Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Łakomstwo..czyste łakomstwo..i rozpusta...

- elila
- 1000p

- Posty: 1713
- Od: 24 kwie 2009, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Bo kobieta powinna wiedzieć jak zakręcić tyłkiem żeby osiągnąć swój cel...
Myślisz, że jak będę kręciła nad doniczką to coś to da?
Myślisz, że jak będę kręciła nad doniczką to coś to da?
- oxalis
- 1000p

- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
No i już wreszcie jesteś Kasiu...
.
Co za niedobry internet
, powinni Ci to od abonamentu odliczyć
.
Teraz pewnie kilku forumków uda się po granaciki do sklepów, bo Twoje tak wdzięcznie wyglądają,
że aż się chce mieć prywatnego granata...przynajmniej ja tak mam
Ewelinko...taka lambada nad granatem może się źle skończyć
...
no chyba że zależy Ci na dużej ilości małych granacików

Co za niedobry internet
Teraz pewnie kilku forumków uda się po granaciki do sklepów, bo Twoje tak wdzięcznie wyglądają,
że aż się chce mieć prywatnego granata...przynajmniej ja tak mam
Ewelinko...taka lambada nad granatem może się źle skończyć
no chyba że zależy Ci na dużej ilości małych granacików
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
witaj Kasiulek.. okropnie mi bez Was było..
Ewelinko..ryzykantka z Ciebie..
a jak wybuchnie????
masz jakiegoś sapera pod ręką... 
Ewelinko..ryzykantka z Ciebie..
- elila
- 1000p

- Posty: 1713
- Od: 24 kwie 2009, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
podobno od przybytku głowa nie boli.... 
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Głowa nie..ale Ty odwłok nadstawiasz..prosto nad granata..

-
AleksandraBdg
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Kasiu, widzę,że wszystko pięknie przyrasta u Ciebie..
Adenium też daje sobie radę??
Adenium też daje sobie radę??
- Kasia1007
- 500p

- Posty: 736
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Dobrze, że już wróciłaś 
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Cześć
Chyba będę musiała przesadzić moje anturium. Tylko że ja jestem początkująca i baaaardzo boję się, że uszkodzę roślinkę albo że nie będzie rosła w nowej ziemi
Do jakiej ziemi powinnam ją wsadzić?
Granat oczywiście piękny... zastanowię się
Może to będzie mój nowy nabytek 
Chyba będę musiała przesadzić moje anturium. Tylko że ja jestem początkująca i baaaardzo boję się, że uszkodzę roślinkę albo że nie będzie rosła w nowej ziemi
Granat oczywiście piękny... zastanowię się
Pozdrawiam, Joanna
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Ola rośnie, rośnie..jak wszędzie..oprócz Adenek..nasiona kupione od jednego takiego z FO były zdechłe nie wzeszły prawie , a ten duży jest łysy dalej..nie dzieje się nic, choć twardy jest . mam jeden z Twoich...maluch ale ma jeden listek..muszę sobie kupić znów nasionek i dosiać ..zacząć od nowa..nie moge odżałować tej straty..
Ale...jakoś będzie..musi ...nie ma wyjścia..
Kasiulka 1007 wróciłam..i jak zobaczyła Twoje fotki..to musze iść jutro przyjrzeć się swoim przebiśniegom
oby też wystawiły główki ...ale wątpie, bo śniegu jest dużo..
Asia Przesadź.. nie bój się...mnie podpowiedziano ,żeby do ziemi uniwersalnej ze steropianem pokruszonym, podobno tak lubią..
więc ja tak przesadziłam swoje, nie stawiaj też blisko okna, żeby słonko nie padało nie bezpośrednio...i zraszaj..można tez postawić na keramzycie zlanym wodą, ale tak żeby doniczka nie ciągnęła jej...to tylko po to, aby zwiększyć wilgotność przy roślinie..to tyle, jeśli chodzi o moje wiadomości.. aha.. ono ma takie korzonki trochę jak u storczyka..to nie ugniataj ziemi na wierzchu..i jeśli u Ciebie są takie wystające do wierzchu lekko to niech pozostaną nad powierzchnią..Będzie dobrze
tylko wyjmij je ostrożnie..i delikatnie wytrzep ze starego podłoża..weź patyczek i z pomiędzy korzonków też usuń. Potem posadź do nowego. Potem przez jeden , dwa dni pozostaw lekko zacienionym miejscu i nie podlewaj. Dopiero później przenieś na miejsce docelowe..
to tyle..więcej już nic nie kopię z pamięci, to cała moja wiedza..
Odwagi...i do pracy się zabieraj..
Ale...jakoś będzie..musi ...nie ma wyjścia..
Kasiulka 1007 wróciłam..i jak zobaczyła Twoje fotki..to musze iść jutro przyjrzeć się swoim przebiśniegom
Asia Przesadź.. nie bój się...mnie podpowiedziano ,żeby do ziemi uniwersalnej ze steropianem pokruszonym, podobno tak lubią..
więc ja tak przesadziłam swoje, nie stawiaj też blisko okna, żeby słonko nie padało nie bezpośrednio...i zraszaj..można tez postawić na keramzycie zlanym wodą, ale tak żeby doniczka nie ciągnęła jej...to tylko po to, aby zwiększyć wilgotność przy roślinie..to tyle, jeśli chodzi o moje wiadomości.. aha.. ono ma takie korzonki trochę jak u storczyka..to nie ugniataj ziemi na wierzchu..i jeśli u Ciebie są takie wystające do wierzchu lekko to niech pozostaną nad powierzchnią..Będzie dobrze
to tyle..więcej już nic nie kopię z pamięci, to cała moja wiedza..
Odwagi...i do pracy się zabieraj..
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Ja swoje mam posadzone w ziemi wymieszanej z keramzytem, żwirkiem i odrobiną piasku-takie zboczenie spowodowane tym, że podobnie, tylko w innych proporcjach mieszam dla kaktusów
Grunt żeby podłoże nie było ciężkie, a przepuszczalne i "pulchne". Ja w przeciwieństwie do Kasi zawsze podlewam obficie kwiaty po przesadzeniu(no chyba że korzenie są podgnite), ale jak widać co osoba, to inna taktyka

Kasiu a gdzie trzymasz swoje adenium?
Kasiu a gdzie trzymasz swoje adenium?
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Paula..o tym odstawianiu niektórych roślin po przesadzeniu..to wyczytałam w jakimś poradniku..a że ziemia jest dość wilgotna jak przesadzasz w nową..to co szkodzi odstawić.?.
, wiadomo że każdy ma swoje sposoby..a rośliny i tak rosną jednemu ładnie innemu nie..i nic nie poradzi się na to.. ja też mogłam nasypać perlitu albo wermikulitu..ale skoro podpowiadają, żeby styropian..to usiadłam i podłubałam..akurat miałam kawałki jak przyszły moje cytruski to były zabezpieczone ładnie
. tutaj jest wątek o Anturium i Ania podała mi linka, też poczytałam..Zawsze czytam w kilku miejscach i jeszcze podpytuję tych co już mają takie rośliny..wykorzystuję cechy powtarzające się w każdym ze źródeł..zawsze to jakiś pomysł..
Moje adenium stoi na południowym parapecie...a z tymi utraconymi..cóż ..za głupotę sie płaci..bo to moja wina była, zacznę od nowa..i kiedyś się doczekam..chyba

Moje adenium stoi na południowym parapecie...a z tymi utraconymi..cóż ..za głupotę sie płaci..bo to moja wina była, zacznę od nowa..i kiedyś się doczekam..chyba
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Styropian ma takie samo zastosowanie jak perlit-rozluźnia podłoże i ma jeszcze jedną zaletę-jest dostępny wszędzie i jest niedrogi( ja np. perlitu nigdzie znaleźć nie mogę, a przez internet się zwyczajnie nie opłaca) więc radzę sobie bez niego
Ja po przesadzeniu nie podlewam tylko kaktusów i sukulentów, ale masz rację-jak ktoś podchodzi z sercem do roślin, to mu będzie i w piasku rosło
Hm... zupełnie nie wiem co jest Twojemu adenium. Moje też stoją na południowym oknie i listki im nie opadły, nawet ostatnio trochę je podlałam bo się pomarszczyły.... może stało przy otwartym oknie i je zawiało?
Hm... zupełnie nie wiem co jest Twojemu adenium. Moje też stoją na południowym oknie i listki im nie opadły, nawet ostatnio trochę je podlałam bo się pomarszczyły.... może stało przy otwartym oknie i je zawiało?
- Kasia1007
- 500p

- Posty: 736
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Niestety u mnie zimno choć w miarę słonecznie..ale śniegu jest za dużo i przebiśniegów nie widzę...
Okropność...Zanim to stopnieje to będzie po kwiatuszkach...
Okropność...Zanim to stopnieje to będzie po kwiatuszkach...



