
Pelargonia - uprawa z sadzonek
Re: Pelargonie - sadzonki
Alenka, dziękuje za odpowiedź. Tak się właśnie zastanawiam, czy nie wsadzić ich do ziemi, bo ta metoda wydaje mi się najlepsza, chociaż w pojemniku z woda można obserwować na bieżąco co się dzieje z rośliną a w ziemi niestety nie wiele widać 

- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Pelargonie - sadzonki
Dokładniesally86 pisze: chociaż w pojemniku z woda można obserwować na bieżąco co się dzieje z rośliną a w ziemi niestety nie wiele widać


Ja nie mogę się jakoś przekonać do ukorzeniania od razu w ziemi. Wolę właśnie takie metody, gdzie widzę co się dzieje z roślinką(jak np w wodzie)

Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki


Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Pelargonie - sadzonki
W tym roku mnie pokusiło do ziemi, przyjęła się jedna,wróciłam więc do starej metody. W wodzie wszystkie maja już korzonkiAlenka pisze: Ja nie mogę się jakoś przekonać do ukorzeniania odrazu w ziemi..
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Pelargonie - sadzonki
Ja ukorzeniam w krążkach torfowych. Przyjęły mi się wszystkie-chyba około 20 szt. Wcześniej w wodzie też nie miałam problemów 

Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki


Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Pelargonie - sadzonki
Ja zawsze ukorzeniałam w ziemi 100% się ukorzeniało.Ten rok jest jakiś fatalny, 60% po prostu gnije.Czuję się jak nowicjuszka , chociaż mam je tyle lat.
- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Pelargonie - sadzonki
W zeszłym roku kupiłam sobie ładną sadzonkę pelargoni "Fairfields" i właśnie zrobiłam sobie z niej kolejnych 5 sadzoneczek.
Odrobina ukorzeniacza i do ziemi
Odrobina ukorzeniacza i do ziemi

- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Pelargonie - sadzonki
No właśnie, mam pytanko. Jak teraz zrobię sadzonki to zakwitna jeszcze w sezonie? Czy już raczej za późno?Tak mi się rozrosły mateczniki, że mogę śmiało je pociachać 

Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki


Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Pelargonie - sadzonki
U mnie też podobnie było w tym roku, tylko moim błędem było to że sadzonki zasadziłem w starą ziemię po pelargoniach z ubiegłego roku i wystąpiła tak zwana zgnilizna pędu sadzonki i wszystkie sadzonki zaczęły mi padać jedna po drugiej.mamafrania pisze:Ja zawsze ukorzeniałam w ziemii.100% się ukorzeniało.Ten rok jest jakiś fatalny.60% po prostu gnije.Czuję się jak nowicjuszka , chociaż mam je tyle lat....

Re: Pelargonie - sadzonki
Moja sąsiadka miłośniczka pelargonii całe lato chodziła i obrywała sadzonki i je ukorzeniła miła ich dosłownie mnóstwo i z tego co pamiętam to chyba w tamtym roku byłem u niej na początku czerwca w ogrodzie i pozwoliła mi uszczyknąć sobie sadzonki z pelargonii i więc tak zrobiłem i szybko mi się ukorzeniły i kwitły później w lecie, a wiec jeszcze nie jest za późno na robienie sadzonek tylko najwyżej później zakwitnąAlenka pisze:No właśnie..Mam pytanko..Jak teraz zrobię sadzonki to zakwitna jeszcze w sezonie? Czy już raczej za późno?Tak mi się rozrosły mateczniki, że mogę śmiało je pociachać

- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Pelargonie - sadzonki
ZakwitnąAlenka pisze:No właśnie..Mam pytanko..Jak teraz zrobię sadzonki to zakwitna jeszcze w sezonie? Czy już raczej za późno?Tak mi się rozrosły mateczniki, że mogę śmiało je pociachać

Re: Pelargonie - sadzonki
Też mam nadzieję, że moje zakwitną. Po raz pierwszy sadzonkuje, z wrażenia nawet nie oznaczyłam kolorów sadzonek. Liczę na miłą kolorową niespodziankę 

- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Pelargonie - sadzonki
Zgadzam się, pelargonie można ukorzeniać właściwe przez cały rok, choć najlepszym czasem na to jest okres od wiosny do jesieni.Zima też się przyjmą,ale wypuszczenie korzonków trwa o wiele dłużej.
Obecnie pobrałam jeszcze kilka szczepek z pelargonii kaskadowych i ukorzeniam w wodzie.
Obecnie pobrałam jeszcze kilka szczepek z pelargonii kaskadowych i ukorzeniam w wodzie.
- haidi
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 22 lis 2007, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koluszki
Pelargonie - robić sadzonki teraz?
W tym roku po raz pierwszy udało mi się zrobić kilkanaście sadzonek pelargonii. Przechowałam roślinki i w lutym rozmnożyłam. Ładnie rosną, zaczęłam je zasilać niedawno. Ale roślina mateczna wprost oszalała! Ma tyle nowych przyrostów, że zastanawiam się czy jeszcze raz jej nie oskubać? Tylko czy to ma sens? Zdążą urosnąć jezcze te nowe sadzonki do lata? Bo miejsca na parapetach dużo 

Re: Pelargonie - robić sadzonki teraz?
Na pewno zdążą się ukorzenić i zakwitnąć
Ja dopiero swoje zrobiłam i mają się dobrze

Ja dopiero swoje zrobiłam i mają się dobrze
- haidi
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 22 lis 2007, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koluszki
Re: Pelargonie - robić sadzonki teraz?
Sadzonki zrobione, dzisiaj pierwszy raz wystawiłam je na taras. Te stare również. I zastanawiam się teraz czy zostawic je na noc, czy sprzątnąć. Taras osłonięty, zadaszony, sadzonki na desce do prasowania, więc nie przy gruncie.
Jak myślicie?
