Nutkowy ogród cz. 3

[AGNESS]

U mnie w planach na ten rok był zakup drewnianych donic.... zrobienie we własnym zakresie - nie ma szans Ale okazało się, że mój eM dojrzał do renowacji mojego ukochanego ponad 150cio letniego kufra po prababci, który stał na tarasie , ( już w zakładzie i jest czyszczony )teraz będzie stał w doku i na jego miejsce na taras muszę kupić ławkę ze skrzynią. Już znalazłam na allegro, ale kosztuje 500zł, do tego jeszcze matę wiklinowa, kolejna stówka i muszę przyhamować... więc zakup skrzyń chyba troszkę odpłynie chociaż bardzo, bardzo bym chciała.....

[magenta]

Małgosia, właśnie zauwazylam ze mi zniknęłaś dość skutecznie ale nadrobię zaległości, obiecuję. Dziś łupanie głowy dopadło i nieżywa jestem....

-- 10 kwi 2013, o 17:32 --

Gosiu,
Nie wiem tylko co zrobić ze 100-ma siewkami pomidorków koktajlowych ;-)
Miłego!

Aguniu jak to nie wiesz? Podzielisz się ze mną !
Ja swoich nie wysialam, bo mi determinacji nie wystarczyło

[April]

Ale Ci dobrze, że ktoś za ciebie zrobi. Ja będę skrzynie sama zbijać. Nakupowałam wczoraj wkrętów i kątowników do łączenia. Niestety desek nie przywiozłam bo M stwierdził że mu się do samochodu nie zmieszczą bo za długie Jutro jadę sama to sobie przywiozę, nie ma to jak liczyć na siebie
A jakiej wysokości robisz skrzynie? Rozmawiałaś o tym z Tatą? Ocieplane?

[x-ag-a]

Gosiu, jak tam Twoja głowisia?

To super, że nie wysiałaś - podzielę się zatem z Tobą siewkami

Mam dla Ciebie Pashminki w samochodzie

[Francesca]

Gosiu, kupiłam nasiona białego kupidynka... Nie chciałabyś trochę z tej paczuszki do kolekcji?

Ja to mam dobrze, że M. nauczył się sklecać z półproduktów (znaczy oheblowanych już desek) skrzynki...

[Nutka81]

Agness, skrzynie też w końcu będą. Małymi kroczkami do celu... Ten kuferek po renowacji na pewno będzie wyglądał zachwycająco. Czekam na zdjęcie efektów Co do ławki na taras, są takie pseudo rattanowe(plastikowe). One chyba nie są takie drogie.
Kasiu, spokojnie mi też co chwila masę wątków ginie Już nawet nie mam nadziei na nadrobienie zaległości. Po prostu staram się czytać na bieżąco te najnowsze strony
Jolek, ano dobrze, dobrze... Będę miała skrzynie z mini bali Takich jak pergola A ocieplac będe już sama. Muszę zerknąć do Agi wątku i przypomnieć sobie instrukcję
Aguś, moja głowa jakoś się trzyma, to chyba dzięki promieniom słonka
Ahhhh te nasze Pashminki Czekam...
Agatko, taki M. to skarb...mój zbytnio nie kwapi się do majsterkowania Ale nie jest źle...bo tato zawsze pomoże
Biały kupidynek...? Pewnie że bym chciała Ja mogę się odwdzięczyć sadzonkami niebieskiego, albo chabrami

Dzisiaj zakończyłam prace "wysiewowo-pikowaniowe"
A to wyniki...

[BOGULENKA]

Cześć Małgosiu, dawno mnie u Ciebie nie było, czytałam o skrzyniach tarasowych. Mój M też mi robi, trochę się tego boję, ale póki co zwiózł materiał i w weekend ma się za to wziąć. Mam nadzieję, że słowa dotrzyma, bo w przeciwnym wypadku Te skrzynie to robi mi już od początku ogrodu, nawet nawadnianie kropelkowe mam do nich wyprowadzone, słowem wszystko gotowe i czeka na wene twórczą. Mnie też czeka pikowanie reszty roślinek, ale nie mam już jakoś zacięcia, może jutro się przymuszę i dokończę, poza tym muszę dosiać jeszcze szałwię omączoną bo totalna porażka mi wyszła. Nareszcie ciepło i można zacząć coś działać w ogrodzie.

[Nutka81]

Bogulenko, skoro nawadnianie już jest, to będą i skrzynie Jak już materiał przywieziony, to coraz bliżej celu
Z sianiem poszalałam, szałwii omączonej w tym roku nie będę miała, brak już "szklarenek" Wystarczy tego siania
I tak już pikowania będę miała od groma. Mam wysianą masę ziół, szałwię lekarską, szałwię muszkatołową, bazylię cytrynową, bazylię cynamonową, bazylię zwykłą, majeranek, oregano, rokiettę siewną(rucole), hyzop lekarski, kolendrę.
Będzie tego trochę...
Co do pracy na ogrodzie, to ja póki co nawet nie chce na ogród patrzeć... wszędzie stoi woda
Poczekam aż się osuszy

Ale, za to mam w końcu...wyczekiwaną...wytęsknioną...wymarzoną...
PASHMINKE

[x-ag-a]

[justyna_gl]

Ale wielka różyczka, i jaka doniczka duża. Już się cieszę, ja na swoją czekam ale jeszcze nie tuptam bo nie mam gdzie posadzić bo jeszcze ziemia zmarznięta.

[Nutka81]

Asuś, to będzie jak mi woda z ogrodu zniknie, ziemia rozmarznie i będę mogła wziąć się za kształtowanie tej wielkiej rabaty
Justynko, ja dzisiaj sprawdzę jak tam u mnie z ziemią. Myślę że Pashmince przez jakiś czas nic się nie stanie w garażu. Ma duża doniczkę i może pewnie poczekać do ustąpienia przymrozków. Muszę jeszcze zaopatrzyć się w ziemię do róż, bo przecież trzeba jej zapewnić najlepsze warunki

[x-ag-a]

Gosiu, ja swoje Pashminy zostawiłam otulone kartonem na tarasie... nie było przymrozku, rano o 6ej +5st!
Do garażu schowałam kanny, ale jeśli temperatury się utrzymają, to będę je hartować.

Najgorsze jest to, że na oprysk Promanalem już za późno (za wysokie temperatury).

Niech Ci się woda szybko osusza i działamy! W weekend podwiozę Ci pomidorki koktajlowe.

Miłego!

[Nutka81]

Aguńko, ale pomidorki koktajlowe, to chciała Kasia mageneta Ja oczywiście chętnie przyjmę kilka krzaczków, skoro masz tak dużo, bo czerwonych (koktajlowych) też nie mam
Woda za domem niech sobie stoi ile chce, ale przed domem niech szybko wsiąka

[x-ag-a]

Jezu, slepota starcza mnie dopadła
Szkoda, że nie doczytałam, bo widzę się dziś z Magentą, a pomidorków niet ;-))

[Nutka81]

Ojtam Aguś zaraz ślepota Jeszcze zanim przyjdzie pomidorki wysadzać, to zdążysz z Kasią się spotkać

A ja w B. upolowałam dzisiaj ostatnie okazy bluszczyków("wielkanocnych")
Może jeszcze uda mi sie znajeźć gdzie indziej, takie same do pary


I peperomkę do kolekcji doniczkowców