Witam Was późno, bo zamiast od razu stawiać kawę, zabrałam się za lekturę zaprzyjaźnionych wątków i zrobiło się prawie południe
Różo, żebyś wiedziała, jak koty tęsknią za świeżym mięskiem, już się boję o te ptaki
Wczoraj Kadabra zawisła na karmniku, który wisi na wysokości prawie 2 metrów
Oj, Marysiu, co by Cię mogło rozerwać ( nie dosłownie, Boże broń)
Może Generał Szuwarek na stanowisku dowodzenia

Pati, szare wszakże lepsze od białego
Francesco, masz u mnie duży plus za pozytywne nastawienie
Czyżyki kpią sobie z moich kotów w żywe oczy i defilują im przed samymi nosami
Zdjęcia ptaków to wyższa szkoła jazdy. Ja, niestety, ani aparatu, ani umiejętności, już nie mówiąc o cierpliwości, nie mam
Agniecha, my Cię też pozdrawiamy serdecznie
Sosenko, jak ja Ci zazdroszczę, że coś twórczego u Ciebie się dzieje. Też bym tak chciała, bo już wszystko pokrywa się, no czym... bynajmniej nie szlachetną patyną
A kotom wsio ryba z której strony szyby - byle widowisko było
Oj, coś ciśnienie niziutkie, trzeba trzecią kawkę robić... Zapraszam
Już będzie tylko lepiej - Jagoda










