Pomidory chorują - diagnoza

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
kera511
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 15 maja 2008, o 07:34
Lokalizacja: Radzymin
Kontakt:

Pomidory chorują - diagnoza

Post »

Szanowni Forumowicze

Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu na co chorują moje pomidorki i jak powstrzymać rozwój choroby.
Pomidorki rosną pod folią.

Obrazek

Z góry serdecznie dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Renia.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7572
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Kera, wyszukaj w googlach "zintegrowana uprawa pomidora po osłonami" z Instytutu ze Skierniewic. Są tam pokazane objawy występowania wszystkich chorób, szkodników i niedoborów pokarmowych. (niestety, nie posiadłam sztuki wstawiania linków- to za trudne dla starej baby) Pozdr.
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3402
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pomidory chorują - diagnoza

Post »

kera511 pisze:Szanowni Forumowicze

Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu na co chorują moje pomidorki i jak powstrzymać rozwój choroby.
Pomidorki rosną pod folią.

Obrazek

Z góry serdecznie dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Renia.
Wydaje mi się że one nie chorują, tylko przebywają w nieodpowiednich warunkach, według mnie liście mają plamy wynikłe z poparzenia wodą która kapie z dachu tunelu w którym jest za duża temperatura.. Należy wietrzyć folię by na ściankach nie zbierały się krople, które w wyniku powiewu wiatru spadają na liście i parzą je.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6959
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Zerwij te listki. Ja tunel wietrzę od rana do wieczora. W nocy zbierają sie u góry krople wody i trzeba jak najszybciej rano go otworzyć.
Daj zdjęcie całego krzaka pomidora.
W wolnym czasie poczytaj sobie http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz/index.php?d=sg oraz http://www.bejo.pl/choroby_pomidorow/lista.html
Pozdrawiam Andrzej.
kera511
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 15 maja 2008, o 07:34
Lokalizacja: Radzymin
Kontakt:

Post »

Dzięki bardzo za info, ale sytucja jest troszkę bardziej skomplikowana, bo część pomidorów posadzona jest w ziemi przeznaczonej do warzyw, kupionej w worku, a część w ziemi zwykłej. Zmiany na liściach mają tylko te, które rosną w zwykłej ziemi. W związku z tym może przyczyna tkwi w glebie? Jeżeli tak, to co można zrobić w tej sytuacji, przesadzać już nie będę do ziemi z worka, bo dość mocno się ukorzeniły, a może przesadzić?
pozdrawiam
Renia
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3402
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

kera511 pisze:Dzięki bardzo za info, ale sytucja jest troszkę bardziej skomplikowana, bo część pomidorów posadzona jest w ziemi przeznaczonej do warzyw, kupionej w worku, a część w ziemi zwykłej. Zmiany na liściach mają tylko te, które rosną w zwykłej ziemi. W związku z tym może przyczyna tkwi w glebie? Jeżeli tak, to co można zrobić w tej sytuacji, przesadzać już nie będę do ziemi z worka, bo dość mocno się ukorzeniły, a może przesadzić?
pozdrawiam
Renia
Jeżeli to co piszesz jest prawdą to z pewnością nie jest to "zwykła" ziemia. Skąd ją masz, jaką ma strukturę, , dlaczego część pomidorów posadzona jest w kupionej ziemi,może ta "zwykła" ziemia jest skażona?
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6959
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

kera511 pisze:... Zmiany na liściach mają tylko te, które rosną w zwykłej ziemi. ...
Podlej je Previcur 607 SL - odkaża glebę i zapobiega rozwojowi i zwalcza choroby grzybowe roślin. http://www.bayercropscience.pl/strony/1/i/70.php
Jest to oczywiście tzw. chemia. :lol:
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4241
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

To choroba fizjologiczna(nerwy na liściach są odżywione, ale dalej już nie). Najprawdopodobniej brak magnezu(chociaż to nie takie proste...), zalecam radylalne nawożenie dolistne i oczywiście doglebowe też. Tu http://www.bejo.pl/choroby_pomidorow/lista.html /niedobory składników pokarmowych, zdj. 3.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Awatar użytkownika
kormoran
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 25 maja 2008, o 18:41
Lokalizacja: Czeladź

Post »

Witam
Nie chciałem zakładać osobnego wątku gdyż ja i sąsiad mamy objawy podobne ale ja nawoziłem i mam pomidory na polu.
Co doradzicie w moim przypadku??
Obrazek Obrazek
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6959
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Czy to nie początki zarazy ziemniaczanej http://www.bejo.pl/choroby_pomidorow/lista.html
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
kormoran
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 25 maja 2008, o 18:41
Lokalizacja: Czeladź

Post »

Pryskałem je 3-4 tygodnie temu miedzianem, tydzień temu brawo dlatego jestem zaskoczony. Jeśli nic nowego nie wymyślicie forumowicze to chyba będę musiał strzelić z dużej rury Amistarem.
trw66
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 15 lip 2006, o 10:06

Post »

U kera 551 wygląda to na całkowity brak magnezu
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4241
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

U każdego wygląda to troche inaczej- a jak było w poprzednich latach? Może w glebie brakować którego składnika 'od zielonego': N, Fe, Mg.
Może też być pomidor posadzony w pobliżu ziemniaków i podatność na zarazę wzrasta diametralnie.
Porażenie nie jest duże i nie ma co panikować; podsypałbym mikroelementów, kropił jak w książce stoi. O tej porze lata porażenie po prostu zaczyna się na każdej plantacji.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”