Dziwne te skurczenie z zimna..Moje stoją na zimnym parapecie, oszczędnie podlewane, a rosną ładnie-choć powoli, krzewią się i nic nie widać by im było zimno..Prędzej pelargoniom te zimno dokucza niż tunbergiom
20 wysianyh nasionek na razie smacznie

A ja czekam i czekam

Tak mi się po nocach śnią całe "łany" tunbergii
