Ogród

[Sylwia85]

Ewuniu a takie latanie z doniczka w moim przypadku to nawet dobrze by mi zrobiło zrzuciłabym to co przez zimę sie nagromadziło. Taki nokaut dla tłuszczyku

[reniuniek]

Moja koncepcja ulokowania roślin zmiejna się z każdą wizytą w ogrodzie
Teraz niby mam zaplanowane miejsca dla zamówionych roślin, ale kto to wie......jak już przyjdą.....i pójde z nimi na ogród
Ile worków kory planujesz kupić?

[Sylwia85]

Jadziu witaj
Nie jest to łatwe ale trzeba trochę pogłówkować prze zimę gdzie co i jak a później wiosną skorygować ewentualne plany albo pomyślec o innym.
Wierzę że pomalutku mój ogród będzie kolorowy i pełen pięknych zapachów. Pozdrawiam cieplutko

[Sylwia85]

Renatko bardzo dużo ok 100 no może troche mniej. Z jednej strony ogrodzenia mam posadzone tuje i tam cały czas rosną chwasty. Zanim przyjdę do domu to moja mama je juz usunie, ale nie chce żeby sie przemęczała, tak mi bardzo pomaga w ogródku, zreszta tato również. Tak więc sobie pomyśłałam żeby kupić korę i wysypać tuje a to co zostanie przeznaczyć na nowe nasadzenie roślinek.
Jak już będzie czas do sadzenia to pomysł ulokowania rośłinek przyjdzie. Pozdrawiam cieplutko

[reniuniek]

Łał dużo. Ja myślałam o 30 workach.....na początek....zobacze jak będę stała z finansami
Ogród to studnia bez dna
Kochane mamy, nie? Na jesień mama mi też pomogła w zrywaniu dorni, gdyby nie ona, sama nie dałabym rady aż tyle zrobić.

[e-babcia]

Sylwia to poważne plany

[Sylwia85]

Jadziu, Renatko poważne ale jak raz zrobię to już na jakis czas będzie. Ewentualnie później będę dosypywać korę.
Znalazłam tania firmę, która sprzedaje korę, ziemię w Wołominie. Zadzwonie i spytam się ile co i jak. Jak sobie liczą transport.
Jesienia rozwozili "resztki" kory po mojej miejscowości. Kupiłam tzn mój tato kupił i jest nie zła, tylko nie pamiętam co i za ile.

[deszczowymaj]

Sylwuś,mnie też czeka zakup kory...tylko nie mam pojęcia ile worków mam kupić Chce wysypać ją pod tuje które posadziłam u babci przy ogrodzeniu (około 40 tuj co 70cm. ) hmmm chyba muszę to dokładnie policzyć bo już sama nie wiem ile ich jest.Ale z całą pewnością dużżoo,czuję to przy odchwaszczaniu...końca nie widać a tym bardziej,że ogród jest dobrze nawodniony,bo tuż za ogrodzeniem jest wielgachny staw i dzięki temu wszystko rośnie jak na drożdżach a tym bardziej chwasty

[Sylwia85]

Joasiu to u Ciebie wszystko rośnie jak na drożdżach łacznie z chwastami. Policz dokładnie ile worków trzeba, lepiej kupić dwa więcej niż ma zabraknać.
Miłego dnia życzę i

[ewa_rozalka]

Sylwiu ja już czekam z nadzieją ,kiedy bryknę na ogródek .Dwie moje przecudne róże rosną już w donicach i chyba tam zostaną do jesieni ,bo i tak się bidule wycierpiały .Stoją na podwórku a na noc przenoszę do pomieszczenia .Martwi mnie tylko ,kiedy zaczną przychodzić zamówienia ,bo jak się zrobi ciepło ,to rośliny się ugotują .Im wcześniej tym lepiej .

[deszczowymaj]

Hej Sylwuś,Ty to naprawdę jesteś ranny ptaszek ja z ledwością o 7 wstaje
Miłego dzionka życzę i jak zawsze duużżoo

[anias1]

Sylwuś, u mnie wczoraj sezon otwarty,było ciepło,słonecznie.Mój M poprzecinał jabłonie,ja zbierałam gałązki.Śniegu ubywa z każdym dniem,dziś też jest słonecznie.Ale mam radochę.

Pozdrawiam Ania

[anias1]

Sylwuś, u mnie wczoraj sezon otwarty,było ciepło,słonecznie.Mój M poprzecinał jabłonie,ja zbierałam gałązki.Śniegu ubywa z każdym dniem,dziś też jest słonecznie.Ale mam radochę.

Pozdrawiam Ania

[Sylwia85]

dziewczyny
Ewuniu tak na powitanie. Ja juz nie mam gdzie tego wszystkiego trzymać. Nawet nie spodziewałam się że tyle zamówiłam. Wydaje mi sie że teraz jest najlepszy czas na przesyłki z roślinkami. Już nie ma mrozów i nie jest jeszcze tak goraco, chociaż na słoneczku to milusio.
Moje róże nic nie wypuszczają tylko siedzą w doniczkach żadnych ozak życia. Wszystko wypuszcza pączki a one biedne siedzą i nie wiem co zdrobić.
Również tak jak Ty nie moge doczekać się prac w ogródku.
Jeszcze sobie poczekam bo u mnie wody a wody. Roślinki które są posasdzone stoją w wodzie.

Joasiu jak rano wstanę to dzień wydaje mi się dłuższy.

Aniu to juz sezon wiosenny rozpoczety Dzisiaj do mnie też zawitało słoneczko, było cieplutko. Strasznie dużo wody w ogródku wiec mój sezon wiosenny musi poczekać.

Dziewczyny pozdrawiam Was gorąco

[jonatanka]

Ja też czekam na sadzonki i nasionka,mam nadzieję że wkrótce nadejdą bo potem.....nie chcę nawet myśleć.Ja też Sylwuniu czekam aż błotko zniknie.Pozdrawiam.