Zaczarowany ogród II

[Dorfi]

Mój synek jak był malutki to co prawda miał kilka narzeczonych, ale zawsze mówił, że ożeni się z mamusią

Teraz już tak nie mówi, ale i narzeczonych już nie miewa. Zobaczymy co się będzie za kilka lat działo jak dorośnie.

[julianna]

Witaj Dorotko w nowym wiosennym wątku.
Zakupy ogromne. Nie dziwię się ze dużo kasy poszło. Nawozy są drogie. Tez sobie sprawiłam takie bratki i od razu weselej się zrobiło.

[Dorota71]

Oj tak, jak bratki uśmiechają się pod drzwiami, robi się dużo przyjemniej.
Szukam teraz jakiś ladnych, odpornych traw, które mogę posadzić z hostami i żurawkami.
Co mi radzicie?

[zeberka4]

Może jakieś rozplenice? Z jednorocznych to prosa są fajne

[Dorota71]

Wlaśnie myślalam o jednorocznych, co roku rabatka moglaby wyglądać inaczej.

[ewa_rozalka]

Dorotko napisałam Ci trawy ,myślę że to dobry wybór

[gosiaczek12a11]

Witaj Dorotko Nowy wątek a ja już na drugiej widzę , że zakupu udane nawozy , bratki normalnie całymi kartonami a co jak już to już.
Mam nadzieję że problemy zażegnane
Pozdrawiam Gosia Buziaczki

[semper]

Fajnie,że otworzyłaś nowy wątek.Będę zaglądał.

[Dorota71]

Trawy już pewne, teraz muszę się przejść po centrach, żeby nie zamawiać, jak nie znajdę, to nie będzie innego wyboru.
Gosiu, problemy są ale i wiosna jest, więc laduję baterie. Fajnie że jesteś u mnie , zaraz polecę sprawdzić co tam ciekawego dzieję się u Ciebie.
Jurek, fajnie że mnie znalazleś.

Jutro od rana zabieram się na przyszykowanie rabaty pod przesylkę od Igi. Już się doczekać nie mogę.

[ewa_rozalka]

Dorotko ja dziś pozdejmowałam wszystkie osłony ,bo te biedne rośliny prawie się ugotowały .Najwyżej sobie polatam z agro ,jak co roku Wychodzę zaraz ,po drodze zaglądnę do ogrodniczego ,ale nie wiem czy coś kupię ,bo u mnie z miejscem krucho ,ale zajrzeć muszę

[zeberka4]

Jakbyś chciała trochę nasion prosa to napisz ;D bo karmię nim ptaszory :P

[Syringa]

Przyszłam sie przywitać uprzejmie

[Dorota71]

Syringa witaj w moich progach, ja do Ciebie często zaglądam.

[ewa_rozalka]

Dorotko jestem ,ale się zlazłam jak stara babcia ,a nie jak młoda ogrodniczka .Byłam oczywiśćie w ogrodniczym ,pełno wszystkiego .Kupiłam tylko kosmos czekoladowy ,bo nieduży i ładny .Powojników zatrzęsienie po16 zł ,nawet się zastanawiałam ,ale przecież jak bym z nim poszła do doktora

[Dorota71]

No tak,bo jeszcze skierowanie dalby Ci do specjalisty, jakby Cię z kopą kwiatów zobaczyl.
Ja za to mam lenia totalnego. Nie mam sil iść do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia.
Moje dziecię wrócilo z przedszkola z kolejną żoną, już rachubę stracilam. Mąż dostal pracę zagrabanicą, przyjdzie mi sie jeszcze przeprowadzać, chyba że jakoś wytrzymam bez niego.