 Im więcej ganiam po Waszych ogrodach tym w poważniejszym stanie choroby różanej jestem. Najważniejsze, że po obejrzeniu różnych różanych cudowności, mam już ścisłą czołówkę. Są to : Abraham D, Charles A, Golden C, Graham T , Cottage R, The Pilgrim. Czy to muszą być angielki, tak ładnie to  kiedyś Hania napisała, odpowiem : TAK, marzyłam o tym od dziecka. Dwie mogłyby być  angielskie ,no dobra  może byc jedna ,jeśli dwie następne rozkochałyby mnie bardzo. Bardzo podoba mi się też Alchymist, kolor pudrowy , kształt kwiatu i wielkość. Jedyna kwestia do zastanowienia, to taka, że kwitnie tylko raz. Jak angielki będą morzem kwiatów, ach ta fantazja to za nimi będą tylko liście. To trochę mnie zastanawia. Po opracowaniu listy kandydatów jeśli chodzi o angielki  i postawieniu im wymagań czyli:
 Im więcej ganiam po Waszych ogrodach tym w poważniejszym stanie choroby różanej jestem. Najważniejsze, że po obejrzeniu różnych różanych cudowności, mam już ścisłą czołówkę. Są to : Abraham D, Charles A, Golden C, Graham T , Cottage R, The Pilgrim. Czy to muszą być angielki, tak ładnie to  kiedyś Hania napisała, odpowiem : TAK, marzyłam o tym od dziecka. Dwie mogłyby być  angielskie ,no dobra  może byc jedna ,jeśli dwie następne rozkochałyby mnie bardzo. Bardzo podoba mi się też Alchymist, kolor pudrowy , kształt kwiatu i wielkość. Jedyna kwestia do zastanowienia, to taka, że kwitnie tylko raz. Jak angielki będą morzem kwiatów, ach ta fantazja to za nimi będą tylko liście. To trochę mnie zastanawia. Po opracowaniu listy kandydatów jeśli chodzi o angielki  i postawieniu im wymagań czyli: kolor: pudrowy, pastelowy, tonacja różowo - morelowa chociaż...... ?
wielkość kwiatu: minimum 10 cm
Pełność:70- 100 płatków czyli raczej pełne
mrozoodporność: minimum -25
Cykl kwitnienia: powtarzający kwitnienie
Odporność na choroby: bardzo duża
doszłam do wniosku, że" takie róże to tylko w Erze"
 .
  .Na tym etapie poszukiwań bardzo podobają mi się A D i CH A ciekawa jestem tylko jak radzi sobie z typowo różanymi chorobami zwłaszcza w drugiej połowie lata. Bardzo podoba mi się też G C, ale złoty kolor niestety przy różowych pudrach odpada. W sumie to nie upieram się koniecznie i tak bezwarunkowo na kolor, ważniejsze jest, aby te trzy kolory , bo chyba przy trzech pozostanę efektownie ze sobą wyglądały. Piękne są s róże złote, koralowe, pomarańczowe typu Pat Austin. jakby u nas były dostępne to nie miałby dylematu i zrobiłabym ognistą rabatę. Równie dobrze mogłaby być z mocnym akcentem typu William Shackespeare. Stronę Austina studiuje codzienne a i ściągawkę mam od Edytki
 . Wbrew pozorom do kompozycji z trzech kolorów róż angielskich brakuje w ofercie rosarium tej trzeciej. Nie mam pojęcia jakby przy angielkach wyglądała np wielkokwiatowa Hanna, sama w sobie bardzo ładna. Reasumując wybiorę na pewno od Pana Adama  trzy spośród grona faworytek z tych grup :
. Wbrew pozorom do kompozycji z trzech kolorów róż angielskich brakuje w ofercie rosarium tej trzeciej. Nie mam pojęcia jakby przy angielkach wyglądała np wielkokwiatowa Hanna, sama w sobie bardzo ładna. Reasumując wybiorę na pewno od Pana Adama  trzy spośród grona faworytek z tych grup :I. Angielki:Abraham Derby, Charles Austin, Cottage Rose, Golden Celebration, Graham Thomas, Mary Rose, The Pillgrim
II. Parkowe i historyczne: Jacques Cartier,Madame Isaac Pereire ,Souvenir de la Malmaison, Victor Verdier
III. Pnące :Alchymist, Morgengruss(-35
 )
 )IV.Wielkokwiatowe: Hanne
Czyli spośród 14 róż wybiorę te trzy, łatwy wybór prawda? Jestem elastyczna chodzi o to aby rabata była efektowna kolorystycznie, na nic się nie upieram.
Koleżanki śmieją się ze mnie, że mam już coś nie tak z głową, bo żadna nie rozumie moich dylematów i doradzają abym kupiła sobie ..... prosie, w myśl zasady : nie miała baba problemu kupiła sobie ..... Z prosiaka zrezygnuję i założę różaną rabatę , zwłaszcza, że to jest dziecięce marzenie

Pomysł sprzed sekundy, a gdyby na górę posadzić burbonkę Madame Isaac Pereire przy niej portlandzką Jacques Cartier a przed nimi angielkę Cottage Rose. Wszystko w subtelnym , romantycznym trochę dzikim różu, tylko czy to dobry pomysł? Poczytałam o kłopotach z burbonką i o tym, że portlandzka ma liście matowe i skierowane do dołu i czy ja ewentualnie podołam różom historycznym? Tak sobie tylko myślę.




 _
 _ 


 
 


 Przy opcji cytuj jest  trochę lepiej.
 Przy opcji cytuj jest  trochę lepiej. 
  
 
		
