Mój kwiecisty zakątek cz.5

[grazynarosa22]

No żal że Tadzika nie będzie.....też liczyłam....
a Ruda....TY masz nawet bliżej do Tadzika niż ja.....

[malgocha1960]

Tadziu,witaj niedzielnie.Jestem tak padnieta dwudniową orka,że nie mam nawet siły klikać,ale radośc z odwalonej roboty zagłusza ból kregosłupa.Miłej niedzieli życzę.

[tade k]

Mariolciu , Tak bywa w życiu , raz górka , raz pod górkę. Dzisiaj na pewno nie może innym razem .Na pewno będą jeszcze spotkania. Nie muszą być zaraz takie wielkie , kameralne też są organizowane ''cichaczem'' Pogadamy na pewno.
Liliowce do ziemi już można , byle sucha była. Nic się nie stanie. Wywlokłem już z zimnej piwnicy mniej odporne roślinki . Nawet jakby był kilkustopniowy przymrozek , nic im nie będzie.
Miłej niedzieli
Graziu coś wymyślę , może zdołam gdzieś trafić , gdzie Ty będziesz. A do Ciebie to mam sporo bliżej. Tyle co Mariolka do Lublina.
Miłego dzionka.
Gosiaczku , ja też jestem zwalony, krzyże bolą i uda drętwe. Dużo ''na kucanego'' Pogoda dopisuje to najważniejsze. a że pada Tak ma być , wiosna przecież. Miłej niedzieli
Takiej sytuacji nie pamiętam , w całej Polsce wiosna przyszła jednocześnie 2-3 dni różnicy to prawie nic . Różnica praktycznie tylko z powodu grubości zasp , tam gdzie dłużej śnieg topniał jest odrobinę póżniej.

[Ruda2011]

Dzięki, dzięki - w środę pójdą do gleby

[kogra]

Tadek odbierz sobie pw.

[tade k]

Hej
Padam na ryj po całodziennej orce Miał być prawie upał , a była zimnica, 5* zaledwie i chmury . Nad wieczorkiem , chociaż chmury znikły , wiatr mocniej powiał i jeszcze chłodniej zroibiło się . Na noc przymrozek.
Mariiolka , moje dzisiaj poszły do piachu , czyli do szpaleru. Robię drugi rząd .
Grażka ,dzięki.

[Ruda2011]

Muszę to zobaczyć Tadziu.
Nie spotkamy się na zlocie - nie kupię u Ciebie liliowców w Sulejowie. Ok - pogodziłam się z tym. Ale mogę to zrobić bezpośrednio u Ciebie. Ha
Coś tam wymyślimy

[Ewa_tuli]

Ja dzisiaj ostro popracowałam...cieplutko...w krótkim rękawku...było superrrrr

[tade k]

Mariolciu ,nie mogę, Ty u mnie Czemu nie , zapraszam. Niestety , w Sulejowie be ze mnie
Ewuś, Ty w krótkim A ja w wełnianej zimowej czapie Tylko 5* przez cały dzień. W nocy pewnie przymrozek.

[tu.ja]

5 stopni to trochę kiepsko...Nawet u mnie było cieplej - choć bez upału.
No to ruszyliśmy wszyscy do boju Właśnie mam urlop i aktywny wypoczynek na działce zagwarantowany. Żeby tylko pogoda chciała współpracować, bo ponoć od czwartku załamanie pogody przewidują.
Moje korony tradycyjnie znów poszły w liście

[tade k]

Hej Izulka
Sybirek dotarł do mnie i w nocy pewnie przymrozek był . Ale już teraz jest cieplej niż wczoraj . I do mnie ''Afryka'' dotarła.
To już takie duże korony urosły Moje tylko pomarańczowe rozwinęły liście , reszta ma jeszcze stulone. I także jeszcze nie widać , czy mają pączki.
Wczoraj już była zmiana, póżniej ochłodzenie ma być. Nie będzie to powrót (wiadomo czyj), ale znacznie chłodniej.
Miłego dzionka.

[ewa_rozalka]

Co jest z tymi koronami ,moje też poszły w liście .Pozdrawiam Cię Tadzik miłego dnia .

[Ewa_tuli]

Dzisiaj też biegałam w pracy w krótkim rękawku. A niby ta Polska taka mała.

[konwalia12]

U mnie też są rankiem przymrozki, a później "Afryka"

[tade k]

Proszę o wybaczenie , że nie bywam praktycznie nigdzie. Do ciemnej nocy ''tyram'' , ledwie na oczy widzę jak wracam . kilka Pw i tylko zajrzę tu i tam i palulu
Ewuś (rozalka) , czy korony takie duże , że już widać brak pączków Na moich jeszcze nie. Ale większość powinna mieć. Są duże i grube. Prawie wszystkie podzielone, w tym kilka na 3
Pozdrówka
Ewuś , wiadomo , Legnica. Tam zawsze najcieplej było. Do ''koszulki '' jeszcze daleko , ale tylko w sweterku , młodzież odważniejsza była , w koszulkach pracowali. Ale i to wystarcza , by trawa rosła , i nie tylko ona. W sobotę tylko zeschłe żdżbła były na trawniku , dzisiaj już zielono Wygrabiony oczywiście , jeszcze nie nawożony. Kwiatuchy także dostały kopa, ciepło czy zimno , rosną.
Aniu , Rano też miałem przymrozek. Ale o 7 już było na plusie. Słońce robi swoje w moment. Jest już w końcu wiosna. I pomyśleć , że przed tygodniem leżał jeszcze śnieg A dzisiaj w tym miejscu kwitną kwiaty.