Moje marzenia realizuję pomału cz. 3

[grazynarosa22]

Oj,to koniecznie pokaż ten piec i całą resztę....ja myslałam ze to tylko taki domek....jak altanka,a to mieszkalny Pokaż koniecznie

[e-babcia]

Witaj Kochana Iw onko cieszy mnie że juz od soboty na swoim Ja poczułam radość życia gdy z dziećmi poszłam na swoie.Tobie też życzę powodzenia na Swoim i powodzonka ,

[iwona0042]

Na razie nie ma się czym chwalić, ale wszystko do zrobienia

[e-babcia]

Iwonko jak to nie ma .liczy sie ciepło ludzi ,a wszystko inne przyjdzie potem.Popatrz piekny piecyk ,będzie czym ogrzac i na czym ugotowac ,
Ja gdy przyszłam do swojego mieszkania nie miałam nie,nawet stołu.Z dziećmi jedliśmy zupe mleczna na podłodze,ale było miło i cieplusio.Potem przyszła reszta

[iwona0042]

Wiem Jadziu, dlatego cieszę się jak dziecko z tego co mam

[sweety]

Ale zmiany Iwonko Super
Mieszkam na swoim od 20 lat i już nigdy bym tego nie zmieniła.

[Ewa_tuli]

Iwonko, doczytałam się, że u Ciebie wielkie zmiany...nowa działeczka.
Ciesze się z Tobą i życzę powodzenia w zagospodarowaniu po swojemu.

[Agapa]

Oj u Ciebie to wygląda bardzo obiecująco. Masz wodę i prąd Piec Was w razie czego ogrzeje, no i masz na czym ugotować choćby wodę na herbatę, właściwie przez większą część roku możesz sobie działkować całodobowo
U nas wody bieżącej nie ma, prądu też nie Więc ogródek mam tylko od marca - kwietnia do mniej więcej początków listopada. Ale żeby posiedzieć do nocy to tylko latem. Dobrze, że od czterech lat mamy butlę gazową i dwupalnikową kuchenkę, bo bez tego było jeszcze trudniej Ale radziliśmy sobie z termosami
No ale ty Iwono sobie poszalejesz. Pewnie, że czeka Was sporo pracy - w tym pewnie będziecie chcieli co nieco wyremontować - ale jaka to satysfakcja z bycia na swoim
Gratuluję raz jeszcze i trzymam kciuki za realizację Twoich zamierzeń. Na pewno zrobisz o wiele więcej niż planujesz

[Bufo-bufo]

Iwonko a co miała powiedzieć Twoja teściowa zamiast tego że "u mamusi było im źle" ? Przyznać się do własnej porażki - to chyba nie wiele osób potrafi? Trochę jej współczuję że zostaje sama, stary człowiek sam to chyba straszne, ale stary niesamotny a "upierdliwy" to jeszcze gorzej. Atmosfera oczyszczona. Gratulacje.
Ja mieszkam z teściową, ale ona jest chyba trochę inna od Twojej, a przede wszystkim zawsze chętnie pomaga (podaje instrukcje i o to chodzi) jak się do niej zwracam (np. ze sprawami krawieckimi do których ma naturalny talent).

[MORANGO]

Na razie nie ma się czym chwalić, ale wszystko do zrobienia

Iwonko super, że masz Swoje nowe miejsce, przynajmniej będziesz niezależna a kuchnia jest super, taka na węgiel zawsze mi się marzyła

[labka1]

Kochanie..bardzo się cieszę..lepszy chleb ze smalcem ale pod własnym dachem..ja się wprowadzałam w ściany z gołymi pustakami, i bez żadnego ocieplenia dachu...bez wanny i w ogóle prymityw..ale tego uczucia spokoju i własnego kąta..nie da sie niczym zastapić..
Trzymam mocno za Was..i wielkie brawa dla męża..że stanął na wysokości zadania..pełen szacunek..

[Tacca]

Iwonko , kuchnia węglowa to skarb. Przez pięć lat gotowałam na trochę większej , drzemy smażyłam , grzyby suszyłam .
Jak się rozpędzicie to i na zimę zostaniecie . Jutro czekam na Ciebie .

[pomidorzanka]

Iwonko, super buzuje ogień pod fajerkami w takiej kuchence

uwielbiam to ciepło z takiego urządzenia

[ewamaj66]

Na takiej kuchni piecze się pieczarki posypane lekko solą Jedno z milszych wspomnień z dzieciństwa.
Cieszę się, że możesz liczyć na męża

[pomidorzanka]

Tak tak, bo niektórzy mężowie żeby uniknąć mamusinego gniewu,

na wszelki wypadek udają że nie rozumieją o co chodzi, Twój spisuje się bez zarzutu.