Koniecznie ! Albo w jakiejś szklarence, albo nakryć pojemnik folią by utrzymywać wilgotnośćogis1 pisze:Witam
przykryć folią radzicie?
pozdrawiam
Ewa
Petunia z nasion Cz.2
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Petunia z nasion cz.2
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Petunia z nasion cz.2
Alenka tak myślałam, żeby przykryć. Dziękuję
Pozdrawiam
Ewa
Pozdrawiam
Ewa
Re: Petunia z nasion cz.2
Dziś zakupiłam skrzyneczki 80 cm i zamierzam posadzić tam moje petunki.Tak się zastanawiam ile sztuk na taką skrzyneczkę??Cztery czy więcej??
Lato,lato,lato echże ty...
Re: Petunia z nasion cz.2
edziaa pisze:Dziś zakupiłam skrzyneczki 80 cm i zamierzam posadzić tam moje petunki.Tak się zastanawiam ile sztuk na taką skrzyneczkę??Cztery czy więcej??
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Petunia z nasion cz.2
Ja na 80 cm miałam dwie roślinki i rosły pięknie 
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Petunia z nasion cz.2
Na razie kupiłam 6 skrzyneczek, mężu zaoferował się że sam mi jakieś zrobi z deseczek.Mam trzy duże balkony i na każdym chcę moje petunki powystawiać, a co!!:)Urodzaj w tym roku że hoho, ale mam sporo chętnych na sadzoneczki. Chyba muszę już zacząć rozdawać, bo nie nadążam z pikowaniem:)
Dziękuję za radę- posadzę po 4 szt.na skrzyneczkę.
Szybciej mogłoby pokazać się to wyczekiwane 
Dziękuję za radę- posadzę po 4 szt.na skrzyneczkę.
Lato,lato,lato echże ty...
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Petunia z nasion cz.2
Moje wysiane 25 marca dopiero zaczęły wschodzić, więc możesz spokojnie poczekać jeszcze kilka, a nawet kilkanaście dni.madzia54 pisze:Witam mam do Was pytanko wysiałam nasionka 20 marca a do dzis mi nic niezeszło maja odpowiednia temp ziemie tez dobra a mimo to nic mi niezeszło czy moge już je wyrzucic czy jeszcze moge na nie liczyc????![]()
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
blondinez
- 200p

- Posty: 210
- Od: 27 lut 2013, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Petunia z nasion cz.2
W zeszłym roku miałam przed domem 4 skrzynie z petuniami plus dwa wiszące kosze i już w połowie lata miałam dość usuwania przekwitłych kwiatów.. W tym roku chyba postawię na pelargonie a petunię będę mieszać z innymi kwiatami,bo sama jest mocno wymagająca.
Pozdrawiam, Agnieszka
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Petunia z nasion cz.2
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Petunia z nasion cz.2
Żyją po uszczyknięciu, a nawet chyba im lepiej


Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Petunia z nasion cz.2
Widzę, że Wasze petunie pięknie rosną
Pochwalę się też moimi:
białe karbowane

czerwone też karbowane

białe karbowane
czerwone też karbowane
Pozdrawiam, Bogusia
- noriska
- 100p

- Posty: 188
- Od: 8 mar 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Buskerud, Norwegia
Re: Petunia z nasion cz.2
No to i ja:
petunia supercscade czerwona, posiana 20 lutego - Rekwiat - na 12 nasion wzeszlo 5, uchowaly sie 4. Nasiona po wsypaniu do ziemi zostaly dodatkowo uklepane prze moja czteroletnia corke i w tym upatruje male wschody
:

Petunia pelna mix, 20 luty sianie, pcz. marca pikowanie, uszczykiwanie - dwa tygodnie temu.
szostka przeznoczona dla mnie, stojaca na parapecie poludniowym (u nas od miesiaca slonce). Dzisiaj przesadzone do kubeczkow 200 ml i postawione na oknie polnocnym w zimnej sypialni. Za kare, bo za szybko rosna
:

Dla porownania - ta sama pod lampami w dogrzewanej za dnia piwnicy - te najslabsze, postawilam dzisiaj na oknie by sie wzmocnily:

petunia supercscade czerwona, posiana 20 lutego - Rekwiat - na 12 nasion wzeszlo 5, uchowaly sie 4. Nasiona po wsypaniu do ziemi zostaly dodatkowo uklepane prze moja czteroletnia corke i w tym upatruje male wschody

Petunia pelna mix, 20 luty sianie, pcz. marca pikowanie, uszczykiwanie - dwa tygodnie temu.
szostka przeznoczona dla mnie, stojaca na parapecie poludniowym (u nas od miesiaca slonce). Dzisiaj przesadzone do kubeczkow 200 ml i postawione na oknie polnocnym w zimnej sypialni. Za kare, bo za szybko rosna

Dla porownania - ta sama pod lampami w dogrzewanej za dnia piwnicy - te najslabsze, postawilam dzisiaj na oknie by sie wzmocnily:

- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Petunia z nasion cz.2
Może wiecie jak mogę pozbyć się takich malusieńkich mszyc ,muszek nie wiem jak one się zwą ale podgryzają mi petunie
dużo ich mam w roślinkach ale właśnie tylko mam kilka listków petuni pogryzione .
dużo ich mam w roślinkach ale właśnie tylko mam kilka listków petuni pogryzione .
Re: Petunia z nasion cz.2
Czy to na pewno mszyce? Czy może takie latające malusie muszki?Viola K pisze:Może wiecie jak mogę pozbyć się takich malusieńkich mszyc ,muszek nie wiem jak one się zwą ale podgryzają mi petunie![]()
dużo ich mam w roślinkach ale właśnie tylko mam kilka listków petuni pogryzione .
Ja miałam problem z muszkami malusimi, pierwiosnki były oblegane przez te owady.
I zrobiłam taką oto miksturę : skruszyłam jeden papieros bez bibułki do litrowego garnka , zalałam 0,5 litra wody i gotowałam na malutkim ogniu/gazie przez 10 minut. Wystudziłam i podlałam roślinę oblegane przez muszki. I to był ich koniec. Roślinka odżyła.
pozdrawiam





