Maliny - cięcie
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3813
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Maliny ciecie
Tak k woli ścisłości, jaki jest powód zostawiania niewielkiej części pędu przy ziemi w malinach jesiennych- powtarzających?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2983
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Maliny ciecie
Ja wycinam dosłownie przy ziemi. Ubiegłej wiosny zostawiłam w ramach eksperymentu kilka "kikutów" 10cm i na nich miałam wcześniejszy zbiór. Nie powtórzę tego - owocowały tylko kilka dni wcześniej od wyrosłych na nowo od wiosny, zostały zagałuszone przez wyrastające młode, trudno było znaleźć owoce.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Maliny ciecie
Mam pytanie czy dobrze zrobiłam czy zle,powycinałam w letnich malinach pędy dwuletnie a tegoroczne znacznie skróciłam bo były strasznie długie i teraz jak to będzie się miało do owocowania na przyszły rok
Re: Maliny ciecie
to że dwuletnie powycinałaś to dobrze, a co do skracania to moja mama co roku skraca je tak do około 70 cm, i nie narzeka na brak owoców, ale to też zależy na jaką wysokość je obcięłaś, moja mama zawsze mówi ze jak dziadek sie wziął za obcinanie malin ale to już szmat czasu do tyłu to je poobcinał tak na ok 20 cm to w następnym roku nic nie mieli
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2983
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Maliny ciecie
Nie wiem czy piszemy o tym samym.
Ja maliny owocujące na pędach dwuletnich obcinam na wysokość ok 1,5 m. Poniżej 70 cm moje nie mają owoców
Ja maliny owocujące na pędach dwuletnich obcinam na wysokość ok 1,5 m. Poniżej 70 cm moje nie mają owoców
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Maliny ciecie
Moje maliny poskracałam tak do 1 metra więc myślę że według waszej opinii będą owocować w przyszłym roku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2983
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Maliny ciecie
Jedną stronę wcześniej napisałam:piotrek1111 pisze:W zeszłym roku jesienią zakupiłem 2 krzaki malin nie wiem jaka to jest odmiana na kartce widniał tajemniczy napis ,,malina,,.
Na wiosnę następnego roku malinka zaczęła ładnie rosnąć i owocować do jesieni i teraz mam pytanie czy podcinac na zimę czy zostawić tak jak jest.
Inne maliny wsadziłem już w tym roku na wiosnę ładnie urosły pewnie w przyszłym roku będą już owoce.
Może ktoś napisze jak to jest w zasadzie z tym cięciem malin? Przycinać wszystkie ?
ostatnia szansa pisze:Już w wielu miejscach wielokrotnie było napisane, że maliny powtarzające można prowadzić:
- na jeden zbiór późny - jesienią wycina się wszystko przy ziemi,
- na dwa zbiory - jesienią zostawia się dolną część pędów (poniżej owocowania) tych które urosły od wiosny i usuwa się pędy które owocowały już dwukrotnie. Można wszystkie uciąć na pewnej wysokości i wiosną wyłamać te martwe - te które owocowały już dwukrotnie. Można wiosną wyłamać martwe pędy i uciąć martwe czubki jeśli nie wykona się cięcia jesienią.
Prowadzenie na jeden zbiór ma same zalety np:
- proporcjonalnie duża ilość malin przy każdym zbiorze (przy prowadzeniu na dwa owocowania będzie mniej),
- wszystkie owoce bez szkodników (w tych wczesnych mogą być "robaki"),
- łatwa obróbka - wycinam jesienią wszystko i nie zastanawiam się co wyciąć a co przyciąć.
W malinach powtarzających wycinam jesienią wszystkie pędy, a na wczesne owocowanie mam posadzone maliny owocujące na pędach dwuletnich Glen Ample i Laszkę.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Maliny ciecie
Mam ten sam problem. W weekend chcę przyciąć trochę moje maliny, ale nie wiem dokładnie jak to zrobić - w tych sprawach jestem totalną amatorką. Pomoże ktoś? Pozdrawiam!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Maliny ciecie
Jesienne najlepiej wyciąć przed zimą zostawić około 10 centymetrów.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2419
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Maliny ciecie
W tym roku późno zabrałem się za sprzątanie malin owocujących w lipcu, odmiany NN.
Zastanawiam się czy jeszcze mogę jutro je przyciąć, tzn skrócić, obciąć na wysokości 150 cm, czy lepiej zostawić to do wiosny?
Nie chciałbym im zaszkodzić skoro już prawie zima. Co radzicie?
Zastanawiam się czy jeszcze mogę jutro je przyciąć, tzn skrócić, obciąć na wysokości 150 cm, czy lepiej zostawić to do wiosny?
Nie chciałbym im zaszkodzić skoro już prawie zima. Co radzicie?
Pozdrawiam, Jacek
- Bogumila_r
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 28 sty 2013, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Holandia
Re: Maliny ciecie
Po raz pierwszy będę sadzic maliny i mam kilka watpliwosci.
Mam dwie odmiany: "Autumn Bliss" i "Heritage" - ale nie znalazlam informacji czy owocuja one na pedach jednorocznych czy dwuletnich? (Moze wiecie?) W zwiazku z tym nie jestem pewna jak je potraktowac po posadzeniu - przeczytalam, ze maliny po sadzeniu nalezy przyciac tuz nad ziemia i przysypac delikatnie ziemia (z tym ze to chyba dotyczylo sadzenia jesienia, a ja będę sadzic teraz). Wiec jezeli przytne wszystkie pedy, a okaze sie, ze moje krzaczki owocuja na pedach dwuletnich, to bedzie KLOPS! Przycinac czy nie przycinac? (Dodam, ze na pedach sa juz malutkie paczki).
I przepraszam, za brak polskich znakow!
Z gory bardzo dziekuje za pomoc i za wszelkie wskazowki!
Mam dwie odmiany: "Autumn Bliss" i "Heritage" - ale nie znalazlam informacji czy owocuja one na pedach jednorocznych czy dwuletnich? (Moze wiecie?) W zwiazku z tym nie jestem pewna jak je potraktowac po posadzeniu - przeczytalam, ze maliny po sadzeniu nalezy przyciac tuz nad ziemia i przysypac delikatnie ziemia (z tym ze to chyba dotyczylo sadzenia jesienia, a ja będę sadzic teraz). Wiec jezeli przytne wszystkie pedy, a okaze sie, ze moje krzaczki owocuja na pedach dwuletnich, to bedzie KLOPS! Przycinac czy nie przycinac? (Dodam, ze na pedach sa juz malutkie paczki).
I przepraszam, za brak polskich znakow!
Z gory bardzo dziekuje za pomoc i za wszelkie wskazowki!
(przepraszam - brak polskich znakow)
Re: Maliny ciecie
U mnie na działce rosnie kilka krzaków malin niewiadomego pochodzenia .W ubiegłym roku miały kilkanaście owoców .Przypuszczam ,ze to odmiana owocująca na pędach dwuletnich .Nie wiem ,które z tych krzaków owocowały?Wszystkie wyglądają podobnie ,są wysokości trochę ponad metr ,kilka ma dłuższe ponad 2-dwu metrowe pędy.Co z nimi teraz zrobić -przyciąć?jeśli tak to na jaką wysokość?/ W następnym roku to chyba uwiąże wstążeczki na tych pędach ,na których będą owoce to będe wiedziała, że mam je wyciąć/
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2983
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Maliny ciecie
Jeśli to malina owocująca na pędach dwuletnich to powinieneś wyciąć tylko suche pędy i zostawić żywe - te które wyrosły w 2012. Jeśli nie potrafisz odróżnić (na suchych mogą być resztki owoców) to poczekaj aż troszkę pączki się zazielenią i wtedy będziesz widzieć suche pędy, ale łatwo wyłamać pączki i trzeba uważać.
Ale czy to pewne, że to są maliny owocujące na pędach dwuletnich? Nic nie piszesz o terminie owocowania)
Ale czy to pewne, że to są maliny owocujące na pędach dwuletnich? Nic nie piszesz o terminie owocowania)
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."