Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

[justi177]

Nie orientuję się za bardzo w tym co i u kogo....dopiero doczytałam o akcji przesadzania...
Pięknie wyszło...ogród chyba nigdy nie będzie skończony....jak juź jest fajnie, to może być fajniej... albo inaczej chociaż Życzę spokojnego dnia jutro

[Aga789]

Fiu fiu cudniasto, a na grillowanie sobie zdecydowanie zasłużyliście
Aga zdradzisz mi jak się nazywa roślinka, której fotografię zamieściłaś- ma drobne różowiutkie kwiatusie..troszkę podobne do wrzosów, ale to raczej inna bajka.

[marpa]

Aguś - byłam , widziałam , za całokształt
Miłego dnia!

[x-ag-a]

Dzień dobry wszystkim!
Maryniu (super że jesteś!), Aga (roślina o którą pytasz, to wrzosiec ), Justi (ach, te ciągłe zmiany... ;-)), Bogna (dzięki za relację!), Dario (pisałam już wcześniej jak przyrządzam domowe hamburgery - jeśli to za mało, to napiszę na pw), Ewa (kończ już kochana te rabaty!), Moniko (dzięki kochana za ciepłe słowa!), Iwonko (szyszeczki rosną na modrzewiu Blue Rabbit Weeping) - dziękuję, że mnie odwiedzacie! Wasze wpisy ciągle mobilizują mnie do działania i nie spoczywania na laurach... Postaram się zrobić ładne kompozycje w donicach

Popołudnie w ogrodzie zapowiada się przyjemnie... temperatury dziś łaskawe, słońce przyświeca, zatem niech nam szybko mija dzień przy biurkach

PS. gdyby komuś z Was brakowało zdjęć, to są na str 62 Jakoś szybko te kolejne lecą i zdjęcia giną w otchłani wpisów ;-)

[malgocha1960]

Witaj Agus porannie.U mnie pochmurno na razie,czekam z utęsknieniem na odrobinę deszczu,żebym nie musiała latać z wężem.

[lora]

..a myślisz Aguniu że ja tu nie bywam ...bywam , bywam podglądam i wzdycham do kątka co był w kalendarzu naszym kiedyś...
..dobrego dzionka...

[Nutka81]

Ja to Agus najbardziej zazdroszcze Wam tego trawniczka i rownego terenu. U nas w tym roku jest istne pobojowisko. Nigdy tak nie bylo po zimie. Jak zobaczysz, to sama za glowe sie zlapiesz. Kopce, tunele nornic na samym wierzchu...wyglada to jak jakis labirynt... Normalna tragedia.
Chyba dzisiaj cos z tym trawnikiem podzialam, bo nerwicy dostane patrzac na niego.
Tobie niech dzionek mija szybko i spokojnie.

[justi177]

No tak...czytam, ze trawniki w tym roku- u mnie też- to skaranie boskie....i dlaczego tak się ich kurczowo trzymamy ....gdybym mieszkała sama, nie miałabym trawnika, najwyżej trawnikowe ścieżki.....Wandzia to ma fajnie w tej kwestii...nie ma trawniczka

[x-ag-a]

Justi, Nutka - z trawnikami ma problem większość ogrodników... ta ilość śniegu zalegająca tyle miesięcy musiała odbić się niekorzystnie na kondycji naszych muraw. Mój trawnik wraca do życia dzięki wielu zabiegom... mam nadzieję, że za chwilę, po nawozach, jego zieloność będzie z dnia na dzień intensywniejsza. Nornice i krety to ogromny problem... mam nadzieję, że przy psince którą mamy, ta plaga bezpowrotnie zniknie. Gosiu, mam pytanie, czy po siusianiu Nuty masz wypalone miejsca na trawniku?
Misiu, bardzo się cieszę że zaglądasz, a jeszcze bardziej, że pamiętasz zdjęcie mojego ogrodu z kalendarza sprzed dwóch lat
Małgosiu, jaka pogoda? Popadało? U nas spadło parę kropel i to na razie wszystko. Widziałam zdjęcia bratków i lobelii - super!

Moi drodzy, melduję, że Melon jest przesuper zaopatrzony
Mam oleandra do dużej donicy na froncie - mam nadzieję, że będzie się godnie prezentował
Do tego zapewniłam wypełnienie jednej z dużych skrzyń na tarasie kupując żurawki w trzech kolorach, turzyce, trzcinniki i do tego lawendę Mam nadzieję, że będzie ładnie
Do tego margarytki w jasnym i bardzo ciemnym różu, bluszczyk kurdybanek oraz seledynowa kocanka

[Nutka81]

Aguś, owszem tak to bywa, że są żółte plamki na trawniku. Ja mam jednak marny trawnik i nie widać na nim tego za bardzo. Wasza Sarka jest jednak spoooooro mniejsza od Nuty i myślę że plamki na trawniku nie będą zbyt wielkie i uciążliwe. Są też "dosiewki do trawnika" takie szybko wschodzące. Można co jakiś czas zastosować. Zawsze pocieszam się, że nawet mając piękny trawnik, wolę w ogrodzie sunie niż pieska. Trawę chyba łatwiej podpędzić, niż męczyć się z "podlanymi" i marniejącymi krzaczkami

[magenta]

No to dałaś czadu! Też bym żurawki wsadziła, ale potem kłopot z przesadzaniem po sezonie, stawiam na jednoroczne!
Co jeszcze mieli?

[x-ag-a]

Gosiu, dzięki za info... Sara od długiego czasu załatwia się na zewnątrz i do tej pory żółknących plam na trawniku nie zauważyłam. Może będzie dobrze, najwyżej będę wygrabiać i robić dosiewki. Jestem dziś u Ciebie, tylko pewnie ok 18-19, bo najpierw muszę zasadzić to i owo ;-)
Kasiu, mieli wszystko... nie zauważyłam jedynie petunii pełnych, a chciałabym ze dwie sztuki. Były pelargonie, niecierpki, begonie, piękne margerytki, na które się skusiłam, mimo że wydawało mi się, że nie przepadam, wszelkie wypełniacze typu komarzyce, bluszczyki, kocanki, bakopy, lobelie, dorodne heliotropy, lawendę, wielki wybór ziół. Dalej bardzo dużo żurawek, bylin, piwonii, host, traw, pierisów, azalii, no po prostu wszystkiego... mogłabym wymieniać w nieskończoność. Na temat oleandra już co nieco poczytałam.

[aage]

Aguś nie wiem czy słyszałam o dodawaniu soku pomidorowego do jedzenia psiaka w celu wyeliminowania żółtych placy na trawników. Ja stosuję od dawna i efekt murowany

[x-ag-a]

Dzięki za radę, Aga!

[magenta]

O żesz, heliotropy powiadasz No to mi wykupią Bo jak się jutro rzucą....
A to były te większe czy mniejsze?