Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
- Brysiak
- 100p 
- Posty: 143
- Od: 30 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Cytryniec chiński
Przeżyły, przeżyły - zima marna a i roślina max odporna na mrozy - u mnie przeżyły tą zimę 2 miesięczne siewki więc takie krzaczory jak Twoje tym bardziej.
			
			
									
						
										
						- 
				andreedk
- 30p - Uzależniam się... 
- Posty: 33
- Od: 12 lut 2013, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: górny śląsk
Re: Cytryniec chiński
Wybudowałem kompostownik z palet. Chciałbym go czymś zasłonić. W związku z tym, że na działce każda roślina jest jadalna, pomyslalem o cytryńcu jako jadalnym pnączu mogącym spełnić tę rolę. Przy kompostowniku na brak jedzenia nie powinien narzekać. Wystawa na wschód i na zachód (od południa zasłania go garaż). Myślicie, że cytryniec się nada? Żeby zasłonić z 3 stron kompostownik 1,5 x1,5x1,5 ile krzaczków byście posadzili? 
Pozdrawiam wiosennie
Andrzej
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam wiosennie
Andrzej
Re: Cytryniec chiński
A czym takiego cytryńca zasilić ?
Można podsypać obornik granulowany lub kompost?
			
			
									
						
							Można podsypać obornik granulowany lub kompost?
Mąż Ani
			
						- andrzej1050
- 500p 
- Posty: 641
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cytryniec chiński
Ano właśnie jak to właściwie jest z tymi owocami? Potrzeba 2 egzemplarze różnej płci czy też nie ?
			
			
									
						
							Mąż Ani
			
						- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cytryniec chiński
Niedługo Ci odpowiem, mój cytryniec ma w tym roku sporo pąków kwiatowych.
Z tego co wiem nie potrzebuje zapylacza.
			
			
									
						
										
						Z tego co wiem nie potrzebuje zapylacza.
Re: Cytryniec chiński
Mój nie potrzebował. MImo to, dokupiłam drugi egzemplarz z innej szkółki. Podobno wtedy lepiej owocują.
			
			
									
						
							Kasia
			
						- Brysiak
- 100p 
- Posty: 143
- Od: 30 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Cytryniec chiński
 Jasne, że można z jednego zrobić rozsadę na dwa ... tylko po co? Genetycznie to będą wciąż te same cytryńce a nam chyba chodzi o dwa różne ;)
 Jasne, że można z jednego zrobić rozsadę na dwa ... tylko po co? Genetycznie to będą wciąż te same cytryńce a nam chyba chodzi o dwa różne ;)- markpm
- 200p 
- Posty: 286
- Od: 10 lis 2007, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olkusz / Małopolska
- Kontakt:
Re: Cytryniec chiński
Wręcz przeciwnie - w zeszłym roku na "ogrodnikach" przemarzł jako jedna z niewielu roślin - mróz ściął wszystkie liście i kwiaty. Ale na szczęście bardzo szybko się odrodził.
			
			
									
						
							Ogród: Coś  z niczego
			
						Re: Cytryniec chiński
U mnie nie przemarzł. Może dlatego, że rośnie przy ścianie w dosyć osłoniętym miejscu.
			
			
									
						
							Kasia
			
						- Brysiak
- 100p 
- Posty: 143
- Od: 30 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Cytryniec chiński
Raczej nikomu nie powinien podmarznąć zważywszy że temperatura podmarzania oscyluje w granicach  -30 stopni C 
			
			
									
						
										
						
- andrzej1050
- 500p 
- Posty: 641
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cytryniec chiński
Według prognozy długoterminowej, "zimnych ogrodników" już nie będzie  .Na 95 %
 .Na 95 %  .
 .
Dlatego też wystawiam na zewnątrz wszystkie rośliny, którymi zwykle zajmowałem się po 15 maja.
			
			
									
						
							 .Na 95 %
 .Na 95 %  .
 .Dlatego też wystawiam na zewnątrz wszystkie rośliny, którymi zwykle zajmowałem się po 15 maja.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
			
						Andrzej







 Na szczęście nie straszne mu przymrozki.
 Na szczęście nie straszne mu przymrozki.
 
 
		
