 Te co najdłużej miały listki chyba nawet jeszcze w grudniu, będą króliczkami
 Te co najdłużej miały listki chyba nawet jeszcze w grudniu, będą króliczkami   myślę, że mają szanse przeżyć bo nie będą nawożone, posadzę w glebie raczej piaszczystej z dobrym drenażem a i rozmiary nie są wielkie także łatwiej je okryć będzie. Zobaczymy. Planuję zostawić na lata sobie może ze 3 donice bo to dla mnie naprawdę ciężko, mam problemy z kręgosłupem. Do odważnych świat należy ponoć
 myślę, że mają szanse przeżyć bo nie będą nawożone, posadzę w glebie raczej piaszczystej z dobrym drenażem a i rozmiary nie są wielkie także łatwiej je okryć będzie. Zobaczymy. Planuję zostawić na lata sobie może ze 3 donice bo to dla mnie naprawdę ciężko, mam problemy z kręgosłupem. Do odważnych świat należy ponoć  
A ile lat miały Twoje jak je próbowałeś zimować w gruncie?




 Oczywiscie dobrze okrywać i bedzie ok . Posadz w zacisznym miejscu
 Oczywiscie dobrze okrywać i bedzie ok . Posadz w zacisznym miejscu




 
 

 pozdrawiam
 pozdrawiam  



 
 
		
