Liliowce, róże i reszta......
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Liliowce, róże i reszta......
Grażynko, i jak, otwarłaś już sezon
bo u mnie cudowny, słoneczny dzień, choć rano było jeszcze - 5. 
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Liliowce, róże i reszta......
Niby słońce świeci, ale topnienie śniegu przebiega opornie
Nic nie ruszam,żeby nie popsuć.Mam nadzieję ,że i ja u siebie w końcu coś wypatrzę
Moje kliwie mają po 2-3 sadzonki ale doniczki duże,więc jeszcze im lużno.
Moje kliwie mają po 2-3 sadzonki ale doniczki duże,więc jeszcze im lużno.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta......
Witajcie. 
Asiu - dzisiaj prawdziwa wiosna.
Słonko i 7 stopni w cieniu.
Lidziu - mam nadzieję, że zrobiłaś co zaplanowałaś.
Ja za chwilę wracam dalej sprzątać.
Halinko - poniżej relacja.
Teraz już tylko wiosna będzie.
Stasiu - SEZON OTWARTY.
W nocy tylko -1 mimo czystego nieba.
Oj jak miło, aż chce się żyć.
Mirko - a ja już nie wytrzymałam......
I zaszalałam na ogrodzie.
A raczej w szklarni, ale śnieg dość szybko topnieje, więc w przyszłym tygodniu pewno już niewiele go u mnie zostanie.
No dzisiaj to można już powiedzieć, że wiosna zajrzała i uśmiechnęła się do wszystkich.
Posadziłam więc róże, posiałam jednoroczne kwiatki, posprzątałam uschnięte badyle w szklarni i zaraz zrobiło się wiosennie.
Koty leniwie rozłożyły się na słońcu w szklarni i wygrzewały towarzysząc mi w pracy.
Ludzie a jak ptaki zaczęły ładnie śpiewać !
Aż żal było zajmować się obiadem.....
Szybko więc wstawiam relację i zmykam dalej ćwiczyć kondycję...
Szklarniowe niespodzianki czyli co już wyrosło.
No i posadzone róże, które były w szklarni zadołowane.
Niektóre to już liści się doczekały, tak im spieszno.
No ale serce rośnie jak się na nie patrzy.
A na dworze......wawrzynek już w kwiatach i jak pachnie.....
Liliowce pod ścianą jak widać nadal zielone.....
Tulipany i śnieżyca letnia idą jak burza.

Śnieżyce tylko pod śniegiem nieco zmarniały, ale nie wszystkie jeszcze kwitły, więc będzie na co popatrzeć i nacieszyć oczy.
Cesarskie korony i mahonia też w pełnej krasie.
Widać, że mrozy im nie zaszkodziły ani trochę.
Krokusiki balkonowe nadal kwitną.

Jaśmin nagokwiatowy już rozwija pączki.
A ma ich jeszcze całkiem sporo.
Więc w tym roku nasycę się jego zapachem - mam nadzieję.

A tu zobaczcie dokładnie co się święci....

To tyle z dzisiejszej relacji ogrodowej.
Lecę dalej łapać słonko póki jeszcze świeci.

Asiu - dzisiaj prawdziwa wiosna.
Słonko i 7 stopni w cieniu.
Lidziu - mam nadzieję, że zrobiłaś co zaplanowałaś.
Ja za chwilę wracam dalej sprzątać.
Halinko - poniżej relacja.
Teraz już tylko wiosna będzie.
Stasiu - SEZON OTWARTY.
W nocy tylko -1 mimo czystego nieba.
Oj jak miło, aż chce się żyć.
Mirko - a ja już nie wytrzymałam......
I zaszalałam na ogrodzie.
A raczej w szklarni, ale śnieg dość szybko topnieje, więc w przyszłym tygodniu pewno już niewiele go u mnie zostanie.
No dzisiaj to można już powiedzieć, że wiosna zajrzała i uśmiechnęła się do wszystkich.

Posadziłam więc róże, posiałam jednoroczne kwiatki, posprzątałam uschnięte badyle w szklarni i zaraz zrobiło się wiosennie.
Koty leniwie rozłożyły się na słońcu w szklarni i wygrzewały towarzysząc mi w pracy.
Ludzie a jak ptaki zaczęły ładnie śpiewać !
Aż żal było zajmować się obiadem.....
Szybko więc wstawiam relację i zmykam dalej ćwiczyć kondycję...
Szklarniowe niespodzianki czyli co już wyrosło.
No i posadzone róże, które były w szklarni zadołowane.
Niektóre to już liści się doczekały, tak im spieszno.
No ale serce rośnie jak się na nie patrzy.

A na dworze......wawrzynek już w kwiatach i jak pachnie.....
Liliowce pod ścianą jak widać nadal zielone.....
Tulipany i śnieżyca letnia idą jak burza.

Śnieżyce tylko pod śniegiem nieco zmarniały, ale nie wszystkie jeszcze kwitły, więc będzie na co popatrzeć i nacieszyć oczy.
Cesarskie korony i mahonia też w pełnej krasie.
Widać, że mrozy im nie zaszkodziły ani trochę.
Krokusiki balkonowe nadal kwitną.

Jaśmin nagokwiatowy już rozwija pączki.
A ma ich jeszcze całkiem sporo.
Więc w tym roku nasycę się jego zapachem - mam nadzieję.

A tu zobaczcie dokładnie co się święci....


To tyle z dzisiejszej relacji ogrodowej.
Lecę dalej łapać słonko póki jeszcze świeci.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Liliowce, róże i reszta......
U mnie jak na razie aż tak wiosennie nie jest, a już samo słonko cieszy niesamowicie
Róże wystartowały

Róże wystartowały
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Liliowce, róże i reszta......
O jak miło oko zawiesić na zielonym
Nie przeforsuj się za bardzo,sezon jeszcze długi 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Liliowce, róże i reszta......
Witaj Grazynko , ale dostałas energetycznego kopa
Mam tak samo choc chyba u mnie az tak ciepło nie było...a może
Jest cudniscie ..łap słoneczko łap 
- Renata1962
- 1000p

- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Liliowce, róże i reszta......
Grażynko wiosna na 100% u Ciebie szkoda że nie mogę poczuć wawrzynka jak on cudownie kwitnie 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Liliowce, róże i reszta......
Grażynko na wieść o różach zaraz przybiegłam pooglądać sobie, taka jestem ich widoku spragniona
Moje jesienne są zadołowane na dworze i ciągle jeszcze są pod śniegiem. Te co rosną w gruncie to widać że niektóre już mają bardzo czerwone noski i bardzo je ciągnie do życia.
Moje jesienne są zadołowane na dworze i ciągle jeszcze są pod śniegiem. Te co rosną w gruncie to widać że niektóre już mają bardzo czerwone noski i bardzo je ciągnie do życia.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Liliowce, róże i reszta......
Kochana, ten wawrzynek, to jak z innej bajki 
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Liliowce, róże i reszta......
Grażko
Piękny wawrzynek
Pewnie masz go już długo. Spory krzaczek.
Moje róże w garażu też wystartowały i mają listki.
A ś... wciąż leży.

Pewnie masz go już długo. Spory krzaczek.
Moje róże w garażu też wystartowały i mają listki.
A ś... wciąż leży.
Re: Liliowce, róże i reszta......
Grażynko aż nie chce mi się wierzyć że u Ciebie w nocy było -1 bo ja miałam bezsenną dzisiaj noc i o godz 2 było -4 a rano o 7godz, bo wstałam było -3 , jechałam o 8 do Ustronia i było bardzo zimno.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta......
Aniu - u mnie już tak chce im się do życia,że niektóre mają już liście.
Musiałam je wsadzić w donice, bo dłuższe czekanie groziło by zmarnowaniem.
Mirko - prawda ?
Szukałam aż znalazłam coś do pokazania.
Przeforsować.......gdzie tam......pierwsze koty za płoty.
Dorotko - a kto by nie dostał przy takim słoneczku.
Teraz już przymroczone i jutro ma być bez słonka.
Reniu - mam dwa wawrzynki.
Oba kwitną i bardzo ładnie pachną.
Szkoda, że pszczół nie ma, pewno by je obsiadły.
Uwielbiam te krzewy, bo nie są za duże i kwitną każdego roku niezawodnie.
Majeczko - ja też i to nie tylko tych szklarniowych.
Na polu też już mają czerwone pączusie, niektóre całkiem spore.
Stasiu - faktycznie nie pasuje do tego śniegu pod krzewem.
Ale one już tak mają i zawsze zaskakują.
Krysiu - jakieś 6, 7 lat.
Nigdy nie zawiódł ani jeden ani drugi.
Warto w niego zainwestować bo nigdy nie przemarzają.
Jedynie mogą stracić kwiaty, ale poza tym u mnie to terminatorzy.
Danusiu - tyle miałam na termometrze o 8 rano.
Pewno ciepło idące od ścian ogrzało nieco powietrze przy termometrze.
Tuje też robią swoje i u mnie zawsze trochę cieplej.
Musiałam je wsadzić w donice, bo dłuższe czekanie groziło by zmarnowaniem.
Mirko - prawda ?
Szukałam aż znalazłam coś do pokazania.
Przeforsować.......gdzie tam......pierwsze koty za płoty.
Dorotko - a kto by nie dostał przy takim słoneczku.
Teraz już przymroczone i jutro ma być bez słonka.
Reniu - mam dwa wawrzynki.
Oba kwitną i bardzo ładnie pachną.
Szkoda, że pszczół nie ma, pewno by je obsiadły.
Uwielbiam te krzewy, bo nie są za duże i kwitną każdego roku niezawodnie.
Majeczko - ja też i to nie tylko tych szklarniowych.
Na polu też już mają czerwone pączusie, niektóre całkiem spore.
Stasiu - faktycznie nie pasuje do tego śniegu pod krzewem.
Ale one już tak mają i zawsze zaskakują.
Krysiu - jakieś 6, 7 lat.
Nigdy nie zawiódł ani jeden ani drugi.
Warto w niego zainwestować bo nigdy nie przemarzają.
Jedynie mogą stracić kwiaty, ale poza tym u mnie to terminatorzy.
Danusiu - tyle miałam na termometrze o 8 rano.
Pewno ciepło idące od ścian ogrzało nieco powietrze przy termometrze.
Tuje też robią swoje i u mnie zawsze trochę cieplej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta......
Grażynko u Ciebie już prawdziwa wiosna, a ja opuszczałam dzisiaj moją działkę zawiedziona
, bo śniegu prawie wcale nie ubyło, a jest twardy jak kamień, więc na szybkie jego zniknięcie nie ma co liczyć
U mnie nad ranem było -7, a u córki na drugim końcu miasta -6. Ciekawe jaka będzie dzisiejsza noc.
Miło było chociaż u Ciebie obejrzeć poczynania wiosny
Miło było chociaż u Ciebie obejrzeć poczynania wiosny
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Liliowce, róże i reszta......
Grażynko nareszcie wiosenne przebudzenie masz w ogrodzie, zapachu wawrzynka od Ciebie nie chcę bo malutki mam , ale tego jaśminu to zapragnęłam powąchać 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Liliowce, róże i reszta......
Widzę Grażynko że TY też dziś popracowałaś....
Cudny ten wawrzynek....i jeszcze pachnie....hmmm
Cudny ten wawrzynek....i jeszcze pachnie....hmmm

