Cynia, jakobinka (Zinnia) cz.1

[danutka1]

Ja właśnie dziś takie powyciągane i długie pikowałam głęęęęęęęęęęęęęęęboko...

Z tego co widzę to mnie się też bardzo bardzo powyciągały.Tez będę musiała popikować głęboko, niech mi się tylko pokażą liście właściwe.

[Yvona]

Ja pikowałam w fazie liścieni. W przyszłym roku albo później je wysieję, albo kupię. Jak dla mnie "zbyt marudne" są

[danutka1]

Ja tak je posiałam z ciekawości, w tym roku ze wszystkim tak popróbóje i zobacze co mi się sposoba (jak coś dotrwa mi do tego wysadzenia do gruntu) Tak nie przywiązuje im szczególnej uwagi, niektóre mi tak pozamierały ale nie przeżywałam tego bo jest ich od groma. Jutro je w takim razie popikuje i zobaczymy

[moniulka08]

Ja swoje trzymam w pokoju gdzie jest ok 17-19 stopni więc nie rosną jak głupie i mam nadzieję, że do maja wytrwają:)

[renzal]

Moje też w chłodku mieszkają.
Mam nadzieję, że poradzą sobie lepiej niż te zeszłoroczne.
Przyrzekłam sobie, że nie kupię w tym roku żadnej sadzonki ( to pewnie nie będzie dotrzymane, ale będę walczyć ze sobą), a chciałabym mieć choć kilka dla mamy do wazonu.

[welkam]

Chyba się pospieszyłam z wysiewem cynii w tym roku. Mam za chłodno w mieszkaniu.
Siałam już dwa razy. Pierwszy raz na początku marca. Trafiło się wtedy kilka ciepłych, słonecznych dni. Nie wykiełkowały wszystkie. Te, które wykiełkowały, rosną. Są trochę wybiegnięte, ale to się skoryguje przy pikowaniu.
Jakieś dwa tygodnie temu wysiałam drugą partię. I tu zupełna klęska. Coś tam wykiełkowało. Ale siewki były słabiutkie, liścienie nie mogły się uwolnić z łupin. W efekcie wszystkie padły.

[Oleska]

Właśnie miałam się zapytać czy mogę ponownie przesadzić cynie, bo te co nam strasznie wybiegły (około 5-6 cm) i leżą Są szanse że przeżyją?

[whitedame]

Ja przesadziłam w zeszłym tygodniu i wyniosłam do nieogrzewanego garażu ( nieogrzewany tzn. nie ma w nim źródła ciepła ale jest przytulony do ogrzewanego domu) i tam przy oknie wreszcie widzę, że zahamował się ich wzrost i nie wybiegają. Może jeszcze z nich coś będzie.

[danutka1]

Ja też popikowałam i część ustawiłam w pomieszczeniu w domu które jest nieogrzewane a część w innym pomieszczeniu na parapecie gdzie są drewniane okna- mam nadzieje, że nie umarzną pozakrywałam przwiewne miejsca materiałami

[x-o-1]

Witam

Cynie też wysiałam ale dopiero wczoraj, nasiona z Lidla.
Myślę, że zdążą jeszcze wyrosnąć / jak wykiełkują /


pozdrawiam

[Arnika2]

Też posiałam 2.04. cynie daliowe z Lidla i już bardzo ładnie wzeszły.Wyglądają zdrowo,trochę tylko wyciągnięte szukają słoneczka. Posiałam w połowie marca innej firmy i nic z nich nie ma /dwie roślinki się uchowały/.

[x-o-1]

Też posiałam 2.04. cynie daliowe z Lidla i już bardzo ładnie wzeszły.Wyglądają zdrowo,trochę tylko wyciągnięte szukają słoneczka. Posiałam w połowie marca innej firmy i nic z nich nie ma /dwie roślinki się uchowały/.

Czyli szybciutko wschodzą, dzisiaj mamy 05.04 / to na trzeci dzień już były na wierzchu?
To się cieszę, bardzo lubię te kwiaty, kwitna do jesieni.




pozdrawiam

[nemezja]

Toż to torpedy;). Ja wysiałam dzisiaj liliputki - zobaczymy czy też tak się rwą do życia:).

[Yvona]

Ja może w przyszłym tygodniu eksperymentalnie wysieję cynie w folii na działce i przykryję włókniną. Wysiane w domu strasznie wybiegły niemal zniechęcając mnie do siebie

[welkam]

Moje też bardzo wybiegły. Siałam na początku marca. Wczoraj pikowałam. Musiałam wsadzić je baaardzo głęboko. Zastanawiam się, czy nie wysiać jeszcze raz.