Muchołówka (Dionaea) - słaby wzrost,zamieranie

[OldShaterhan]

Dawno, dawno temu moja rosiczka wyglądała ładnie. Jakiś czas później rozrosła się tak, że została rozdzielona do 2 doniczek, niestety od tego czasu zaczęły marnieć. Mam teraz 2 małe krzaczki, wokół mech. Podejrzewam, że mogłem doprowadzić je do takiego stanu, m.in. przesuszeniem - często zapominałem od podlewaniu. W jaki sposób mogę je odratować? Listki są teraz małe i szybko czarnieją. Powinienem użyć jakiegoś nawozu czy je przesadzić w świeżą ziemię?

[dorkow0]

Z tego, co pamiętam, to roślina która lubi dużą wilgotność powietrza, dobrze rośnie włożona do szklanego naczynia, ziemia stale wilgotna, ale nie lubi jak woda stoi w podstawce... Jeszcze lubi kwaśne podłoże... Nie zasila się jej niczym, można czasem dać jakiegoś owada...

[OldShaterhan]

Z owadem to wiem, tylko, że łapki są w tej chwili tak małe, że nie mam możliwości jak jej nakarmić... W ogóle ziemia w doniczce wydaje się być zbita...

[dorkow0]

Jak dostanie nawozu, to zginie... Jeśli masz możliwość dodać do ziemi nieodkwaszonego torfu, to na pewno jej pomoże...A i ziemię rozluźni... Spryskuj ją delikatnie wodą... Chodzi o to, żeby zapewnić jej dużą wilgotność wokół... ale żebyś jej nie zalewał, żeby korzenie oddychały... Ziemia w donicy musi być stale wilgotna... Jak roślina jest mocno przesuszona, to przelej ją intensywnie, jednorazowo, ale pilnuj, żeby woda w podstawce nie zalegała...
One nie lubią wody wapiennej, więc można ją delikatnie złamać, nawet kilkoma kroplami cytryny...

[OldShaterhan]

A wymienić im ziemię?
Zawsze podlewałem je wodą odstaną, przegotowaną i przemrożoną.
I takie pytanie - nawiezienie kwasami humusowymi mogłoby coś pomóc, czy też nie bardzo?

[dorkow0]

Jak nie masz możliwości wymieszać nieodkwaszony torf z wierzchnią warstwą ziemi, bez uszkadzania korzeni, to przesadź w ziemię z nieodkwaszonym torfem, bez żadnego nawozu( ziemia)...
Kwasy humusowe to bogactwo składników, więc są niewskazane w hodowli tych roślin... Choć niektórzy stosują do wszystkiego... Ja bym nie dodawała...

[Maja100]

A wymienić im ziemię?
Zawsze podlewałem je wodą odstaną, przegotowaną i przemrożoną.
I takie pytanie - nawiezienie kwasami humusowymi mogłoby coś pomóc, czy też nie bardzo?

W żadnym wypadku nie wolno roślin owadożernych niczym nawozić, mają one bardzo delikatny system korzeniowy i nawet niewielkie dawki nawozu popalą im korzonki .. Przesadź rosiczkę do kwaśnego torfu i utrzymuj stale wilgotne podłoże. W żadnym wypadku też jej nie spryskuj, owadożerki tego nie lubią a zwłaszcza rosiczki bo im sie spłukuje kropelki substancji wabiącej owady. Co nie oznacza że nie lubią wilgotności, bo wilgotność w powietrzu lubią
Hoduję owadożerki już od kilku lat i mają się dobrze Aby zwiększyć wilgotność możesz ustawić doniczkę z roślinką na podstawce z kermazytem i wodą (doniczka nie może stać w wodzie)

Jeśli masz jakieś pytania to służę radą

[dorkow0]

No, tak Maju,wyłapałaś mój błąd... Powinno być, spryskuj delikatnie ziemię żeby utrzymać wilgotność... Oczywiście, nie roślinę... Moje niedopatrzenie, za co przepraszam... I dziękuję, że dopatrzyłaś, bo mogłam człowiekowi doradzić, jak zniszczyć roślinę...

[lena163]

A jak zimowałeś muchołówkę? Bo jeżeli nie zapewni się jej odpoczynku raz na jakiś czas to rosliny marnieją. Co do owadów to takiej osłabionej nawet jakby były to lepiej nie dawać bo trawienie ich też kosztuje dużo energii i może biedaka wykończyć. No i też nie powinno się dopuszczać do kwitnienia bo mi po tym jedna muchołówka padła.

Jeżeli roślina ma zdrowe kłacze to odbije, mi 2 lata temu muchołówka zmarzła w piwnicy podczas zimowania, a wiosną odbiła choć miała wszystkie liście czarne. Jeżeli nie zgniła z przelania albo przez używanie nawozu to z pewnością wróci do siebie.

[monstera123]

Chciałam koniecznie pochwalić się moja muchołówką . Nie miałam innej możliwości jak zimowanie jej na parapecie, stąd miałam wiele obaw, czy jej się uda. Ale udało się ! Rośnie! Wytwarza kolejne pułapki i poluje ! To pierwszy konkretny posiłek w tym roku! No cóż pajączku nie trzeba było szlajać się na moich roślinnych parapetach!

[GeorgeLucas]

Sama go upolowała, czy ty jej "trochę" pomogłaś ?

[monstera123]

Tym razem sama!