Begonie z nasion cz.1

[stokrotka-77]

Nawieźcie je trochę pójdą szybciej w górę, może być florowit choćby dolistnie.

[blondinez]

A może do każdego podlewania dodawać już nawóz czy raz w tygodniu im na razie wystarczy?

[lemka77]

A tak wyglądają moje maleństwa wysiane 8.03. Może do października się wyrobią i akurat na przyszły rok będą

[noontaak]

noontaak Super! A to pierwsze czy już drugie pikowanie?

To już drugie.

[chinka]

A może do każdego podlewania dodawać już nawóz czy raz w tygodniu im na razie wystarczy?

Ja podlewam wodą z nawozem raz na tydzień. Moje były podlewane już ze trzy razy, żałuję tylko, że nie zaczęłam robić tego wcześniej i myślę, że w przyszłym roku będę prowadzić eksperyment z nawożeniem od momentu wzejścia begonii, na kilku sztukach żeby sprawdzić jak będzie to wpływać na ich wzrost. A to zdjęcie moich begonii:

[blondinez]

Widzę, że i mi się szykuję drugie pikowanie, tylko nie wiem czy już do większych doniczek czy jeszcze w multipalecie.

[-SONIA127-]

CHINKA piękne masz begonie moje są podobnej wielkosci

[welkam]

Kochani pomóźcie. Coś mi wykiełkowało w doniczce z gruboszem, który całe lato spędził na balkonie. Czy to begonia?
Sąsiadka z piętra wyżej miała begonie na balkonie.

[-SONIA127-]

Wygląda na begonie

[noontaak]

Mi też wygląda to na begonie.

[lemka77]

Podlałam swoje maleńkie begonie rozcieńczonym humovitem i po dwóch dniach widzę że dobrze im to posłużyło. Urosły, zmężniały o ile to możliwe no i widzę coś jakby listek właściwy.................. Jutro cyknę fotki.

[chinka]

Ida bardzo dobrze zrobiłaś Od kiedy zaczęłam lać nawozu moim begoniom to zaczęły rosnąć jak na drożdżach, a wcześniej było 1,5 miesiąca męki. Niewykluczone, że te Twoje begonie niedługo podgonią siane w styczniu, bo pogoda też wzrostowi nie sprzyjała.

[lemka77]

Doszłam do wniosku, że niewiele ryzykuję, były tak maleńkie że wątpię aby same z siebie urosły do maja. Wniosek jest jeden- to bardzo żarłoczne roślinki już od maleńkiego. Udało mi się kupić 10cio pak w Lidlu za 9,99- kwitnących różowych, no ale nie ma to jak swoje od nasionka wyhodowane

[welkam]

Kochani pomóźcie. Coś mi wykiełkowało w doniczce z gruboszem, który całe lato spędził na balkonie. Czy to begonia?
Sąsiadka z piętra wyżej miała begonie na balkonie.

Dziękuję Wam za pomoc w identyfikacji. Lubię takie niespodzianki
W takim razie zabieram się za czytanie wątku, żebym mogła odpowiednio opiekawac się moją begonią.

[-SONIA127-]

A to moje begonie po pierwszym pikowaniu.Już po kilku dniach po przesadzeniu ruszyły ładnie ze wzrostem- wkońcu