
Moje kwitnące i zielone cz.V
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
Tak prawdę mówiąc Jagodo to boje się doradzać, bo i ja z nim praktykowałam te dwa sposoby.Ten z woda mi nie wypalił. Roślinka z której masz sadzonkę zaczęła mi ginąc więc uratowałam jej czubek i posadziłam do ziemi pod słoiczek. Ładnie mi się przyjął i teraz wygląda tak. Sam wypuszcza boczne łodygi. i nawet zakwitł w zimie


Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
Wtrącę się, bo często go ukorzeniam. Najbezpieczniej jest cięte sadzonki wsadzić od razu do ziemi i nie przykrywać. Po posadzeniu, jeśli ziemia wilgotna przez kilka dni nie podlewać. Dopiero po kilku dniach. I generalnie podczas ukorzeniania dawać wody skąpo.
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
Dzięki Kasiu za wizytę i cenną lekcję
Zrobiłam dzisiaj 3 sadzonki zgodnie z Twoimi radami 
-
sylvi
- 1000p

- Posty: 1067
- Od: 26 sty 2012, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
zapomniałam o swoim szczawiu
dzięki, że przypomniałaś pokazując swoje cudo
w zeszłym roku wykopałam go z garażu dopiero w czerwcu, tak o nim pamiętam 
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
moje szczawiki sa cały czas w domu,nawet uśpione i szybko się budzą. A ten zielony to wygląda jak wodospad. Donica stała daleko od okna i tak wydłużył swoje łodyżki.
(zdjęcie zrobione pod światło)

A jak jestem przy glosie to jeszcze mój odzyskany fiołek

I pistacjowy storczyk, kwitnący od listopada i nie zrzucił ani jednego kwiatka

(zdjęcie zrobione pod światło)

A jak jestem przy glosie to jeszcze mój odzyskany fiołek

I pistacjowy storczyk, kwitnący od listopada i nie zrzucił ani jednego kwiatka

-
sylvi
- 1000p

- Posty: 1067
- Od: 26 sty 2012, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
fiołek słodziak
ale szczawik wiszący wygląda ekstra
nie wpadłam na taki pomysł, a swojego zasuszam właśnie dlatego, że zimą wyciągały mu się bardzo łodyżki i liście przylepiały się do szyby okna 
- katharos
- 1000p

- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
Szczawik był ztęskniony za słonkiem bidulek
Fiołek fajna ma falbankę...a storczyk...to ten zielonkawy
Fiołek fajna ma falbankę...a storczyk...to ten zielonkawy
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
Tak Kasiu traci kolorek ale nie kwiaty.I chwała mu za to
Sylvio, jak nie ma gdzie przechowywać roślin to każde miejsce jest dobre, byle przetrwały
Sylvio, jak nie ma gdzie przechowywać roślin to każde miejsce jest dobre, byle przetrwały
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
Piękne kwitnienia u Ciebie a storczyk wygląda jak z porcelany
Czyżby nowa choroba Marylko, która nazywa się kohlerioza 
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
Kasiu wzięło mnie i to porządnie. mam na razie 3 odmiany a 4 w drodze. Zobaczymy co dalej.......może jakieś wymiany??????
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
Marylko pistacjowy storczyk super,fiolek tez pieknie zakwitl.szczawik rosnie jak wsciekly-ja sobie dzis kupilam szczawik
Pokaz prosze caly parapet,bo widac,ze tam masz cudenka
do mnie dzis przyszly nowe hibiskusy z Holandii ,ale zaden nie ma paka niestety,wiec jeszcze poczekam na kwiaty
Pokaz prosze caly parapet,bo widac,ze tam masz cudenka
do mnie dzis przyszly nowe hibiskusy z Holandii ,ale zaden nie ma paka niestety,wiec jeszcze poczekam na kwiaty
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
Kolherioza
Fiołek śliczny. Jak z porcelany
Fiołek śliczny. Jak z porcelany
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
Marylo, Kasiu, bardzo dziękuję za porady, widzę, że najlepiej z nim postąpić mniej więcej tak jak z małymi fuksjami. Od razu mi raźniej, bo fuksje to coś, z czym odpukać daję radę.
Chyba poczekam jeszcze z tydzień, żeby zrobiło się bardziej wiosennie, bo wiosna jak wiadomo służy roślinkom.
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnące i zielone cz.V
Aniu moja różowa Kohleria ma sporo paków, jest to moja pierworodna Kohleria którą dostałam od Izy. Była malutka niepokaźna.

Dorotko jak będzie słoneczko i będziesz je często zraszać to szybko pokażą pąki.Mój parapet mieści sporo doniczek, aż do przesady, bedzie na nim luźniej ja wyniosę Pelargonie i Adenia na balkon. No i muszę pomyśleć gdzie przenieść fiołki i skrętniki jak przyjdą upały?



Jagoda ja dzisiaj wyniosłam moje fuksje na cały dzień na balkon. Na noc wniosłam do domu. Już się martwię że mi się rozmnożyły a na balkonie wyginą jak będzie upalnie

Dorotko jak będzie słoneczko i będziesz je często zraszać to szybko pokażą pąki.Mój parapet mieści sporo doniczek, aż do przesady, bedzie na nim luźniej ja wyniosę Pelargonie i Adenia na balkon. No i muszę pomyśleć gdzie przenieść fiołki i skrętniki jak przyjdą upały?



Jagoda ja dzisiaj wyniosłam moje fuksje na cały dzień na balkon. Na noc wniosłam do domu. Już się martwię że mi się rozmnożyły a na balkonie wyginą jak będzie upalnie




