I dylemat-jak je sadzić? Cebulki (nie wszystkie) mają "kiełki", czy to jest korzonek , czy listek?
Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.2
- ewa2019
- 1000p

- Posty: 1167
- Od: 6 sty 2012, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
No właśnie
ja też nigdy nie sadziłam cebulek "przybyszowych". Nasuszyłam tych cebulek, całe mnóstwo.
I dylemat-jak je sadzić? Cebulki (nie wszystkie) mają "kiełki", czy to jest korzonek , czy listek?
I dylemat-jak je sadzić? Cebulki (nie wszystkie) mają "kiełki", czy to jest korzonek , czy listek?
Pozdrawiam Ewa
- rotos
- 1000p

- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Nie raz już tu o tym pisano, ale powtórzę. Jeżeli chcemy przez lata uprawiać mieczyki, to nie mamy wyjścia - musimy sadzić "dzieci".
Bulwa mieczyka starzeje się - jak każda inna roślina. Po czterech/pięciu latach wegetacji mieczyk już tak ładnie nie kwitnie. Kwiaty są mniejsze i jest ich mniej. Staje się też mniej odporny na choroby. Niezbędnym jest więc zastępowanie starych bulw nowymi, z "cebulek" przybyszowych.
Nie wiem Ewo, czy czasem nie przesuszyłaś swoje małe bulwki. Najlepszym dla nich miejscem po jesiennym zaprawianiu i suszeniu jest pojemnik na warzywa w lodówce.
Łatwo się o tym przekonasz, gdyż przed sadzeniem czeka Cię trochę żmudna czynność
, a mianowicie obieranie cebulek.
Należy to robić bardzo delikatnie, aby nie uszkodzić żywej tkanki.
Myślę, ze nie będziesz miała trudności z rozpoznaniem gdzie "góra" a gdzie "dół" u cebulki bez łusek.
Przed sadzeniem moczę obrane cebulki przybyszowe przez dobę w nadmanganianie potasu oraz przez pół godziny w mieszaninie kaptan + topsin.
Powodzenia
Pozdrawiam
Adam
Bulwa mieczyka starzeje się - jak każda inna roślina. Po czterech/pięciu latach wegetacji mieczyk już tak ładnie nie kwitnie. Kwiaty są mniejsze i jest ich mniej. Staje się też mniej odporny na choroby. Niezbędnym jest więc zastępowanie starych bulw nowymi, z "cebulek" przybyszowych.
Nie wiem Ewo, czy czasem nie przesuszyłaś swoje małe bulwki. Najlepszym dla nich miejscem po jesiennym zaprawianiu i suszeniu jest pojemnik na warzywa w lodówce.
Łatwo się o tym przekonasz, gdyż przed sadzeniem czeka Cię trochę żmudna czynność
Należy to robić bardzo delikatnie, aby nie uszkodzić żywej tkanki.
Myślę, ze nie będziesz miała trudności z rozpoznaniem gdzie "góra" a gdzie "dół" u cebulki bez łusek.
Przed sadzeniem moczę obrane cebulki przybyszowe przez dobę w nadmanganianie potasu oraz przez pół godziny w mieszaninie kaptan + topsin.
Powodzenia
Pozdrawiam
Adam
- ewa2019
- 1000p

- Posty: 1167
- Od: 6 sty 2012, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Bardzo dziękuję, nie wiedziałam-teraz wiem 
Pozdrawiam Ewa
- Mariusz DLW
- 200p

- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
To ja jeszcze popytam o dzieci - gdzieś czytałem, że nie trzeba koniecznie obierać ze skórki, tylko tę skórkę "pęknąć", ściskając cebulkę w palcach. Czy to prawda?
Jak głęboko je sadzić?
Czy cebulki mikroskopijne (2-3 mm) też sadzić czy wyrzucać?
Pan Stanisław pisze o nadmanganianie jako środku grzybobójczym, czyli zamiast Kaptanu (czy podobnych). Ja moczyłem w samym nadmanganianie (ok. godziny do dwóch) i potem w Talstarze na wciornastki. Mam nadzieję, że to wystarczy.
Dzięki z góry
.
Jak głęboko je sadzić?
Czy cebulki mikroskopijne (2-3 mm) też sadzić czy wyrzucać?
Pan Stanisław pisze o nadmanganianie jako środku grzybobójczym, czyli zamiast Kaptanu (czy podobnych). Ja moczyłem w samym nadmanganianie (ok. godziny do dwóch) i potem w Talstarze na wciornastki. Mam nadzieję, że to wystarczy.
Dzięki z góry
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- rotos
- 1000p

- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Mariuszu, na pewno pęknięta łuska ułatwi kiełkowanie i wypuszczenie korzeni cebulce przybyszowej. Obawiam się tylko tego, że ściskając ją w palcach można uszkodzić tkanki mieczyka. Bezpieczniej by było doprowadzenie do pęknięcia łuski poprzez nakłucie paznokciem. Ja jednak preferuję dokładne obranie cebulek, mimo iż odczuwam od kilku dni lekki ból kciuków. Ale czego się nie robi dla mieczyków
.
Wszystkie cebulki przybyszowe nadają się do uprawy, bez względu na ich wielkość. Należy jednak pamiętać, aby eliminować chore. Po obraniu powinniśmy je dokładnie oglądnąć. Jeżeli na powierzchni jest nawet jedna, drobna, ciemniejsza plamka - wyrzucamy.
Moczenie w nadmanganianie potasu traktuję przede wszystkim jako kąpiel w stymulatorze wzrostu. Jako, że na wiosnę nie stwierdziłem na swoich bulwach wciorniastka (wszystkie zaprawiane były jesienią), nie widzę potrzeby ich moczenia teraz w środku owadobójczym.
Sadzimy na kilka centymetrów, koniecznie "głową" do góry. Jeżeli nie jesteśmy tego pewni - sadzimy bokiem. Po posadzeniu nie zaszkodzi podlać rabatę nadmanganianem potasu (3 gramy na 10 litrów) w celu odkażenia ziemi.
Pozdrawiam
Adam
Wszystkie cebulki przybyszowe nadają się do uprawy, bez względu na ich wielkość. Należy jednak pamiętać, aby eliminować chore. Po obraniu powinniśmy je dokładnie oglądnąć. Jeżeli na powierzchni jest nawet jedna, drobna, ciemniejsza plamka - wyrzucamy.
Moczenie w nadmanganianie potasu traktuję przede wszystkim jako kąpiel w stymulatorze wzrostu. Jako, że na wiosnę nie stwierdziłem na swoich bulwach wciorniastka (wszystkie zaprawiane były jesienią), nie widzę potrzeby ich moczenia teraz w środku owadobójczym.
Sadzimy na kilka centymetrów, koniecznie "głową" do góry. Jeżeli nie jesteśmy tego pewni - sadzimy bokiem. Po posadzeniu nie zaszkodzi podlać rabatę nadmanganianem potasu (3 gramy na 10 litrów) w celu odkażenia ziemi.
Pozdrawiam
Adam
- Mariusz DLW
- 200p

- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Adamie, bardzo dziękuję za te rady i za cierpliwość. Na pewno przydadzą się nie tylko mnie
.
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Wydaje mi się, że zaprawiając cebulki przeciwgrzybowo i przeciw - wciornastkowo, najpierw moczymy w środku owadobójczym a dopiero potem w przeciwgrzybicznym
. Gdzieś czytałam, że dobrą zaprawką jest mieszanina nadmanganianu potasu i siarczanu miedzi.
-
sylviaadam
- 50p

- Posty: 98
- Od: 19 maja 2011, o 10:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
A ja zawsze zaprawiam w mieszance środka owado- i grzybobójczego i się sprawdza.
- karminka
- 200p

- Posty: 222
- Od: 18 sie 2012, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Kiedy należy posadzić cebulki mieczyków?
Pozdrawiam, Ania.
-
Elżunia 1187
- 200p

- Posty: 370
- Od: 29 cze 2009, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Już i to jak najszybciej.Możesz sadzić partiami co tydzień,Ja sadzę tak do połowy maja i dlatego cieszę się pięknymi kwiatami dosyć długo
Miłośniczka wszystkich kwiatów
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Wracam jutro dostarego systemu i posadzę mieczyki pomiędzy warzywami.Tam lepiej rosły niż na rabacie kwiatowej.
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Ja też się przekonałam o tym że między warzywkami ziemia jest lepiej wyrobiona , a i mieczyki mają swoja przestrzeń i nie muszą się z nikim dzielić pokarmem. Przede wszystkim drobne najlepiej sadzić w rządkach na warzywniaku.
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Krysiu prawda że coś w tym jest?Jak miałam mieczyki wśród kwiatów to były słabe ,cieniutkie ,jakieś takie zdeformowane.Z warzywami są duże i pięknie kwitną.
-
Elżunia 1187
- 200p

- Posty: 370
- Od: 29 cze 2009, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
A powiedzcie mi czy w truskawkach i czosnku można posadzić mieczyki?.Mam w tym roku młode truskawki i zrobiłam chyba za duże odstępy i mam tam sporo miejsca nawet jak pędy urosną
Miłośniczka wszystkich kwiatów
-
elifit
- 50p

- Posty: 57
- Od: 3 kwie 2011, o 12:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Ile czasu wschodzą mieczyki? Posadziłam 1,5 tygodnia temu, dość głęboko powyżej 10cm. Przyjąć się, przyjęły bo korzonki puściły i pęd jest.

