dawno mnie tu nie było a tu jak zwykle pięknie, ciągle podziwiam Twój ogród
Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
witaj
dawno mnie tu nie było a tu jak zwykle pięknie, ciągle podziwiam Twój ogród
dawno mnie tu nie było a tu jak zwykle pięknie, ciągle podziwiam Twój ogród
pozdrawiam Ela
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Kochani moi, jestem już obecna na posterunku
Serdecznie dziękuję, że mimo mojej nieobecności mnie odwiedzaliście i pytaliście, co tam u mnie słychać. Otóż odpoczynek w górach pilnie i przykładnie odbyłam. Wyspacerowałam się, nanudziłam, napatrzyłam na ostatki śniegu i z przyjemnością wróciłam do domu. Rzuciłam się w wir pracy jak sęp na zdobycz. Ogródek faktycznie został pozbawiony paskudych zwałów śniegowych, ale wygląda po prostu ohydnie. Jeden wielki bałagan i pogrom. Kiedy ja to wszystko nadrobię.
Jedynym kolorowym akcentem są te oto błękitne iryski.

Ja nawet już nie pamiętałam, że je zasadziłam i gdzie kupiłam i jak się nazywają. Na ich kwitnący widok zdziwiłam się z wielką przyjemnością. Jeśli ktoś zna nazwę, to bardzo proszę. Lubię wiedzieć, co mam.

Hurtem doszły do mnie prawie wszystkie paczki. Jedne czekały już u sąsiada, inne przyszły później. Tak więc jestem obstawiona sadzonkami wszelakimi i włosy rwę z głowy, jak to po kolei powsadzać.
A więc mam piękne zielone klematiski.

Prince Charles
White Prince Charles
Jenny Caddick
Justa
Carmencita

Prince Charles już został wsadzony do ziemi przy stojaczku.

Zdążyłam też wsadzić do donicy Justę. Chcę spróbować uprawiać powojniki w donicach, nigdy tego nie robiłam.

Na swoją kolejkę czekają sadzonki od Mariusza (jeżówki, krwawniki, perovskie)

Do donic poszły niektóre róże. Będą stać do jesieni na tarasie, a potem pójdą do garażu. Tutaj Stephanie Baronin.

A tutaj angieleczka Princesse Alexandra of Kent

I renesansowa Natasha Richardson

Goldelse przesadziłam z gruntu do donicy, bo na razie nie wiem, gdzie będzie jej docelowe miejsce. Jest niziutka, a ja posadziłam ją w gruncie za wysokimi odmianami i wcale jej nie było widać.

A w ogóle to tych donic i doniczek zrobił się cały las. Gdzie się obrócę to donica. A jeszcze nie koniec, bo nie wszystko wsadzone

Mam jeszcze trzy róże pienne z Lidla. A tutaj jak na złość deszcz zaczął padać i muszą czekać.

Serdecznie dziękuję, że mimo mojej nieobecności mnie odwiedzaliście i pytaliście, co tam u mnie słychać. Otóż odpoczynek w górach pilnie i przykładnie odbyłam. Wyspacerowałam się, nanudziłam, napatrzyłam na ostatki śniegu i z przyjemnością wróciłam do domu. Rzuciłam się w wir pracy jak sęp na zdobycz. Ogródek faktycznie został pozbawiony paskudych zwałów śniegowych, ale wygląda po prostu ohydnie. Jeden wielki bałagan i pogrom. Kiedy ja to wszystko nadrobię.
Jedynym kolorowym akcentem są te oto błękitne iryski.

Ja nawet już nie pamiętałam, że je zasadziłam i gdzie kupiłam i jak się nazywają. Na ich kwitnący widok zdziwiłam się z wielką przyjemnością. Jeśli ktoś zna nazwę, to bardzo proszę. Lubię wiedzieć, co mam.

Hurtem doszły do mnie prawie wszystkie paczki. Jedne czekały już u sąsiada, inne przyszły później. Tak więc jestem obstawiona sadzonkami wszelakimi i włosy rwę z głowy, jak to po kolei powsadzać.
A więc mam piękne zielone klematiski.

Prince Charles
White Prince Charles
Jenny Caddick
Justa
Carmencita

Prince Charles już został wsadzony do ziemi przy stojaczku.

Zdążyłam też wsadzić do donicy Justę. Chcę spróbować uprawiać powojniki w donicach, nigdy tego nie robiłam.

Na swoją kolejkę czekają sadzonki od Mariusza (jeżówki, krwawniki, perovskie)

Do donic poszły niektóre róże. Będą stać do jesieni na tarasie, a potem pójdą do garażu. Tutaj Stephanie Baronin.

A tutaj angieleczka Princesse Alexandra of Kent

I renesansowa Natasha Richardson

Goldelse przesadziłam z gruntu do donicy, bo na razie nie wiem, gdzie będzie jej docelowe miejsce. Jest niziutka, a ja posadziłam ją w gruncie za wysokimi odmianami i wcale jej nie było widać.

A w ogóle to tych donic i doniczek zrobił się cały las. Gdzie się obrócę to donica. A jeszcze nie koniec, bo nie wszystko wsadzone

Mam jeszcze trzy róże pienne z Lidla. A tutaj jak na złość deszcz zaczął padać i muszą czekać.

-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Witaj wypoczęta Wando
Ale sobie roboty narobiłaś
No ale zakupy cudo, przede wszystkim powojniczki.
Masz teraz pewnie sporo siły i zapału, w mig się uporasz a my będziemy podziwiać
Ale sobie roboty narobiłaś
Masz teraz pewnie sporo siły i zapału, w mig się uporasz a my będziemy podziwiać
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu piękne zakupy i w dodatku tak dużo wszystkiego.
Te iryski żyłkowane to Katherine Hodkin.
U mnie już przekwitają.
Te iryski żyłkowane to Katherine Hodkin.
U mnie już przekwitają.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
No nareszcie Wandziu wróciłaś:)
Fajnie,że się wynudziłaś,a teraz za to czeka Cię sporo pracy,ale później za to jaki będzie efekt
Powojniki pięknie powypuszczały pędy,róże w donicach będą pięknie kwitły:)
Irysek cudny,nigdy takiego nie widziałam:)
Fajnie,że się wynudziłaś,a teraz za to czeka Cię sporo pracy,ale później za to jaki będzie efekt
Powojniki pięknie powypuszczały pędy,róże w donicach będą pięknie kwitły:)
Irysek cudny,nigdy takiego nie widziałam:)
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Widać energia Cię rozpiera, jak to po urlopie.
Za tymi irysami uganiałam się prawie dwa lata
. Mężczyźni twierdzą, że one są szare.
Daltoniści
Za tymi irysami uganiałam się prawie dwa lata
Daltoniści
- BOGULENKA
- 500p

- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu, nareszcie, wróciłaś! Jak mogłaś nas zostawić na tak długo i bez zapowiedzi. Smutno było bez Ciebie! Zakupy cymes. Też czekam cierpliwie na paczkę od Mariusza. Z robotą dasz radę, oby nie było upałów od razu. 
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Witaj Wandziu
Mogłabym za Tobą powtórzyć,że bardzo zazdroszczę tym stale mieszkającym w górach.Ale mając to na co dzień może nie doceniają?Góry uszlachetniają,ciśnie mi się na usta to powiedzenie!Zapał Twój czuć przez monitor
Zakupy poczyniłaś" na bogato"
Moje sadzoneczki to mikruski ,ale i płaciłam pewnie mniej.Pada i u mnie,a mogłabym tak podgonić pracę w ogrodzie i warzywniku
.Ogród po zimowym letargu ogarniesz szybko,u ciebie przecież nie było zaległości.A gdybyś tak wyrzucała jakieś mocno rozrośnięte trawy,żeby zrobić miejsce nowym zakupom,to daj znać 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu jakie zakupy
nic tylko czekać, aż wszystko pięknie zakwitnie
pozdrawiam Ela
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandziu, istne szaleństwo u Ciebie
Urlop w górach na pewno się przydał, ale teraz ten czas trzeba nadgonić! Też masz wrażenie, że porządkujemy i sadzimy na czas?
Super zakupy
Ja w tym roku tylko dwie róże posadziłam w donicach - Pashminy 
Miłego i owocnego weekendu!
Urlop w górach na pewno się przydał, ale teraz ten czas trzeba nadgonić! Też masz wrażenie, że porządkujemy i sadzimy na czas?
Super zakupy
Miłego i owocnego weekendu!
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
April, to prawda, po wypoczynku sił mi przybyło, ale roboty mam jeszcze tyle, że aż mi już ręce opadają. I już sobie obiecuję, że wiecej nie będę tyle naraz kupować, bo po prostu nie wyrobię. Dobrze, że przynajmniej powojniki są w doniczkach, więc aż tak się z nimi nie muszę śpieszyć. Najgorsze to były te korzonki od podstolca. Trzeba było od razu wsadzać do doniczek. Przegorzan to w ogóle jakiś suchy przyszedł i pewnie się nie przyjmie, ale nie chce mi się już reklamować...
Tajeczko, dziękuję za odwiedziny i za identyfikację irysków. Zaraz wetknę do nich znacznik, żeby potem znów nie zapomnieć nazwy.
Annes77, Na ten efekt trzeba będzie poczekać. Ale żeby było ładnie, to musi być najpierw bałagan. Tak właśnie powiedziałam mojemu M, który już zaczął kręcić nosem, że wszędzie jakieś doniczki, opakowania, folie itd.
nena08, Aniu widziałam twoje iryski. Uganiałaś się za nimi, ale za to teraz masz wielką piękną kępę. Ja je kupiłam całkiem przypadkowo, zupełnie nie przywiązywałam do nich wagi i nie mam pojęcia, gdzie je kupiłam. Pewnie przy okazji czegoś tam innego. Żałuję teraz, że nie wzięłam więcej. Czy one się jakoś same rozmnażają?
BOGULENKO, upały zdaje się już się skończyły. Teraz pada. No i dobrze, niech popada, to rośliny się lepiej przyjmą.
Mireczko, kochana, nie będę traw wyrzucać.
Więcej powiem, nawet bym ich dokupiła, bo je uwielbiam. U mnie się tak szybko nie rozrastają. Ziemia sucha, piaszczysta, to sama wiesz, jakie to trudne warunki dla trawy, niestety.
Aguniada, tak, doskonale to ujęłaś. Sadzimy na czas. Byle szybciej, byle więcej. W moim przypadku to już chyba ostatnie takie wyścigi. Nie ma to sensu. Inna sprawa, że to nietypowa zima tak nas urządziła. Zupełnie inaczej sobie to wszysko wyobrażałam. że powolutku, stopniowo przygotuję rabatki, miejsca dla konkretnych roślin, a potem będę sobie spokojnie sadzić. Jednak w tej sytuacji to nawet przyjemności jest niewiele w tej całej gonitwie.
ela102, powiedz mi kochana, czy ty masz swój wąteczek? Chętnie bym cię odwiedziła, bo ty wpadasz do mnie, a ja się nie mogę nijak zrewanżować.
Tajeczko, dziękuję za odwiedziny i za identyfikację irysków. Zaraz wetknę do nich znacznik, żeby potem znów nie zapomnieć nazwy.
Annes77, Na ten efekt trzeba będzie poczekać. Ale żeby było ładnie, to musi być najpierw bałagan. Tak właśnie powiedziałam mojemu M, który już zaczął kręcić nosem, że wszędzie jakieś doniczki, opakowania, folie itd.
nena08, Aniu widziałam twoje iryski. Uganiałaś się za nimi, ale za to teraz masz wielką piękną kępę. Ja je kupiłam całkiem przypadkowo, zupełnie nie przywiązywałam do nich wagi i nie mam pojęcia, gdzie je kupiłam. Pewnie przy okazji czegoś tam innego. Żałuję teraz, że nie wzięłam więcej. Czy one się jakoś same rozmnażają?
BOGULENKO, upały zdaje się już się skończyły. Teraz pada. No i dobrze, niech popada, to rośliny się lepiej przyjmą.
Mireczko, kochana, nie będę traw wyrzucać.
Aguniada, tak, doskonale to ujęłaś. Sadzimy na czas. Byle szybciej, byle więcej. W moim przypadku to już chyba ostatnie takie wyścigi. Nie ma to sensu. Inna sprawa, że to nietypowa zima tak nas urządziła. Zupełnie inaczej sobie to wszysko wyobrażałam. że powolutku, stopniowo przygotuję rabatki, miejsca dla konkretnych roślin, a potem będę sobie spokojnie sadzić. Jednak w tej sytuacji to nawet przyjemności jest niewiele w tej całej gonitwie.
ela102, powiedz mi kochana, czy ty masz swój wąteczek? Chętnie bym cię odwiedziła, bo ty wpadasz do mnie, a ja się nie mogę nijak zrewanżować.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Iryski faktycznie urocze
ALe są również inne koloru - fioletowe i niebieskie.
Fajnie, że już jesteś
Bardzo mnie wzruszyłaś tym, że pomyślałaś o mnie, będąc tak blisko mnie 
Fajnie, że już jesteś
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wandeczko, cześć
.
Widzę, że i Ciebie poniosło, tyle zakupów
.
A wydaje się, że poza donicami, to miejsca na nie za bardzo nie ma
.
A może się mylę
Miło, że dołączyłaś do zapracowanej ogrodniczej braci - Jagoda
Widzę, że i Ciebie poniosło, tyle zakupów
A wydaje się, że poza donicami, to miejsca na nie za bardzo nie ma
A może się mylę
Miło, że dołączyłaś do zapracowanej ogrodniczej braci - Jagoda
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
no niestety jeszcze nie mam, dojrzewam do tego podziwiając Wasze piękne ogrody 
pozdrawiam Ela
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10
Wiitaj Wandziu. Oj ... sporo mam do nadrobienia u Ciebie... gdzieś mi się Twój wątek zagubił...
Pozdrawiam Jola.
Pozdrawiam Jola.



