Róże po zimie
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Róże po zimie
-18 nad ranem!
-
- 100p
- Posty: 175
- Od: 1 cze 2010, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Podkarpacie
Re: Róże po zimie
U mnie tyle też było z piątku na sobote, ale za tydzień znowu zapowiadają na wschodzie mróz, a najgorsze w tym jest to że dziś prezenter pogody powiedział że na święta tylko nieznacznie się ociepli. 

- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże po zimie
Po oględzinach na początku marca krzewy róż wyglądały nadzwyczaj dobrze : prawie wszystkie były zielone.
Obawiam się obecnych dużych mrozów i ostrego słońca w dzień.
Wczoraj w nocy było -15 st, a w południe na słońcu termometr pokazywał 16 st.
Dzisiaj powtórka.
Bądźmy dobrej myśli , ważne aby różyczki pod kopczykiem nie zmarzły.
Obawiam się obecnych dużych mrozów i ostrego słońca w dzień.
Wczoraj w nocy było -15 st, a w południe na słońcu termometr pokazywał 16 st.
Dzisiaj powtórka.
Bądźmy dobrej myśli , ważne aby różyczki pod kopczykiem nie zmarzły.
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Róże po zimie
Tam gdzie jest pokrywa śnieżna na rabatach, także na kopczykach różanych, jest w miarę bezpiecznie
. Gorzej, gdy ziemia jest "goła"
. Ale zawsze można przykryć włókniną, przytwierdzoną np. kamieniami , słomą lub kartonem osłonić konkretną roślinę.


- moniulka08
- 50p
- Posty: 51
- Od: 3 gru 2009, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stąporków
Re: Róże po zimie
u mnie był chyba rekord, z soboty na poniedziałek-24, obawiam się nie tylko róże ale i inne krzewy które już wcześniej zaczęły puszczać pąki:( w tym roku zamierzam kupic odmiany odporne na mróz, np PAUL'S SCARLET Climber
-- 26 mar 2013, o 09:50 --
z soboty a niedzielę tam miało być:)
-- 26 mar 2013, o 09:50 --
z soboty a niedzielę tam miało być:)
- krzysiek74
- 50p
- Posty: 59
- Od: 22 kwie 2009, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże po zimie
Jeszcze noce po -3 -4 zapowiadają więc poczekać ze zdjęciem okrycia zimowego na plusowe temperatury nocne?Czy taki mały mróz mojej Sympathii może jeszcze zaszkodzić?
Forza Viola per sempre!
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże po zimie
Róże można już hartować i zdejmować okrycia na dzień, na noc je z powrotem zakładać.
- krzysiek74
- 50p
- Posty: 59
- Od: 22 kwie 2009, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże po zimie
Deirde dzięki za radę ale mam na działeczkę około 1 km więc codziennie jeszcze nie bywam.Poczekam na plusowe pogody może juz będą w kwietniu takie noce 

Forza Viola per sempre!
Re: Róże po zimie
W zeszłym roku dostałam przepiękną wielką pienną różę o ogromnych, silnie pachnących bordowych kwiatach, z zamszowymi płatkami. Rośnie w donicy. Na zimę była zakopcowana, opatulona agrowłókniną. Teraz na pniu pojawiły się zaczątki pędów i szybko rosną, a na koronie, powyżej miejsca szczepienia nic (inne róże szlachetne już ruszyły, nie mówiąc o pnących i krzaczastych), jednak widzę, że nie przemarzła, pędy są elastyczne i żywe. Co w takim wypadku? Obrywać te wyrostki z pnia? Jest szansa, że korona odżyje i zakwitnie? Pozdrawiam
Poznam regulamin forum
Re: Róże po zimie
Witam jestem początkująca w ogrodzie i mam dopiero 2 rok więc doświadczenie słabe ale w pierwszym roku też zmarnowałam pienną bo wypuszczała tylko na pniu ale to były dzikie pędy a z korony już nic nie wyrosło przemarzła. Kupując pytałam jak o nie dbać i poleciła mi pani by zakopcować całe tzn. wyciągnąć różę z donicy wykopać dół na 30 cm położyć całą (tak poziomo) i przysypać ziemią. Tak zrobiłam z 5 szt a jedną zostawiłam opatuloną bo gdzieś czytałam, że tak też zimują a to zapewne łatwiejsze niz kopanie dołka no ale efekt był taki , że te odkopane w połowie kwietnia były już w pięknie zielonych pąkach zdrowe a ta jedna zmarzła. W tym roku też zakopcowałam te 5 szt potem odkopię i wsadzam do donicy dość sporej a tylko jak kopcowałam tej jesieni to przywiązałam sznurek na końcu i początku róży bo ciężko było je wyciągnąć z kopca trochę mi się poplątały i przy całym odkrywaniu ułamałam sporą gałązkę 

- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże po zimie
[quote="Safadera"...... Co w takim wypadku? Obrywać te wyrostki z pnia? [/quote]
Koniecznie
.
Koniecznie

https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Róże po zimie
Witam !
Jestem początkującą forumowiczką , chciałam zapytać czy można już zdjąc zimowe okrycia z róż , u mnie jeszcze zapowiadają nocą przymrozki?
Jestem początkującą forumowiczką , chciałam zapytać czy można już zdjąc zimowe okrycia z róż , u mnie jeszcze zapowiadają nocą przymrozki?
Mąż Ani
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże po zimie
Aniu, nie zdejmuj okryć, dopóki są przymrozki.
Zaczynamy stopniowo odsłaniać krzaczki po ich ustąpieniu.
najpierw ściągamy stroisz, włókninę itp, potem rozgarniamy kopczyki.
Stroisz trzymamy na uboczu w razie np. majowych przymrozków nakrywamy nim róże.
Zaczynamy stopniowo odsłaniać krzaczki po ich ustąpieniu.
najpierw ściągamy stroisz, włókninę itp, potem rozgarniamy kopczyki.
Stroisz trzymamy na uboczu w razie np. majowych przymrozków nakrywamy nim róże.
Re: Róże po zimie
Ponieważ część róż........muszę zdjąć kopczyki (dość duże mają, potem będzie problem z przerzuceniem ziemi z kopców, bo sa spore) bo w pobliżu musi stanąć namiot (w roli szklarni). Ciężko będzie tam potem zrobić cokolwiek. Czy w razie przymrozków wystarczyłoby zabezpieczenie młodych róż (sadzone jesienią) takimi skrzyneczkami kartonowymi co to w marketach się czasem weźmie?
- Phragboy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 303
- Od: 22 cze 2009, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie - Łaziska Górne
Re: Róże po zimie
Witam
ja dzisiaj zdjąłem agrowłóknine z pnących. Najbardziej mnie cieszy,że mój 2,5m. Eden pierwszy raz od czterech lat nie przemarzł i wypuszcza na całej długości,a na niższych partiach, na najcieńszych pędach już ma małe listeczki.
ja dzisiaj zdjąłem agrowłóknine z pnących. Najbardziej mnie cieszy,że mój 2,5m. Eden pierwszy raz od czterech lat nie przemarzł i wypuszcza na całej długości,a na niższych partiach, na najcieńszych pędach już ma małe listeczki.