Alpy bajeczne - te kościółki wyglądają jak malowane na zboczach gór, w małych miasteczkach. Zachwycające widoki, mimo ze zimowe..mieliśmy okazję podziwiać podobne i nie dziwi mnie Twoje zamiłowanie do takich klimatów
Niekończąca się opowieść...
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, piękne fotki
Magazynujesz slonko na fotografiach na takie dni jak dzisiaj
Alpy bajeczne - te kościółki wyglądają jak malowane na zboczach gór, w małych miasteczkach. Zachwycające widoki, mimo ze zimowe..mieliśmy okazję podziwiać podobne i nie dziwi mnie Twoje zamiłowanie do takich klimatów
Alpy bajeczne - te kościółki wyglądają jak malowane na zboczach gór, w małych miasteczkach. Zachwycające widoki, mimo ze zimowe..mieliśmy okazję podziwiać podobne i nie dziwi mnie Twoje zamiłowanie do takich klimatów
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Niekończąca się opowieść...
Kocham Alpy, na nartach wprawdzie nie jeżdżę ale widoki podziwiać zawsze mogę z kufelkiem czegoś pysznego i rozgrzewającego. Choć rozgrzewające to są dziś Twoje fotki. Bije od nich ciepłem 
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Niekończąca się opowieść...
A mnie jednak najbardziej rozgrzał cieplutki Czesław w charakterze dywanika
.
Alpy wolałabym o innej porze roku
, choć zdjęcia chętnie bym obejrzała.
Wszystkie, nawet te białe
.
Daffo, buzaki dubeltowe - Jagoda
Alpy wolałabym o innej porze roku
Wszystkie, nawet te białe
Daffo, buzaki dubeltowe - Jagoda
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść...
Nart Ci szczerze zazdroszczę. Uwielbiam Alpy. Zakochałam się w nich dosłownie od pierwszego wejrzenia : D
Mimo wszystko wybieram takie słonko, jak na Twoich zdjęciach
Tej zimy było tak mało... Nie wpomnę o "wiośnie" 
Mimo wszystko wybieram takie słonko, jak na Twoich zdjęciach
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, Twój Czesław jak zwykle ujmujący za serce - ślicznie pilnuje domu. A może czeka na swoją Panią i przy okazji rozkosznie się wygrzewa, wypoczywając na schodkach, kto wie ?
Zdjęcia bardzo energetyczne i pełne słonka. Te z Alp także
Przed chwilą podziwiałam iskrzące kolorami, tulipanowe rabaty u Izy Tamaryszka i naładowałam pozytywnie akumulatorki
Rowerowa przejażdżka wśród kwitnących, tulipanowych pól - po prostu marzenie...
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Niekończąca się opowieść...
Daffo, Marysiu
.
Podobno tulipanowe pola ktoś pozakładał na Żuławach, koło mnie
.
Muszę tylko wykryć, gdzie
.
Taką wyprawę łatwiej byłoby zorganizować i jak tanio
.
Pozdrawiam już tylko wiosennie - Jagoda
Podobno tulipanowe pola ktoś pozakładał na Żuławach, koło mnie
Muszę tylko wykryć, gdzie
Taką wyprawę łatwiej byłoby zorganizować i jak tanio
Pozdrawiam już tylko wiosennie - Jagoda
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, zdziwisz się. Właśnie ten widok z okna niedawno oglądałam. No i wiele innych fotek tego miejsca.Moja Ania była niedawno z m.
na nartach. Kto wie, może w tym samym czasie co Ty . My też znamy Olang,ale z lata. Kilka lat temu.
na nartach. Kto wie, może w tym samym czasie co Ty . My też znamy Olang,ale z lata. Kilka lat temu.
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Niekończąca się opowieść...
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Niekończąca się opowieść...
Mufko, szkoda, że to już przeszłość.
Miałam kilka tysięcy cebulek, ponad 150 odmian. Z nazwami.Tylko dla przyjemności.
Sorry, Asiu,
że u Ciebie do kogoś piszę.
Sorry, Asiu,
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu u mnie dzisiaj pada śnieg z deszczem.
U Ciebie to pewno już śnieg - masakra.
Ciśnienie tak niskie, że nawet w kominku nie chce się palić.
Ale mimo wszystko
Ci życzę. 
U Ciebie to pewno już śnieg - masakra.
Ciśnienie tak niskie, że nawet w kominku nie chce się palić.
Ale mimo wszystko
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść...
Witam Was moi kochani i zapraszam na dalszy ciąg przywoływania wiosny.
Może coś pomoże, a może chociaż wywoła uśmiech na Waszych buźkach?
Mam nadzieję tylko, że moderatorki nie pogrożą mi palcem za zbyt wiele nieogrodniczych fotek..... (ale ogrodowych już brak)
Majeczko Edulkotkowa skoro podobało Ci się tamto zdjęcie gór z odrobiną białego, to mam nadzieję, że to również przypadnie Ci do gustu.
Przepiękne, ale i groźne w tym ujęciu, Dolomity:

Gosiu Margo z tym wcinaniem postów to tak już bywa niestety.
Wiesz, ja już teraz piszę sobie te długie odpowiedzi w wordzie i potem tylko je kopiuję i wklejam. Za dużo nerwów kosztowało mnie znikanie napisanych postów?
No to Gosiu dla Ciebie jeszcze raz trochę słońca w moim ogrodzie z Twoim w roli głównej

Ewo tak to Olang
. Mieszkaliśmy kawałek od kolejki, tak że rano nartki na nóżki i prosto na stok.
Widzę, że masz ten sam problem co ja. Moje róże jeszcze są u Gosi Deirde i Ewy (dzięki ich uprzejmości) i doły nie wiem kiedy będę kopać?. Bo jesienią nie zdążyłam?.. A trochę tego mam do posadzenia.
Dla Ciebie czystej krwi Dolomity w zimowej odsłonie. Poznajesz może?

Agnieszko cieszę się niezmiernie, że podobają Ci się moje fotki. Zresztą na ten temat pisałam już u Ciebie.
A co do zamieszkania w tym apartamencie z boskim widokiem jeśli tylko chcesz namiary to pisz. Polecam. Szczególnie rano i wieczorem jedząc posiłki trudno wzrok oderwać od tych widoków.
Mam nadzieję, że kolejny dolomitowy widoczek też przypadnie Ci do gustu

Kasieńko Robaczku byłam u Ciebie, ale pocałowałam klamkę?. Zamknęłaś wątek. Wiem, że wyjeżdżasz więc życzę Ci mnóstwo słonka, dobrego humoru i wypoczynku. Baw się dobrze, a na drogę droga przez Dolomity

Jolu April właśnie urok narciarstwa polega też na tym, że po kilku godzinach intensywnej jazdy należy się chwila odpoczynku. I najlepiej z jakimś napojem w ręku.
A jak widzisz stoliczek zawsze można zorganizować?.i już jest wesoło tym "na górze"

Jagi Twe życzenie jest dla mnie rozkazem
. Mówisz i masz:
A czy połączenie białych Dolomitów i gorącej kąpieli może być?

A co do pól tulipanowych na Żuławach to Marysia już super napisała i mnie nie pozostaje nic innego, jak się pod tym podpisać.
Buzaki nieusta.....jące
Tak Aniu Sweety, masz rację. Tej zimy tego słonka mieliśmy zdecydowanie za mało. Myślę, że można na palcach rąk policzyć.
Uwielbiasz Alpy, tak? To tak jak ja
A słoneczno-zadumana fotka z Dolomitów może być?

Marysiu Mufko, trzeba koniecznie męczyć Jagę o te Żuławy. Dla Ciebie to bardzo bliziutko, Jagi ma pod nosem, a ja jakoś dam radę?
Pozdrawiam
i przepraszam za panoszenie się w Twoim wątku
Dla Ciebie moje szałwie i kocimiętki

Adrianno, popatrz jaki zbieg okoliczności. Może nawet spotkaliśmy Twoją Anię z m. My z lata Olangu jeszcze nie znamy, ale nic straconego.
Dla Ciebie Cinque Torri, które na pewno znasz, w letniej odsłonie

Grażynko u mnie sypie i zimno. Szkoda słów.....
Dlatego szukam pocieszenia w słonecznych fotkach.
Dla Ciebie

Może coś pomoże, a może chociaż wywoła uśmiech na Waszych buźkach?
Mam nadzieję tylko, że moderatorki nie pogrożą mi palcem za zbyt wiele nieogrodniczych fotek..... (ale ogrodowych już brak)
Majeczko Edulkotkowa skoro podobało Ci się tamto zdjęcie gór z odrobiną białego, to mam nadzieję, że to również przypadnie Ci do gustu.
Przepiękne, ale i groźne w tym ujęciu, Dolomity:

Gosiu Margo z tym wcinaniem postów to tak już bywa niestety.
Wiesz, ja już teraz piszę sobie te długie odpowiedzi w wordzie i potem tylko je kopiuję i wklejam. Za dużo nerwów kosztowało mnie znikanie napisanych postów?
No to Gosiu dla Ciebie jeszcze raz trochę słońca w moim ogrodzie z Twoim w roli głównej

Ewo tak to Olang
Widzę, że masz ten sam problem co ja. Moje róże jeszcze są u Gosi Deirde i Ewy (dzięki ich uprzejmości) i doły nie wiem kiedy będę kopać?. Bo jesienią nie zdążyłam?.. A trochę tego mam do posadzenia.
Dla Ciebie czystej krwi Dolomity w zimowej odsłonie. Poznajesz może?

Agnieszko cieszę się niezmiernie, że podobają Ci się moje fotki. Zresztą na ten temat pisałam już u Ciebie.
A co do zamieszkania w tym apartamencie z boskim widokiem jeśli tylko chcesz namiary to pisz. Polecam. Szczególnie rano i wieczorem jedząc posiłki trudno wzrok oderwać od tych widoków.
Mam nadzieję, że kolejny dolomitowy widoczek też przypadnie Ci do gustu

Kasieńko Robaczku byłam u Ciebie, ale pocałowałam klamkę?. Zamknęłaś wątek. Wiem, że wyjeżdżasz więc życzę Ci mnóstwo słonka, dobrego humoru i wypoczynku. Baw się dobrze, a na drogę droga przez Dolomity

Jolu April właśnie urok narciarstwa polega też na tym, że po kilku godzinach intensywnej jazdy należy się chwila odpoczynku. I najlepiej z jakimś napojem w ręku.
A jak widzisz stoliczek zawsze można zorganizować?.i już jest wesoło tym "na górze"

Jagi Twe życzenie jest dla mnie rozkazem
A czy połączenie białych Dolomitów i gorącej kąpieli może być?

A co do pól tulipanowych na Żuławach to Marysia już super napisała i mnie nie pozostaje nic innego, jak się pod tym podpisać.
Buzaki nieusta.....jące
Tak Aniu Sweety, masz rację. Tej zimy tego słonka mieliśmy zdecydowanie za mało. Myślę, że można na palcach rąk policzyć.
Uwielbiasz Alpy, tak? To tak jak ja
A słoneczno-zadumana fotka z Dolomitów może być?

Marysiu Mufko, trzeba koniecznie męczyć Jagę o te Żuławy. Dla Ciebie to bardzo bliziutko, Jagi ma pod nosem, a ja jakoś dam radę?
Pozdrawiam
Dla Ciebie moje szałwie i kocimiętki

Adrianno, popatrz jaki zbieg okoliczności. Może nawet spotkaliśmy Twoją Anię z m. My z lata Olangu jeszcze nie znamy, ale nic straconego.
Dla Ciebie Cinque Torri, które na pewno znasz, w letniej odsłonie

Grażynko u mnie sypie i zimno. Szkoda słów.....
Dlatego szukam pocieszenia w słonecznych fotkach.
Dla Ciebie

-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu bardzo Ci dziękuję za te przecudne widoki górskie
tyle słońca z nich się wylewa że potrafi ogrzać nasze zziębnięte wiosenne serducha

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść...
Jak najbardziej może
A kto to zmienił kolor włosów??? Bo ja nie...
A kto to zmienił kolor włosów??? Bo ja nie...
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Niekończąca się opowieść...
Kilka tysięcy cebul ! 150 odmian !
Adrianno, jestem w lekkim szoku, ale również z żalu, że ominęła mnie taka gratka !
Jako dziecko miałam okazję podziwiać pola kwitnących tulipanów w Łomnie, gmina Pawłów w Świętokrzyskim. Co to był za widok !
Wracaliśmy z naręczami kolorowych, pachnących kwiatów, upojeni ich zapachem i widokami, które ciągle jeszcze mieliśmy przed oczami...
Łomno to jedno z moich piękniejszych, zadziwiających wspomnień z dzieciństwa.
Dzięki Adrianno, że się odezwałaś, Asia z pewnością się nie pogniewa,
Ale jeszcze zatrzymały mnie nowe zdjęcia. Asiu - prześliczne ! Trudno nie tęsknić do takich widoków ! Czy to w słońcu, czy zaśnieżone, są naprawdę zjawiskowe
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Niekończąca się opowieść...
Wiesz jak rozgrzać moje
...cudne fotki a widoki bajeczne
Poproszę namiary na PW. W okolicach września chcemy wybrać się w góry, myśleliśmy o Karpaczu ale zawsze jeszcze można zmienić zdanie
Poproszę namiary na PW. W okolicach września chcemy wybrać się w góry, myśleliśmy o Karpaczu ale zawsze jeszcze można zmienić zdanie

