Dziś mam chyba jakieś przesilenie. Siedziałam na ogrodzie od 13.00 do 20.00 i nie mogłam zmusić się do żadnej konkretnej roboty... Stwierdziłam (po raz kolejny), że nie podobają mi się efekty moich starań i najchętniej bym wszystko pozmieniała... Doła jakiegoś mam, czy co.

. Posadziłam część lilii od Ewuni -Rozanki, przesadziłam część kapusty (tzn. host) z rabaty, na której będą róże, zaerowałam część trawnika... wszystko robiłam częściowo i połowicznie. Jakoś zupełnie brak mi weny... Mój chłop za to pracował jak stachanowiec! Jutro robi wylewkę słupków fundamentowych

.
Dziś podjęłam decyzję, że taras wypada z tegorocznych planów działkowych. Nie chcę kolejnego rozgrzebanego miejsca. Poza tym, wtedy musiałabym poczekać z rabatą do skończenia budowy, a to nie wchodzi w grę. Róże moczą się od 5 dni...
Nawet zdjęć nie chciało mi się robić, więc tym razem bez fotorelacji. Wybaczycie?
Marto, trzymaj krótko swoje zwierzaki, bo nie dadzą Ci żyć

Na majówkę się umówimy. Może ktoś dołączy? Szkoda, że Kasi nie będzie

.
Aniu, nie uczyłam się fotografii, ale bardzo bym chciała. Czasami wkurza mnie, że nie wiem jak osiągnąć pożądany efekt. Wychodzą braki techniczne. Psinka dziś kończy roczek, miała nawet tort na urodzinki...
Variegato, ład? Kochana, gdzie Ty go dostrzegasz? Ja mam wrażenie, że rabaty mam strasznie zabałaganione...
Agness, ja też lubię sasanki. Marzą mi się jakieś nietypowe, ale skąd je wziąć?
Aage,

.
Domek narzędziowy od A do Z jest zaprojektowany i będzie wykonany przez eMa. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
Deszczowymaju! (oby Twój nick nie był proroczy !) witaj
Robaczku, to kiedy podyskutujemy

? Czytałam, że znowu wyjeżdżasz...
D-M, o tak! Fruzia (tak się zwie pomocnica) jest bardzo zainteresowana ogrodnictwem. Dzisiaj chodziła za mamą i sprawdzała łapą, czy ta dobrze wyrywa mlecze.
Margo, ja też lubię mixy, ale chyba zdecyduję się tam na same byliny. No, może dosadzę ze dwie róże...
Dobrej nocy Wam życzę!
Niestety, przez następne trzy dni od rana do wieczora siedzę w robocie. Może uda mi się wygospodarować choć godzinkę...