[Inez] Galeria moich kaktusów i sukulentów.

[x-Cz-a]

Piękne te Twoje " kolce", nie które kwitną a mnie chce się wiosny kaktusom też

[Paula15]

U mnie na razie słońca nie ma, ale jak się pojawiało, też było ciepło i zastanawiałam się czy nie podlać, ale doszłam do wniosku, że jeszcze trochę poczekam-spryskałam tylko niektóre rośliny

[Inez]

Czereśnia dzięki ojjj wiosny chce się chyba każdemu stworzeniu, zima mogła by juz zniknąć a tu zapowiadają opady śniegu i powrót zimy....

Paula trzeba obserwować rośliny, jak masz chłodne miejsce, to dobrze, że nie podlałaś

[pieczarah]

przez tą pogodę za oknem nawet jeszcze nie myślę o wybudzaniu - na moim zimowisku dziś rano temperatura oscylowała w okolicach piątki
ale popołudniu jak słoneczko zagląda 18 stopni się robi, w końcu już kwiecień mamy.
co niektóre już tak się pomarszczyły, że boję się o ich przyszłość

czekam na zdjęcia Matucany

[Inez]

Moim zdaniem za zimno masz nawet na spryskanie tych najbardziej pomarszczonych. Chyba, że byś przeniosła już na parapet, tzn. w cieplejsze miejsce, te najbardziej podwiędnięte i wtedy spryskała.
No, ba zdjęcia Matukany będą na pewno

[Paula15]

No, no ja też czekam na te zdjęcia

[pieczarah]

chyba przy okazji weekendowych porządków przytargam co bardziej pomarszczone na parapet wewnętrzny, czas by już było na jakieś objawy szaleństwa wiosennego wśród roślin, więc trzeba wybudzać pomimo 25 cm śniegu za oknem

[Rejden]

Ja jutro, już powoli zaczynam rozstawiać rośliny na letnie stanowiska(balkon).
Zamontuje też konstrukcje na parapecie, aby w momencie ocieplenia rodzaj Lobivia już mógł korzystać ze słoneczka.
Przyszły tydzień , to już chyba będzie oficjalne otwarcie sezonu.

[Inez]

Oj tak, już najwyższa pora na otwarcie sezonu rzeczywiście, przyszły tydzień będzie do tego najlepszy, ponoć ma być słońce i ma NIE PADAĆ śnieg
Ja podlałam dzisiaj lekko, po uprzednim "pokropieniu"
M. celsiana ożyła, stożek wzrostu ma jaśniutki, M. decipiens campotricha podobnie

[mCm86]

Wątek już na drugą stronę uciekł Oficjalnie sezon rozpoczęty, więc jak tam się mają sprawy u Ciebie na parapecie?

[Inez]

Nooo jakoś niespecjalnie budzą się te moje kaktusy, nie podpompowały się jeszcze po podlaniu i spryskiwaniu. Trochę mnie to martwi, bo zazwyczaj szybko podchwytywały wodę.
Matucanka tylko tuczy swoje dwa pączki
Aaaa straty: -1
Niezidentyfikowany Notokaktus zwiędł, jak mu się przyjrzałam okazało się że od środka zczerniał...

[mCm86]

Hmm to niedobrze... Może padł właśnie przez to, że nie mógł podciągnąć wody i zgniły mu korzenie? To wybudzanie to jakaś makabra jest... Ciekawe jak to u mnie będzie jak się cierniakom w końcu trochę wody da do picia

[Paula15]

Ja mam zamiar podlać jutro Mam nadzieję, że strat już nie będzie

[Inez]

On tak zwiędł mniej więcej w połowie zimowania, ja wiem...koło grudnia. Może faktycznie zgrzybiał jak dostał wody...no nic, w każdym razie nie był to okaz do którego byłam mocno przyzwyczajona
A jeszcze poza tym jakieś cholerne czerwone robactwo łazi mi po gymnokalicjach....nie jestem pewna czy to przędziorki, są drobniutkie ale jakby ciut większe od przędziorków i podłużne...spryskałam na razie koh-i-norem bo to miałam pod ręką ale chyba nie działa on na te niby przędziorki bo łażą dalej w najlepsze....

To będzie u Was pierwsze lanie wodą?

[mCm86]

Jak będzie jakiś upalny dzień to planuję kapnąć kujakom z rana wody z odżywką do pomidorów Znalazłem taką ze składem NPK 8+11+33 Myślę, że powinno dać mocnego kopa na wiązanie pąków kwiatowych A jeśli prognoza się sprawdzi to w okolicach wtorku może w końcu się napiją Po większości widzę, że się obudziły, bo widać nowe ciernie. Mam nadzieję, że podlanie obejdzie się bez strat