Podlewanie storczyków /czym podlewać? jak?..../
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 19 mar 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Storczyk-Gatunek,podlewanie,mgiełka??
Witam, mam jeszcze takie pytanko. Do mojej już powiększonej hodowli można zaliczyć:
- Zygopetalum
- Paphiopedilum fowliei
- hybrydę białą Dendrobium nobile
- Miltoniopsis - hybryda
- oraz brasse
1. I moje pytanko: z uwagi, ze podlewam kupowaną wodą destylowaną, to czy do tego samego pojemnika z tą samą wodą - oczywiście po uzupełnieniu mogę podlać wszystkie? (oczywiście pyt teoretyczne gdyż czasem podlewam jedną, czasem 2-3 na raz z uwagi na odmienne upodobania). Czy takie podlewanie jedną wodą może przenieść nieporządane wisrusy, zgniliznę, bakterię....? Czy po każdej sztuce przelać pojemnik wrzatkiem i nalać nowej wody? - 2. jeśli właśnie tak jest to prosze mnie jeszcze tylko uświadomić czy są jakieś środki zapobiegawcze chorobom dla storczyków do rozrobienia w wodzie i profilaktycznie się podaje, czy jak już się coś dzeje? 3. Czy lepsza jest woda destylowana czy z "brita?" czy to nie ma znaczenia? Z deszczówkę ryzykować nie chcę na wsi nie mieszkam a w mieście:/
Dziękuję serdecznie za pomoc
- Zygopetalum
- Paphiopedilum fowliei
- hybrydę białą Dendrobium nobile
- Miltoniopsis - hybryda
- oraz brasse
1. I moje pytanko: z uwagi, ze podlewam kupowaną wodą destylowaną, to czy do tego samego pojemnika z tą samą wodą - oczywiście po uzupełnieniu mogę podlać wszystkie? (oczywiście pyt teoretyczne gdyż czasem podlewam jedną, czasem 2-3 na raz z uwagi na odmienne upodobania). Czy takie podlewanie jedną wodą może przenieść nieporządane wisrusy, zgniliznę, bakterię....? Czy po każdej sztuce przelać pojemnik wrzatkiem i nalać nowej wody? - 2. jeśli właśnie tak jest to prosze mnie jeszcze tylko uświadomić czy są jakieś środki zapobiegawcze chorobom dla storczyków do rozrobienia w wodzie i profilaktycznie się podaje, czy jak już się coś dzeje? 3. Czy lepsza jest woda destylowana czy z "brita?" czy to nie ma znaczenia? Z deszczówkę ryzykować nie chcę na wsi nie mieszkam a w mieście:/
Dziękuję serdecznie za pomoc
- dzika
- 500p
- Posty: 754
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Storczyk-Gatunek,podlewanie,mgiełka??
Pod żadnym pozorem nie podlewaj storczyków tą samą wodą!!!
Wystarczy, że jeden zachoruje, a objawy nie muszą być od razu widoczne, zarazisz pozostałe storczyki zanim cokolwiek zauważysz.
Ja nie stosuję wody destylowanej, bo nie zawiera w sobie kompletnie nic. Nie ma potrzeby jej stosować, kiedy można taniej i prościej podlewać kwiaty. Woda destylowana + dodatki, to już temat dla bardzo doświadczonych hodowców. Przecież w naturze woda destylowana nie występuje. Najlepsza będzie deszczówka, lub kranówka przefiltrowana i przegotowana.
Wystarczy, że jeden zachoruje, a objawy nie muszą być od razu widoczne, zarazisz pozostałe storczyki zanim cokolwiek zauważysz.
Ja nie stosuję wody destylowanej, bo nie zawiera w sobie kompletnie nic. Nie ma potrzeby jej stosować, kiedy można taniej i prościej podlewać kwiaty. Woda destylowana + dodatki, to już temat dla bardzo doświadczonych hodowców. Przecież w naturze woda destylowana nie występuje. Najlepsza będzie deszczówka, lub kranówka przefiltrowana i przegotowana.
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Storczyk-Gatunek,podlewanie,mgiełka??
Sama woda destylowana oczywiście nic nie zawiera, ale własnie dlatego określa się ją mianem "miękkiej"
Ja stosuję wodę destylowaną ale oczywiście z niewielką ilością nawozu i wszystko mi ładnie kwitnie, więc nie mogę odradzić takiej metody pielęgnacji
Oczywiście przy dużej ilości storczyków jest to drogi interes, dlatego zdarza mi się kąpać storczyki w tej samej wodzie. Tak jak napisała dzika istnieje ryzyko zarażenia innych storczyków w ten sposób, dlatego wodą tą moczę tylko storczyki, których jestem pewna. Storczyki podejrzane albo nowo zakupione zawsze mocze osobno.
Mimo wszystko bardzo sobie chwalę wodę destylowaną bo nie robi mi się po niej brzydki osad. Od jakiegoś czasu gotuję wodę i odstawiam, ale wtedy nie dodaję już nawozu, bo woda w krk na pewno ma sama w sobie baaardzo dużo różnych związków ;] Jeszcze nie mogę się wypowiedzieć czy taka woda się u mnie sprawdza
w domu natomiast mocze storczyki w wodzie z kranu przefiltrowanej przez dzbanek brita
Tu mam po prostu lepszą wodę, w krk nie zdałoby to raczej egzaminu. Czasem dodam nawóz czasem nie.. Ogólnie nie narzekam, ale po dłuższym czasie widzę, że jednak korzonki pokrywają się delikatnie osadem.. natomiast jest to rozwiązanie tańsze, nie oszukujmy się, od wody destylowanej..
Myślę, ze wiele zależy także od tego jaka kto ma wodę
Moja przepuszczona przez filtr może być bardziej zasolona od czyjejś wody prosto z kranu ;) Także najlepiej zorientować się czy nasza woda jest twarda i w jakim stopniu.. jeśli w niewielkim to wystarczy filtr albo przegotowanie i odstanie wody, jeśli natomiast woda jest bardzo twarda, proponowałam skorzystać z wody destylowanej, ewentualnie pól na pół - destylowana i przegotowana z odstaną 


Mimo wszystko bardzo sobie chwalę wodę destylowaną bo nie robi mi się po niej brzydki osad. Od jakiegoś czasu gotuję wodę i odstawiam, ale wtedy nie dodaję już nawozu, bo woda w krk na pewno ma sama w sobie baaardzo dużo różnych związków ;] Jeszcze nie mogę się wypowiedzieć czy taka woda się u mnie sprawdza

w domu natomiast mocze storczyki w wodzie z kranu przefiltrowanej przez dzbanek brita

Myślę, ze wiele zależy także od tego jaka kto ma wodę


- serduszkoo85
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 8 paź 2013, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
wilgoć na doniczce a podlewanie - problem
Witam,
na wstępie przepraszam jeśli wątek się już pojawiał - szukałam ale nie znalazłam odpowiedzi - jestem nowa wiec jeszcze sie do końca nie orienuję w forum.
Stroczyka mam od sierpnia czyli dopiero drugi miesiąc. Od zakupu ladnie kwitł, kila pąków uschło ale wyczytałam gdzieś ze może być to spowodowane zmianą miejsca.
Po dwóch miesiacach - czyli aktualnie, odkąd na dworze się ochłodziło i zaczęlismy w domu po troche grzać, mój storczyk zgubił wszystkie kwiaty - zwiędly jeden po drugim. Zauważylam też że od momentu ochłodzenia na doniczce ciągle utrzymuje się wilgoć... tzn podlewałam go ostatnio ponad dwa tyg temu i codziennie sprawdzam czy jest ok i codziennie wewnątrz doniczki osadzona jest wilgoć:/ Nie wiem teraz jak go podlewać?? Czy mimo wilgoci normalnie raz na tydzień? Czy czekać aż wilgoć całkowicie ustąpi ?

na wstępie przepraszam jeśli wątek się już pojawiał - szukałam ale nie znalazłam odpowiedzi - jestem nowa wiec jeszcze sie do końca nie orienuję w forum.
Stroczyka mam od sierpnia czyli dopiero drugi miesiąc. Od zakupu ladnie kwitł, kila pąków uschło ale wyczytałam gdzieś ze może być to spowodowane zmianą miejsca.
Po dwóch miesiacach - czyli aktualnie, odkąd na dworze się ochłodziło i zaczęlismy w domu po troche grzać, mój storczyk zgubił wszystkie kwiaty - zwiędly jeden po drugim. Zauważylam też że od momentu ochłodzenia na doniczce ciągle utrzymuje się wilgoć... tzn podlewałam go ostatnio ponad dwa tyg temu i codziennie sprawdzam czy jest ok i codziennie wewnątrz doniczki osadzona jest wilgoć:/ Nie wiem teraz jak go podlewać?? Czy mimo wilgoci normalnie raz na tydzień? Czy czekać aż wilgoć całkowicie ustąpi ?





- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: wilgoć na doniczce a podlewanie - problem
Jeśli korzenie wewnątrz doniczki są srebrne to należy podlać,a jeśli są żywo zielone to zostawić w spokoju i czekać 

Re: wilgoć na doniczce a podlewanie - problem
Ja też tak mam w jednym storczyku, że korzonki są już srebrne, a kropelki dalej znajdują się na ściankach. Wtedy warto podnieść doniczkę, jeśli jest lekka to można podlać/moczyć, a jak jeszcze cieżka to znaczy, że podłoże w środku jest jeszcze mokre i można poczekać dzień czy dwa z podlaniem.
- Borg
- 200p
- Posty: 309
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: wilgoć na doniczce a podlewanie - problem
Zgubienie kwiatów po 2 miesiącach prawdopodobnie oznacza po prostu przekwitnięcie.
Co do rosy na doniczce to zależy, jak długo się tak utrzymuje?
Ja zwykle czekam z podlaniem kilka dni kiedy widzę wilgoć w doniczce, chyba, że korzenie ewidentnie są srebrne.
Pamiętaj, zawsze lepiej je trochę przesuszyć niż utopić.
Co do rosy na doniczce to zależy, jak długo się tak utrzymuje?
Ja zwykle czekam z podlaniem kilka dni kiedy widzę wilgoć w doniczce, chyba, że korzenie ewidentnie są srebrne.
Pamiętaj, zawsze lepiej je trochę przesuszyć niż utopić.
- flicka_
- 100p
- Posty: 136
- Od: 15 lip 2013, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: wilgoć na doniczce a podlewanie - problem
Pomimo tego, że storczyk zrzucił wszystkie pąki (spowodowane najpewniej przekwitnięciem), widać, że ładnie przyrasta w korzonki i o ile mnie wzrok nie myli wychodzi mu nowy pęd kwiatowy. Co do podlewania, radziłabym, tak jak powyzej, podlewać kiedy korzenie są srebrzyste a doniczka -znacznie lżejsza, przy uśrednionych warunkach mieszkaniowych wychodzi to raz na mniej więcej 8-12 dni;) Wnioskując po zdjęciu przy założeniu, że barwy nie są przekłamane, podlałabym go tak za 3 dni;)Proponuję zrobić próbę. Po podlaniu (najlepiej poprzez zanurzenie w wodzie) przytrzymać go w ręce zeby sprawdzić jaką ma wagę, na pewno będzie wyczuwalnie cięższy niż przed podlaniem;)
- serduszkoo85
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 8 paź 2013, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: wilgoć na doniczce a podlewanie - problem
Bardzo dziękuję za wszystkie rady:) Zastosuję się i ten test wagi spróbuję zrobić.
Być moze ta wilgoć ma związek z tym ze na codzień kwiatuszek stoi przy oknie i gdy nocą wygasa w piecu i zmienia się temperatura a jeszcze od szyby chłód to osiada ta wilgoć? Gdzieś wyczytałam że to moze być od tego.
Być moze ta wilgoć ma związek z tym ze na codzień kwiatuszek stoi przy oknie i gdy nocą wygasa w piecu i zmienia się temperatura a jeszcze od szyby chłód to osiada ta wilgoć? Gdzieś wyczytałam że to moze być od tego.
- flicka_
- 100p
- Posty: 136
- Od: 15 lip 2013, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: wilgoć na doniczce a podlewanie - problem
Nie ma powodów do zmartwień;) każdy kwiatek trzeba wyczuć, powodzenia w uprawie;)
Re: wilgoć na doniczce a podlewanie - problem
Serduszko, to bardzo prawdopodobne - tak samo się dzieje z oknami. W doniczce może być to spowodowane niedostateczną cyrkulacją powietrza w zbyt drobnym podłożu, choć w grubszym też u mnie występuje, w miejscach, gdzie kora przylega do ścianki i blokuje odparowanie wody do góry 

- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: wilgoć na doniczce a podlewanie - problem
ja doradziłabym tak jak powyżej ;) U mnie też często w okresie jesienno-zimowych widać drobne krople wody na doniczce mimo, że podłoże może być już suche. Te krople mam własnie po stronie zwróconej do szyby. Kieruję się wówczas kolorem korzeni, a gdy nie jestem pewna, to wstrzymuję się jeszcze 2/3 dni i oceniam ciężkość doniczki, ewentualnie drewnianym patyczkiem badam podłoże, uważając by nie uszkodzić korzeni
Problem nieco się rozwiązuje, kiedy po bokach doniczki zrobi się dodatkowe otwory, wówczas podłoże przesycha bardziej równomiernie i taka "rosa" rzadziej się pojawia.

- serduszkoo85
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 8 paź 2013, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: wilgoć na doniczce a podlewanie - problem
moczę już mojego storczyka
przeniosłam go w inne miejsce na noc i rano wilgotnego nalotu nie było. Mam nadzieję ze go nie przesuszyłam... Zauważylam ze z kilku oczek pod tymi pzrekwitłymi wyrastają mu nowe pączki - lub pędy kwiatowe - nie wiem co to będzie
Ale mam nadzieję ze zakwitnie
)



Przekonania stają się przeszkodą.
Od lat Tata uczył mnie, że jeśli kwiatek nie będzie regularnie podlewany, uschnie. Przez parę lat kształtowałam swoje gusta dotyczące kwiatów i padło na grubosze i storczyki.
Gdy weszłam pierwszy raz wczoraj na to forum, doznałam
szoku! Jak to? Nie podlewać od października do marca (grubosze)? Podlewać trzymając w wodzie przez 30 minut - storczyki?! Jak to w ogóle możliwe?
Ja sama podlewałam tak: i storczyki i grubosze raz na tydzień. Storczykom lałam tylko tyle, żeby broń Boże nie wyleciało na spodek, do momentu pokazania się wilgoci na ściankach doniczki. Wg informacji podanych tu jest to błędne. Tylko że...roślina ciągle kwitnie, co chyba jest oznaką jej dobrego samopoczucia. Sama już nie wiem czy coś zmieniać w tej sytuacji, czy nie. Nie umiem sobie wyobrazić trzymać storczyka 30 minut w wodzie, mam wrażenie, że całkowicie wtedy gnije.
Co do gruboszy - po pierwsze, to nie ten temat, po drugie - wiem już co mam z nimi robić.
Więc -mam obawy przed takim podlewaniem storczyków. Czy mogę kontynuować mój sposób, jeśli nie zauważam nic niepokojącego, wręcz przeciwnie?
Gdy weszłam pierwszy raz wczoraj na to forum, doznałam

Ja sama podlewałam tak: i storczyki i grubosze raz na tydzień. Storczykom lałam tylko tyle, żeby broń Boże nie wyleciało na spodek, do momentu pokazania się wilgoci na ściankach doniczki. Wg informacji podanych tu jest to błędne. Tylko że...roślina ciągle kwitnie, co chyba jest oznaką jej dobrego samopoczucia. Sama już nie wiem czy coś zmieniać w tej sytuacji, czy nie. Nie umiem sobie wyobrazić trzymać storczyka 30 minut w wodzie, mam wrażenie, że całkowicie wtedy gnije.
Co do gruboszy - po pierwsze, to nie ten temat, po drugie - wiem już co mam z nimi robić.
Więc -mam obawy przed takim podlewaniem storczyków. Czy mogę kontynuować mój sposób, jeśli nie zauważam nic niepokojącego, wręcz przeciwnie?
Pozdrawiam, Gosia:)
Re: Lęki?
Ja sie za bardzo na kwiatach nie znam, jestem tu nowa, ale posiadam dwa storczyki i staram sie podlewac je z rana (by do wieczora w miare obeschły i nie gniły - nizsza temperatura sprzyja gniciu gdy sa mokre), wkładajac je we wode na 1-2h. Potem po tym czasie lekko ugniatam doniczke zeby woda wyleciała (pewnie zle robie), nastepnie kłade je na jakies 15 min zeby woda z doniczki sie odsaczyła całkowicie. No i wkładam w osłonke. Podlewam w ten sposob raz na 12 dni. Tu dowiedziałam sie zeby sprawdzac korzenie, jeśli sa srebrne to podlewac, jeśli nadal zielone to poczekac 2-3 dni i dopiero podlac - będę sie do tego stosowac. Wiem, ze moja ciocia robi jeszcze inaczej. Wkłada storczyka wieczorem do wody, a dopiero rano go wyciaga, wiec topi sie ok. 12h tak... Mi sie to wydaje za długo. Osobiscie dłuzej niz 3h bym nie moczyła.
Podlewam woda z kranu, nie czekam az odstanie, ale to tez zmienie. A najlepiej to deszczowka podlewac
-- 12 paź 2013, o 21:53 --
Ja mysle, ze jezeli kwitna to sa zadowolone i ja bym nic nie zmieniała
Podlewam woda z kranu, nie czekam az odstanie, ale to tez zmienie. A najlepiej to deszczowka podlewac
-- 12 paź 2013, o 21:53 --
Ja mysle, ze jezeli kwitna to sa zadowolone i ja bym nic nie zmieniała