Bardzo fajnie, że dbacie o skrzydlatych gości. Czy w planach będzie posadzenie kolejnych roślin, które dawałyby im pożywienie i/lub schronienie?
Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
- Pacynka
- 500p

- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Shido, jestem z rewizytą! Ogród przedstawiłaś niezwykle malowniczo i faktycznie tajemniczo
Jestem szalenie ciekawa jak będzie wyglądać w bardziej zielonej odsłonie. Pięknie opisujesz. Czyżby lekkie pióro po Mufce? :]
Bardzo fajnie, że dbacie o skrzydlatych gości. Czy w planach będzie posadzenie kolejnych roślin, które dawałyby im pożywienie i/lub schronienie?
Bardzo fajnie, że dbacie o skrzydlatych gości. Czy w planach będzie posadzenie kolejnych roślin, które dawałyby im pożywienie i/lub schronienie?
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Zaczynając wątek miałam nadzieję odczarować szybko zimę by móc za chwilę pokazać wiosenną odsłonę ogrodu... A tu jak na złość zima przeciąga się w nieskończoność i tylko puchate białe kopce widać, nad którymi stoją "szarzy strażnicy". Widać przyroda lubi krzyżować ogrodnicze plany
Przez ten śnieg mamy cały ogród zimowy zastawiony wszelkiej maści doniczkami jakie tylko udało się znaleźć, a w których mieszkają tegoroczne zakupy liliowe i te do warszawskiego ogrodu i te Mufkowe
Jest też kilka z Mufkowymi daliami oraz cała masa siewek - poszalałyśmy w tym roku strasznie
Nigdy nie miałyśmy tyle wysianych roślin co w tym sezonie
Trochę mnie tylko martwi jak to wszystko przetransportujemy na działkę do Mufki ale pakowanie roślin mamy chyba już opanowane do perfekcji - wiele razy jechałam zielonym samochodzikiem pełnym po brzegi doniczek tak, że aż moje psy musiały im ustąpić miejsca i zwinąć się ciaśniutko na tylnym siedzeniu auta zamiast mieć przestronny bagażnik do spania
Otwieranie klapy odbywało się potem nad wyraz ostrożnie z łapaniem wypadających doniczek stojących w newralgicznych miejscach
Ale tak to bywa jak wiele roślin z tego ogrodu wywędrowało na działkę wraz z kolejnymi nowo zakupionymi w warszawskich szkółkach
Tak wiele doniczek zostało wykorzystanych na dalie i lilie, że musiałam przerwać przesadzanie... Ziemie, zamarzniętą co prawda, ale udało nam się dokupić jednak dodatkowe doniczki zostały na działce, a przy tym śniegu jakoś ciężko je przywieźć
Może i dobrze wyszło z przerwą bo po zużyciu 2 worków 80l ziemi jesteśmy ciut zmęczone przesadzaniem
Ptaszki już prawie wszystkie nas opuściły
Karmniki pełne ziarna czekają ale nie ma komu go wyjadać
Co roku w lutym ptaki powoli przestają przylatywać i zostaje ich bardzo mało na całe lato... Żadne dokarmianie i zachęty nie działają
W tej chwili stałym bywalcem jest tylko rudzik
oraz kilka sikorek i dzwońców... Są to jednak pojedyncze ptaszynki
Budki też nie znalazły na razie lokatorów... Schronień więcej na razie nie planuję - jest kilka dużych drzew oraz krzewy... Dosadzę tylko kilka hortensji
Marzy mi się co prawda jakieś oczko wodne by ptaki miały dostęp do wody ale nie bardzo wiem gdzie mogłabym go umiejscowić dlatego planów realizacji wodopoju na razie brak 
Tak wiele doniczek zostało wykorzystanych na dalie i lilie, że musiałam przerwać przesadzanie... Ziemie, zamarzniętą co prawda, ale udało nam się dokupić jednak dodatkowe doniczki zostały na działce, a przy tym śniegu jakoś ciężko je przywieźć
Ptaszki już prawie wszystkie nas opuściły
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Znów długo mnie nie było
Trochę przez roślinki
Pogoda nadal uniemożliwia robienie zdjęć ogrodowych... ale na przeszklonym tarasie było masę pracy - poprzesadzane zostały wszystkie potrzebujące tego rośliny z tego zimowego zielonego ogrodu oraz domowe.. nawet grudnik podczas kwitnienia !!! Doszły nowe doniczki z roślinami
No bo jak tu nie skorzystać jak w B... obok pojawiły się np liatry w bardzo dobrej kondycji już prawie wychodzące z opakowania albo tojady które zdecydowanie chciały zamieszkać w "Tajemniczym Ogrodzie" ? Mimo różnych opinii o tych roslinkach po dokladnym obejrzeniu te na które trafilyśmy wyglądają na 100% zgodne z opisami...no nie wiem co prawda czy kolor liatry będzie zgodny z etykieta ale tojad na pewno jest tojadem
Pewnie przez pogodę wybór roślin spory i mało chętnych bo kto ma miejsce by przetrzymać roslinki do czasu wysadzenia do ogrodu? U nas też już jest baaardzo ciasno
Tym bardziej że to zakupy do 2 ogrodów, a jeszcze mają przyjść zamówienia internetowe
Żeby nie tylko pisanym słowem opowiedzieć ostatnie dni i ogrom sadzenia to kilka fotek naszej oranżerii robionych w porannym slonku
Widok ogólny...

... ale wystarczy podejść bliżej by zobaczyć ogrom wysianych nasionek i doniczki



Niektóre donice z nowymi nabytkami kryją się pośród większych

Dalsza część doniczkowego szaleństwa
Doniczki zostały przywiezione z zapasów działkowych bo mimo sporej kolekcji jaką miałam trochę ich zabrakło



Nasze lilie już mocno pokazały noski nie mogąc doczekać się wiosny

Zapas pietruszki

Oraz ogólny widok części tarasu

A tu nasza kolekcja agapantów - mam nadzieję że w tym roku zakwitną... pierwszy to ciemno granatowy

Ten jest biały

A tu inny gatunek w dwóch kolorach - niebieskim i białym.. marzy mi się rozsadzenie go kolorami ale nie wiem które kłącze jest które bo troche nam ostatnio agapanty marudziły z kwitnieniem

Żeby nie tylko pisanym słowem opowiedzieć ostatnie dni i ogrom sadzenia to kilka fotek naszej oranżerii robionych w porannym slonku
Widok ogólny...
... ale wystarczy podejść bliżej by zobaczyć ogrom wysianych nasionek i doniczki
Niektóre donice z nowymi nabytkami kryją się pośród większych
Dalsza część doniczkowego szaleństwa
Nasze lilie już mocno pokazały noski nie mogąc doczekać się wiosny
Zapas pietruszki
Oraz ogólny widok części tarasu
A tu nasza kolekcja agapantów - mam nadzieję że w tym roku zakwitną... pierwszy to ciemno granatowy
Ten jest biały
A tu inny gatunek w dwóch kolorach - niebieskim i białym.. marzy mi się rozsadzenie go kolorami ale nie wiem które kłącze jest które bo troche nam ostatnio agapanty marudziły z kwitnieniem
- Pacynka
- 500p

- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Shido Droga, ależ pogoda nie jest dla Ciebie żadnym usprawiedliwieniem!
Ja z powodzeniem fotografuję nawet w trakcie śnieżycy
A poza tym myślę, że wygląd wielu roślin zimą może być interesujący dla wielu osób
Ale praca przy doniczkach już zdecydowanie usprawiedliwia Twoją nieobecność na FO. Wysiewy imponujące!
Ja w tym względzie akurat mam wyrzuty sumienia, ponieważ skrupulatnie zaniedbuje całą moją zieleń mobilną... :]
Ale praca przy doniczkach już zdecydowanie usprawiedliwia Twoją nieobecność na FO. Wysiewy imponujące!
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Witaj Pacynko
Bardzo mi miło że zajrzałaś do mojego zaśnieżonego zakątka
Specjalnie dla Ciebie pobiegłam dziś porobić kilka fotek... śniegu
bo głównie jego widać na zdjęciach
Wszystko zasypane

Tak wygląda ogród przed domem...


A tak część ogrodu z tyłu domu...



Pojawił się nawet nowy 'fauni strażnik' mający odganiać od nas te tony śniegu i pertraktować z wiosną by się pojawiła


Roślinki z B... coraz lepiej wyglądają a niektóre siewki wybitnie nie mogą doczekać się zamieszkania w ogrodzie
Kilka co prawda straciłyśmy ale to typowa kolej ogrodniczych siewów...
Coby odgonić trochę zimowy nastrój oto mój grudniczek kupiony w grudniu... Po stracie części pączków postanowił naprawić błąd i zawiązał nowe
Tak że udało mu się załapać z kwitnieniem na święta Bożego Nardzenia i na Wielkanoc

Tak wygląda ogród przed domem...
A tak część ogrodu z tyłu domu...
Pojawił się nawet nowy 'fauni strażnik' mający odganiać od nas te tony śniegu i pertraktować z wiosną by się pojawiła
Roślinki z B... coraz lepiej wyglądają a niektóre siewki wybitnie nie mogą doczekać się zamieszkania w ogrodzie
Coby odgonić trochę zimowy nastrój oto mój grudniczek kupiony w grudniu... Po stracie części pączków postanowił naprawić błąd i zawiązał nowe
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Kwietniowy "fauni strażnik" bardzo mi się spodobał.Niech odgoni te narastające zwały śniegu.Wszystko nam się w naturze pogmatwało. Chyba popełniliśmy za dużo złych rzeczy i natura przywołuje nas do porządku. Ech życie..Pozdrawiam Cię Kasiu. Miłego popołudnia świątecznego. 
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Niestety diablikowi walka z pogoda nie wychodzi na dobre - stracił już ogonek
Ja jestem przekonana, że to zemsta za posadzenie sporej ilości cebulowych jesienią i marzenia o kwitnącej wiośnie
Jak rozpoczynałam wątek myślałam, że o tej porze będziemy już wszyscy cieszyli się zielona trawką i pierwszymi kwiatkami
Teraz tylko śnieg wokół... kilka dni temu miałam nadzieję, że zobaczę rozwinięte krokusy ale nie zdążyły

Czosnki już też się pokazywały

Tulipany wyraźnie chciały rosnąć

Przebiśniegi wdzięczyły się bielą spódniczek

A tu jeszcze jedne nieśmiałe noski się pokazały

Teraz wszystko pod grubą pierzynką śniegu posypia
czekając na kolejne słoneczne dni...
Nasz kocur też wygląda z niecierpliwością oznak wiosny czatując na nią ze swojej warowni na słupku ogrodzenia...

Teraz tylko śnieg wokół... kilka dni temu miałam nadzieję, że zobaczę rozwinięte krokusy ale nie zdążyły
Czosnki już też się pokazywały
Tulipany wyraźnie chciały rosnąć
Przebiśniegi wdzięczyły się bielą spódniczek
A tu jeszcze jedne nieśmiałe noski się pokazały
Teraz wszystko pod grubą pierzynką śniegu posypia
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Kasiu, witaj jeszcze Świątecznie
Widzę, że nie ma ogrodów, których nie przysypałby śnieg
Twój faun powinien zimę przegonić zdecydowanie! Jeszcze chwila i będziemy sadzić, przesadzać i kupować nowe roslinki
Pozdrawiam
Widzę, że nie ma ogrodów, których nie przysypałby śnieg
Pozdrawiam
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Witaj Kasiu
Wyjrzałam za okno a tam sypie kolejnymi płateczkami śniegu
Nawet biedny faunik nie dał rady i pochylił się pod ciężarem trudu pertraktacji...
Zapraszam wobec tego na taras na gorącą herbatke lub kawke
w otoczeniu roślin upakowanych w "zimowym ogrodzie". Tutaj choć trochę zieleni się pojawia
Młode tojadziki powoli pokazują listeczki

Gipsóweczka Mufki też już się zieleni

Niebieski łubinek, jako pierwszy z łubinkowej grupki
ma już właściwy listeczek

Listeczki rozwijają też Mufkowe orliczki - ciekawe jaki kolorek będą miały

Są też maleńkie werbeny patagońskie (przy drugim podejściu z nasion z innego źródła już ładnie wykiełkowały), pełne dzwonki ogrodowe też mają zieloniuteńkie malutkie listeczki, naparstnicę i niski tytoń też już widać
Groszki nie mogą doczekać się wysadzenia do ogrodu
Oj będzie sadzenia jak tylko pogoda stanie się wiosenna 
Zapraszam wobec tego na taras na gorącą herbatke lub kawke
Młode tojadziki powoli pokazują listeczki
Gipsóweczka Mufki też już się zieleni
Niebieski łubinek, jako pierwszy z łubinkowej grupki
Listeczki rozwijają też Mufkowe orliczki - ciekawe jaki kolorek będą miały
Są też maleńkie werbeny patagońskie (przy drugim podejściu z nasion z innego źródła już ładnie wykiełkowały), pełne dzwonki ogrodowe też mają zieloniuteńkie malutkie listeczki, naparstnicę i niski tytoń też już widać
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Och Kasiu dziękuję za zaproszenie
, Masz werbenkę patagońską? Ja swoją zakupiłam na jesieni i posadziłam
bo nie wiedziałam, że nie zimuje
Podejrzewam, że w ogrodniczym tez nie mieli o tym pojęcia...U mnie w 5 doniczkach wegetują lobelie i pną się do góry kobee.
To by było na tyle z moich siewów
Pozdrawiam cieplutko!
To by było na tyle z moich siewów
Pozdrawiam cieplutko!
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Może jakoś pod tym śniegiem uda się Twojej werbence przezimować
Podobno pod przykryciem sporadycznie się to udaje... obecnie mamy takie zaspy, że lepsze od niejednego zabezpieczenia
Daj znać jak czy jej się udało będę trzymała kciuki
Jak sobie radzisz z kobea? Pewnie wysoka już ? Jak pomyślę o wysadzaniu jej do ogrodu za kilka tygodni to... ogromna pewnie będzie! My w tym roku mamy tylko groszki które gdyby nie zimny taras nie dałyby rady... tak jakoś jeszcze wyglądają wspinając się po patyczkach powoli dzięki niskim temperaturom panującym na tarasie
O lobelii wole nie myśleć - u mnie porażka... Część padła... reszta wygląda różnie... Tylko jedna typowa niebieska ma się całkiem ładnie ale zwisająca i mix kolorów to dramat...
Do werben, które pojawią się u nas po raz pierwszy, podchodziłyśmy z Mufką dwukrotnie... Pierwsza partia nie pojawiła się nawet 1 listeczkiem
Wobec tego zamawiając niski tytoń wzięłam i nasionka werbeny - ta druga pięknie skiełkowała niedawno i mam nadzieję, że ładnie będzie rosła
Będę mogła zwinąć Mufce jedna czy dwie sadzoneczki
Siałam ją głównie dla mamy ale pewnie nie wytrzymam i właśnie choć jedna sobie zostawię
Jeśli będzie tak dobrze rosła to szykuje się nam całkiem sporo sadzoneczek mimo iż tylko część nasion wysiałam
Dobrze że u Mufki jest sporo miejsca na takie duże rośliny
No i zawsze będzie można podzielić się sadzoneczkami i przekazać je do kolejnych ogrodów
Obawiam się tylko trochę czy nie za późno ją wysiałam ale przy obecnych śniegach to może jakoś zdąży dorosnąć i zostanie szybciutko wysadzona do ziemi
By odgonić zimową aurę przed świętami zakupiłam w pełnej desperacji antyzimowej dwa fiołki afrykańskie... zdjęcia trochę przekłamują kolory sempolijek ale może i tak odstraszą śnieg


Jak sobie radzisz z kobea? Pewnie wysoka już ? Jak pomyślę o wysadzaniu jej do ogrodu za kilka tygodni to... ogromna pewnie będzie! My w tym roku mamy tylko groszki które gdyby nie zimny taras nie dałyby rady... tak jakoś jeszcze wyglądają wspinając się po patyczkach powoli dzięki niskim temperaturom panującym na tarasie
O lobelii wole nie myśleć - u mnie porażka... Część padła... reszta wygląda różnie... Tylko jedna typowa niebieska ma się całkiem ładnie ale zwisająca i mix kolorów to dramat...
Do werben, które pojawią się u nas po raz pierwszy, podchodziłyśmy z Mufką dwukrotnie... Pierwsza partia nie pojawiła się nawet 1 listeczkiem
Obawiam się tylko trochę czy nie za późno ją wysiałam ale przy obecnych śniegach to może jakoś zdąży dorosnąć i zostanie szybciutko wysadzona do ziemi
By odgonić zimową aurę przed świętami zakupiłam w pełnej desperacji antyzimowej dwa fiołki afrykańskie... zdjęcia trochę przekłamują kolory sempolijek ale może i tak odstraszą śnieg
- Pacynka
- 500p

- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
shido, śnieżne fotki także atrakcyjne!
Co za hortensję macie przy tarasie?
'Fauni strażnik' groteskowy, niby groźny, ale można z nim pertraktować. Tylko... nie chcę Cię martwić, ale sprawia wrażenie raczej strażnika zimy
Czyli podobnie, oczekujemy widoku kwitnących cebulowych nasadzonych w większej ilości jesienią. Ale to bynajmniej nie zemsta! To sprawdzanie naszej cierpliwości
Myślę, że cały śnieg po to, żeby efekt był bardziej spektakularny kiedy wszystko nagle wybuchnie mnóstwem wdzięcznego kwiecia
Jakie czosnki się pokazują? I co to za 'nieśmiałe noski'?
Grudniki straciły pączki podczas przenoszenia. Bardzo nie lubią być ruszane kiedy już mają pączki. Sprawdziłam
A wysiewów, zwłaszcza cudnych listeczków orlików i łubinów pozazdrościłam
'Fauni strażnik' groteskowy, niby groźny, ale można z nim pertraktować. Tylko... nie chcę Cię martwić, ale sprawia wrażenie raczej strażnika zimy
Czyli podobnie, oczekujemy widoku kwitnących cebulowych nasadzonych w większej ilości jesienią. Ale to bynajmniej nie zemsta! To sprawdzanie naszej cierpliwości
Jakie czosnki się pokazują? I co to za 'nieśmiałe noski'?
Grudniki straciły pączki podczas przenoszenia. Bardzo nie lubią być ruszane kiedy już mają pączki. Sprawdziłam
A wysiewów, zwłaszcza cudnych listeczków orlików i łubinów pozazdrościłam
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Kasiu, wątpię czy werbena przezimuje, ale może jakieś nasionko spadło
Kobea jest już długa, ale jej nie obcinam, może szybko ciepło przyjdzie! To pójdzie do gruntu !
Lobelia
mniej więcej
Ja dziś zainwestowałam w malutką kompozycję i mam wiosnę w domu
Kobea jest już długa, ale jej nie obcinam, może szybko ciepło przyjdzie! To pójdzie do gruntu !
Lobelia
Ja dziś zainwestowałam w malutką kompozycję i mam wiosnę w domu
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Witajcie
Wróciliśmy już do domku ze świątecznych wojaży, a ja od razu popędziłam w pierwszej kolejności sadzić kilka nowych nabytków do ogrodu
Za kilka dni posieje jeszcze otrzymane nasionka
Moje wcześniejsze doniczkowe dzieła bardzo przez te kilak dni się zmieniły
Agapanty po dawce nawozu pozieleniały, liatry zrobiły się zielone i krzepkie, tojad rozwinął listeczki, a orliki mają maleńkie pączusie kwiatowe !!!!! Zaskoczyły nas z Mufką bardzo
Postaram się zrobić im fotki za kilka dni jak będą na tyle duże by aparat je zauważył
Pacynko fauni strażnik jeszcze żyje ale... taki okrąglutki i pochylony się zrobił, że chyba batalia o wiosnę jest na dobrej drodze i za chwilę w końcu ja zobaczymy
W końcu cierpliwe oczekiwanie powinno zostać nagrodzone łanami kwiecia
Moje czosnki rosną tam już dość długo...nazwy nie znam ot takie o fioletowych kulach
Nieśmiałe noski za to jest to początkowa wersja łanu cebulicy - potem stworzy cudną bladobłękitną chmurkę
Ten gatunek jest genialny bo rośnie kępą i nie rozłazi się jak typowa ciemnoniebieska, z która od zeszłego roku, toczę prawdziwą wojnę
Z grudnikami mam widać jakąś specjalną umowę - przy przenosinach jakie miały po zakupie straciły z połowę pąków ale jak już rosną u mnie jakiś czas to przenosiny jakoś im nie straszne
Nawet jednego przesadzałam w tym roku z pąkami i pięknie je rozwinął bez protestów... Oczywiście starałam się być delikatna ale no nie miałam wyjścia i musiałam przesadzić bo już ciężko było z podlewaniem a od zakupu cały czas albo kwitł albo miał pączki
Hortensja to bukietowa grandiflora - cięta mocno kwitnie przepięknie co roku zajmując coraz więcej miejsca
Mocno trzymam kciuki za Twoja werbenkę Kasiu
Jeśli nie przetrwała pod śniegiem lub nie rozsiała to może te u mnie wyrosną i będę mogła zaproponować jakąś
Na razie to takie maleństwa są jeszcze, że aż boję się jak to z nimi będzie bo to moje pierwsze werbenki i nie wiem jak się powinny zachowywać
Giganty kobeowe pewne nie mogą się doczekać - oby się szybciutko ociepliło i faktycznie mogły trafić do ziemi
Bardzo lubię te ich fioletowe dzwoneczki
Kiedyś były u nas co roku ale potem wyparły jednoroczne nasadzenia byliny... Dopiero w tym roku dopadł nas z Mufką jakiś szał nasadzeń i siewów 
Pacynko fauni strażnik jeszcze żyje ale... taki okrąglutki i pochylony się zrobił, że chyba batalia o wiosnę jest na dobrej drodze i za chwilę w końcu ja zobaczymy
Z grudnikami mam widać jakąś specjalną umowę - przy przenosinach jakie miały po zakupie straciły z połowę pąków ale jak już rosną u mnie jakiś czas to przenosiny jakoś im nie straszne
Hortensja to bukietowa grandiflora - cięta mocno kwitnie przepięknie co roku zajmując coraz więcej miejsca
Mocno trzymam kciuki za Twoja werbenkę Kasiu
Giganty kobeowe pewne nie mogą się doczekać - oby się szybciutko ociepliło i faktycznie mogły trafić do ziemi



