Na posty odp później, bo muszę jakoś dziecku uprzyjemnić dzień, a dziś dzień książki
Siedlisko z sosnami cz.4
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Mam już 6 dołów na czerwone róże: flame dance x2, grand hotel x2 i lavaglut x2 przygotowane, została sama przyjemność sadzenia. Może uda mi się dziś jeszcze chopiny x2 posadzić? Teraz czytanie bajek...
Na posty odp później, bo muszę jakoś dziecku uprzyjemnić dzień, a dziś dzień książki
Na posty odp później, bo muszę jakoś dziecku uprzyjemnić dzień, a dziś dzień książki
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Witam z fabryki, uff trochę wytchnienia od szpadla, ale za to papiery się zbierały na biurku jak mnie nie było.
Na powitanie taka fotka:

żonkile nasze, sadzone razem z synem jesienią
Agnieszko, sadzę sama, bez niczyjej pomocy, o przepraszam, synek mi pomaga, 4-letni
. Korzystałam z wolnego na chore dziecko i sadziłam ile się dało. Wczoraj udało mi się 10 szt, zostało mi tylko 8
Elu, trzymam kciuki, żeby badania wypadły dobrze
. Jesteśmy przecież umówione, ze dowiozę Ci sadzoneczki lawendy i szałwi
Jolek, Ty to dopiero działasz
, fotki są i zaraz będą. Póki co to tylko badyle wystające z ziemi
- piszę o różach, bo krzewy to widać z daleka
Aniu, u mnie gliny też nie ma, dobrze, że sąsiad kopie stawy/fundamenty...nieważne i zwały gliny wywozi w zasięgu mojego jednośladu, nóg i rąk. Podbieram to sobie ile się da.
Wiosna zmian jeszcze tak nie widać, choć cebulowe robią efekt i coś tam się kwieci
zaraz relacja zdjęciowa, mam nadzieję, ze nie przynudzam, ale ostatni tydzień żyję sadzeniem róż i chyba tylko o tym piszę
Na powitanie taka fotka:
żonkile nasze, sadzone razem z synem jesienią
Agnieszko, sadzę sama, bez niczyjej pomocy, o przepraszam, synek mi pomaga, 4-letni
Elu, trzymam kciuki, żeby badania wypadły dobrze
Jolek, Ty to dopiero działasz
Aniu, u mnie gliny też nie ma, dobrze, że sąsiad kopie stawy/fundamenty...nieważne i zwały gliny wywozi w zasięgu mojego jednośladu, nóg i rąk. Podbieram to sobie ile się da.
Wiosna zmian jeszcze tak nie widać, choć cebulowe robią efekt i coś tam się kwieci
zaraz relacja zdjęciowa, mam nadzieję, ze nie przynudzam, ale ostatni tydzień żyję sadzeniem róż i chyba tylko o tym piszę
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Pokazuj zdjęcia! Ja to na razie żyje wirtualnym sadzeniem róż, bo miejsce nadal niegotowe, to sobie choć popatrzę, jak inni robią to naprawdę 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Zaczęło się tydzień temu, przyszły róże od Ewy-Gloriadei



olbrzymie krzaki i piękne korzenie. Liczę na 100% przyjęć i na efekt kwitnienia
Jakby szczęścia było mało, to doszły w czwartek róże z Floribundy

wielkie pudło i 29 róż w środku

jeden worek

i jego zawartość
Tych worków były 2

a na dnie jeszcze 2 5-litrowe pojemniki

W sobotę wzięłam się ostro do sadzenia i posadziłam 16szt. M. in. koło altany

Najpierw zebranie żółtego piasku- resztki po wylewce pod altanę, kopanie dołów


i sadzenie



przerwa na obiad też była, więc CDN...
Dla niecierliwej Pati dozuję zdjęcia, zaraz ciąg dalszy sobotniego sadzenia. Pracę i przyjemności trzeba soie dozować...
olbrzymie krzaki i piękne korzenie. Liczę na 100% przyjęć i na efekt kwitnienia
Jakby szczęścia było mało, to doszły w czwartek róże z Floribundy
wielkie pudło i 29 róż w środku
jeden worek
i jego zawartość
Tych worków były 2
a na dnie jeszcze 2 5-litrowe pojemniki
W sobotę wzięłam się ostro do sadzenia i posadziłam 16szt. M. in. koło altany
Najpierw zebranie żółtego piasku- resztki po wylewce pod altanę, kopanie dołów
i sadzenie
przerwa na obiad też była, więc CDN...
Dla niecierliwej Pati dozuję zdjęcia, zaraz ciąg dalszy sobotniego sadzenia. Pracę i przyjemności trzeba soie dozować...
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Mały spacer po ogrodzie, bo przecież nie samą pracą człowiek chce żyć...
wychodzą floksy wiechowate od Eli/ElleBelle

i floksy i naparstnice od Eli i Bogusi/Bwoj54

doniczkowa uprawa piwonii od Przemka/Przemo1669 i biedronkowe latrie + malwy

tulipany przy budlei od Kasi/Robaczka

tulipany przy magnolii i Kasinych pięciornikach

serduszki: różowa

i biała

Ciemierniki od Lidzi

koślawe hiacynty

te hyba foremniejsze bądą


CDN...
wychodzą floksy wiechowate od Eli/ElleBelle
i floksy i naparstnice od Eli i Bogusi/Bwoj54
doniczkowa uprawa piwonii od Przemka/Przemo1669 i biedronkowe latrie + malwy
tulipany przy budlei od Kasi/Robaczka
tulipany przy magnolii i Kasinych pięciornikach
serduszki: różowa
i biała
Ciemierniki od Lidzi
koślawe hiacynty
te hyba foremniejsze bądą
CDN...
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Ale ogrom roboty sobie zafundowałaś
Gratuluje kochana i mobilizuję do pracy, bo naprawdą się zawzięłaś 
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Ależ się dzieje! Brawo, Marzka! 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Syringo, to była rozgrzewka. Przed obiadem posadziłam ledwo 5 róż, po obiedzie zerknęłam na zegarek i przyspieszyłam, bo chciałam jak najwięcej zrobić. Korzystałam z pomocy dziadków, do których zawiozłam syna, mogłam więc skupić się na pracy
Madziu, my długorabatowcy grzebiący w piaskownicy, musimy się spinać. Inaczej nie będzie efektu. Piszesz, że się zawzięłam... Cóż, mając 40 róż, trzeba ...no i efekty zobaczymy (lub nie) latem
Agnieszko zapraszam na ciąg dalszy sobotniego sadzenia...
Zajęłam się rabatą pod oknem jadalni, widok przed



efektu po nie będzie. Psia cenzura zadziałała


Poszły tu 2 pnące New Down, Na rogu przy rynnie Indigoletta, pomiędzy nie wsadziłam The Fairy
Kolejne miejsce: rabata przed oknemm tarasowym. Wersja przed:



wywiozłam ? taczek żółtego piasku. Na froncie działki przy ulicy miałam takie dziwne zagłębienie i tam to wysypałam. M to rozrówna, posypie popieczarkową i ziemią i zasieje trawę. On to uwielia robić. Na rabatach też by posiał chętnie trawę, ale kosić nie ma potem kto...

trochę dałam do podniesienia terenu przy żywopłocie i niedawno posadzonych forsycjach, od Eli/elakuznicom

to te forsycje z bliska

za krzakami znalazłam psa...czyżby to mój Hiro? zmęczony bieganiem chował się za żywotnikami
w poszukiwaniu cienia


Wieczorem pojechałam po dziecko i historię znacie. Noc była smutna i sadzenie moimo, że dość owocne nie cieszyło.
Madziu, my długorabatowcy grzebiący w piaskownicy, musimy się spinać. Inaczej nie będzie efektu. Piszesz, że się zawzięłam... Cóż, mając 40 róż, trzeba ...no i efekty zobaczymy (lub nie) latem
Agnieszko zapraszam na ciąg dalszy sobotniego sadzenia...
Zajęłam się rabatą pod oknem jadalni, widok przed
efektu po nie będzie. Psia cenzura zadziałała
Poszły tu 2 pnące New Down, Na rogu przy rynnie Indigoletta, pomiędzy nie wsadziłam The Fairy
Kolejne miejsce: rabata przed oknemm tarasowym. Wersja przed:
wywiozłam ? taczek żółtego piasku. Na froncie działki przy ulicy miałam takie dziwne zagłębienie i tam to wysypałam. M to rozrówna, posypie popieczarkową i ziemią i zasieje trawę. On to uwielia robić. Na rabatach też by posiał chętnie trawę, ale kosić nie ma potem kto...
trochę dałam do podniesienia terenu przy żywopłocie i niedawno posadzonych forsycjach, od Eli/elakuznicom
to te forsycje z bliska
za krzakami znalazłam psa...czyżby to mój Hiro? zmęczony bieganiem chował się za żywotnikami
w poszukiwaniu cienia
Wieczorem pojechałam po dziecko i historię znacie. Noc była smutna i sadzenie moimo, że dość owocne nie cieszyło.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Marzenko jestem pełna podziwu....... ależ ogrom pracy
ale efekty wynagrodzą cały trud..... takie ilości kwitnących róż to prawdziwie bajeczny widok 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Agnieszko, to jeszcze nie koniec
, w niedzielę nie mogłam się zebrać do kupy. Choć bóli wielkich nie miałam to martwiłam się dzieckiem. Zrobilismy mały obchód po ogrodzie




dostrzegłam wschodzącą lilię od Ewy-Różanki

rodek z Biedronki ma się całkiem dobrze

puchata sasanka

enkiant pięknie przezimował

hortensje startują od korzenia




Wracamy do domu na herbatkę i czekamy na dostawę krzewów od Aguni
dostrzegłam wschodzącą lilię od Ewy-Różanki
rodek z Biedronki ma się całkiem dobrze
puchata sasanka
enkiant pięknie przezimował
hortensje startują od korzenia
Wracamy do domu na herbatkę i czekamy na dostawę krzewów od Aguni
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Marzka, proponuje założyć stowarzyszenie samotnych kopczy płci żeńskiej
Jeśli Cie pocieszę, to po całej operacji muszę widerkiem wynieść na stosik, znajdujący sie na końcu działki, kamienie i podobnie jak Ty - uzupełnić dołek przywoitą ziemią... Zatem wiem doskonale,ile to Cię kosztowało wysiłku 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Aniu,
, tylko my same wiemy ile to kosztuje wysiłku i wylanego potu, ale potem podziwaić aż miło będzie. Ty wynosisz kamienie, ja wywożę piasek, jednak rośliny wiedzą ile wysiłku wkładamy w ich posiadanie i zapewnienie im dobrych warunków, dlatego, bynajmniej u Ciebie ślicznie rosną
Basiu, a żebyś wiedziała, że psy cały czas były przy mnie, ale ta łapa to potem oberwała brzeg skarpy czyli "krawędź trawnika", a potem ta sama łapa zaniosła dupę Tiny i ugiąwszy się uwaliła to dupsko na świeżo posadzonej róży Kordersen
W oczekiwaniu na krzewy od Aguni przegląd doniczkowych, do wysadzenia na zewnątrz
pelargonia angielska

goździki


pierwiosnek

Oto są. Przyjechały. Ogromne żylistki
i pięciorniki od Aguni

jest też ławeczka, która ma u mnie przystanek w drodze do Pati

Chwila zadumy...jakie one wielkie...jak ja je przetransportuję na miejsce sadzenia...
Biorę się do roboty, bo czas ucieka. Podjeżdżam taczką, ledwo wciągam...

przekręcam

bryła korzeni jest tak wielka, że zajmuje całą taczkę
wyładowuję delikwenta do dołu

Oszczędzę szczegółów sadzenia, ale umęczyłam się sporo, żylistków 5 szt. Efekt końcowy



zostało trochę gliny i popieczarkowej... CDN
Basiu, a żebyś wiedziała, że psy cały czas były przy mnie, ale ta łapa to potem oberwała brzeg skarpy czyli "krawędź trawnika", a potem ta sama łapa zaniosła dupę Tiny i ugiąwszy się uwaliła to dupsko na świeżo posadzonej róży Kordersen
W oczekiwaniu na krzewy od Aguni przegląd doniczkowych, do wysadzenia na zewnątrz
pelargonia angielska
goździki
pierwiosnek
Oto są. Przyjechały. Ogromne żylistki
jest też ławeczka, która ma u mnie przystanek w drodze do Pati
Chwila zadumy...jakie one wielkie...jak ja je przetransportuję na miejsce sadzenia...
Biorę się do roboty, bo czas ucieka. Podjeżdżam taczką, ledwo wciągam...
przekręcam
bryła korzeni jest tak wielka, że zajmuje całą taczkę
wyładowuję delikwenta do dołu
Oszczędzę szczegółów sadzenia, ale umęczyłam się sporo, żylistków 5 szt. Efekt końcowy
zostało trochę gliny i popieczarkowej... CDN
- Grazka226
- 1000p

- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Marzenko podziwiam Cię za ogrom pracy jaki wkładasz w swój ogród
Doskonale rozumiem Twój ogrodniczy zapał i śledze dalej
Dzielna dziwczyna z Ciebie
Trzymaj się 
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.4
Grażynko, jak teraz się napracuję i hurtowo wszystko zrobię, to później tylko pielęgnacja i fascynacja mi zostanie... naiwna, niepoprawna optymistka ze mnie, ale co ja na to poradzę.
Ty też mnóstwo robisz u siebie i efekty już widać
Basiu, jak wspomniałam na początku dzisiejszego dnia, pracę i przyjemności trzeba sobie dawkować, więc póki co pokazałam tylko sobotnie i niedzielne zmagania. Nie zapominaj, że poniedziałek i wtorek też byłam w domu, a róże w wiadrze czekały na sadzenie.
Nie powiem, bicepsy mam
Ty też mnóstwo robisz u siebie i efekty już widać
Basiu, jak wspomniałam na początku dzisiejszego dnia, pracę i przyjemności trzeba sobie dawkować, więc póki co pokazałam tylko sobotnie i niedzielne zmagania. Nie zapominaj, że poniedziałek i wtorek też byłam w domu, a róże w wiadrze czekały na sadzenie.
Nie powiem, bicepsy mam


