Po długim podglądaniu Waszych ogrodów i balkonów, postanowiłam tak skromnie założyć swój wątek
Na początek..Skąd nazwa? Bo jest to moja oaza wśród szarych bloków. Mimo, że pod blokiem biegnie bardzo ruchliwa ulica, wychodząc na balkon przestaję słyszeć ten cały hałas. Następuje cudowne wyciszenie-nazywam to resetem
Do tego codzienne oglądanie kwiatków, podlewanie, podcinanie, nawożenie to jest coś, co sprawia, że odchodzi cały stres i zmęczenie
A wypicie rano kawki wśród kwitnących roślin- bezcenne
Tak więc zapraszam Was do mojej oazy, z góry dziękuję za rady i opinie
Jako, że na razie balkon jest w fazie przygotowań do sezonu, pokażę Wam jak wyglądał rok temu


I na koniec moje kochane pelargonie



Powolutku przedstawię Wam moich zeszłorocznych mieszkańców balkonu



















