i na Aloszenkinie oraz na Podarku Zaporoża mam pełno sierści, zakładam, że kota. Winorośl obecnie płacze - czy to jest jakiś zapach które je przyciąga ?
Chodzi mi o ubiegłoroczne sadzonki, które teraz są kilku oczkowe no i na Aloszenkinie oraz na Podarku Zaporoża mam pełno sierści, zakładam, że kota. Winorośl obecnie płacze - czy to jest jakiś zapach które je przyciąga ?
Sed fugit interea fugit irreparabile tempus ...
-
badylarz
- 200p

- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Nie doczekałem się podpowiedzi na pytania z postu z 24.04 a czas nagli. Wątpliwości nie rozwiązały książki Miki i Prat-a oraz kilkadziesiąt stron tego wątku. Według mnie, informacje, jak formować winorośla w sznur Guyota w drugim roku po posadzeniu ciągle nie są pełne. Jak zaznaczyłem w poprzednim poście pierwszy odcinek łozy ma dużo pąków ale o bardzo skróconych międzywęźlach. Utworzenie pieńka długości około trzydziestu cm wymagało by wyłupania pierwszych 4 - 5 pąków i dopiero następne mogły by być pąkami na pędy zastępcze. Czy to jest prawidłowe myślenie, nie wiem, daje o sobie znać brak doświadczenia. Szkoda mi jednego roku na sprawdzenie swojej teorii. Owocowanie, nawet minimalne w tym roku, nie jest dla mnie pierwszoplanowe. Bardziej chciałbym prawidłowo wyprowadzić winorośla z ukierunkowaniem na efekty w 2014 r. Proszę o sugestie. Pozdrawiam, Lucjan.
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
mam pytanko jak sie mają wasze winogronka chodzi mi o pąki czy pękły wam już macie listki ????
-
jurek16a
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Nie tylko koty- mój pies ususzył jagodę kamczacką, oraz niektóre młode winorośśla oznaczając swe terytoriumZatorzanin pisze:Chciałbym Was zapytać czy spotkaliście się z tym, że o łozę winorośli lubią ocierać się koty.
Chodzi mi o ubiegłoroczne sadzonki, które teraz są kilku oczkowe no i na Aloszenkinie oraz na Podarku Zaporoża mam pełno sierści, zakładam, że kota. Winorośl obecnie płacze - czy to jest jakiś zapach które je przyciąga ?
per aspera ad astra
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Nie było odpowiedzi, bo nie bardzo jest co odpowiadać. Nie da się prowadzić krzewów z liczydłem w ręku. Jeżeli potrzebujesz pień o określonej długości to zostaw na tej długości dwie latorośle bez gron (jedna na owocowanie, druga na czop zastępczy), a na pozostałych, jak krzew jest silny, (mniejsza o to których) jednej lub dwóch, możesz pozwolić na kontrolne owocowanie. Ja bym tak zrobił. Nie wydłubuj oczek tylko wycinaj zbędne latorośla jak trochę podrosną.badylarz pisze:Nie doczekałem się podpowiedzi na pytania z postu z 24.04 a czas nagli. Wątpliwości nie rozwiązały książki Miki i Prat-a oraz kilkadziesiąt stron tego wątku. Według mnie, informacje, jak formować winorośla w sznur Guyota w drugim roku po posadzeniu ciągle nie są pełne. Jak zaznaczyłem w poprzednim poście pierwszy odcinek łozy ma dużo pąków ale o bardzo skróconych międzywęźlach. Utworzenie pieńka długości około trzydziestu cm wymagało by wyłupania pierwszych 4 - 5 pąków i dopiero następne mogły by być pąkami na pędy zastępcze. Czy to jest prawidłowe myślenie, nie wiem, daje o sobie znać brak doświadczenia. Szkoda mi jednego roku na sprawdzenie swojej teorii. Owocowanie, nawet minimalne w tym roku, nie jest dla mnie pierwszoplanowe. Bardziej chciałbym prawidłowo wyprowadzić winorośla z ukierunkowaniem na efekty w 2014 r. Proszę o sugestie. Pozdrawiam, Lucjan.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
witajcie
W tym roku będę początkującą "winogroniarką".
Znajomy ma przepyszne, słodziutkie winogrona. Powiedział, że mogę uciąć sobie gałązki i wsadzić w moim ogródku.
Czy ktoś mógłby mi objaśnić, jak to zrobić i przy pomocy jakich środków?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź...
W tym roku będę początkującą "winogroniarką".
Znajomy ma przepyszne, słodziutkie winogrona. Powiedział, że mogę uciąć sobie gałązki i wsadzić w moim ogródku.
Czy ktoś mógłby mi objaśnić, jak to zrobić i przy pomocy jakich środków?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź...
Pozdrawiam. Ania
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
-
jurek16a
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Jest b. póżno na pobranie sztobrów, raczej poproś znajomego aby łozę przygiął i przysypał ziemią z 15 cm, jesienią będziesz mieć sadzonki.rozmalinka pisze:witajcie![]()
W tym roku będę początkującą "winogroniarką".
Znajomy ma przepyszne, słodziutkie winogrona. Powiedział, że mogę uciąć sobie gałązki i wsadzić w moim ogródku.
Czy ktoś mógłby mi objaśnić, jak to zrobić i przy pomocy jakich środków?![]()
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź...
Jeżeli będzie problem, to utnij kilka gałęzi zeszłorocznych ( gładka i jasna kora) po pół metra 4-6 oczek , grubych min. 5 mm średnicy.
Zostaw dwa górne oczka, z sękiem ok 5 cm nad oczkiem, pozostałe pościnaj , i sadż w ziemię o słonecznym stanowisku pod dolne oczko
Nie zapomnij obficie podlać w suszę, raz w tygodniu, może coś wyjdzie?
Powodzenia!
per aspera ad astra
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Jurek, dziękuję i Tobie
Hodowla winogron wydaje mi się bardzo trudna... zwłaszcza to przycinanie... Ale może z Waszą i Bożą pomocą coś wyjdzie
Hodowla winogron wydaje mi się bardzo trudna... zwłaszcza to przycinanie... Ale może z Waszą i Bożą pomocą coś wyjdzie
Pozdrawiam. Ania
-
badylarz
- 200p

- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Winorośle i winogrona cz. 2
Piotr, dla mnie logiczne, i podpowiedź Twoja bezcenna. Podchodzę do tematu zbyt asekurancko, prawdopodobnie żeby mieć na kogo zwalić ewentualne niepowodzenie. Dziękuje i pozdrawiam, Lucjan. 


