Żaby, jaszczurki i inne żyjątka na działce cz.1
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
A ja miałam po przyjściu do domu takiego gościa. Niestety żabka wskoczyła do basenu i musiałam ją stamtąd wyjąć, z obawy o jej życie. Woda w basenie jest trochę chlorowana.

Po paru minutach pogoni, po całym basenie, złapałam ją na siteczko i przeniosłam w bezpieczniejsze miejsce. Tam gdzie zwykle przesiadują jej koleżanki- okolice kraniku z wodą w trawach i krzewach róży

Po paru minutach pogoni, po całym basenie, złapałam ją na siteczko i przeniosłam w bezpieczniejsze miejsce. Tam gdzie zwykle przesiadują jej koleżanki- okolice kraniku z wodą w trawach i krzewach róży
Kasia
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
-
Erazm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Żabki, jaszczurki i inne żyjątka na działce
A ostatnio mimo, że po działce mam rozstawioną wodę w małych naczynkach nie widzę na razie ropuch, rzekotki drzewnej a ostatnio nawet jaszczurek zwinek.Erazm pisze:Czy macie na działkach żabki? U mnie są ropuchy, a od ubiegłego roku pokazały się zielone małe żabki siedzące na liściach winogron, oraz liściach drzew nazywane - rzekotką drzewną . Mam też kilka jaszczurek zwinek (Lacerta agilis). Są to bardzo pożyteczne żyjątka wspomagające nas w walce ze szkodnikami.
Pozdrawiam Andrzej.
- coccinella
- 1000p

- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Krzysiek - masz rację z tym uśmiechem u żab
teraz wiem dlaczego - usmiechają się do mnie
coccinella - twoja żaba to jak modelka z wybiegu
coccinella - twoja żaba to jak modelka z wybiegu
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- coccinella
- 1000p

- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
wiecie, tak serio, to mi się wydaje, że jej było po prostu za gorąco, żeby wyłązić z wody...
co do rybek - przetrwały 3 w oczkach tak zapuszczonych, że skaranie boskie. Ale się zdziwiliśmy, jak je znaleźliśmy! Chyba tylko dzięi tej ilości roślin przetrwały, bo miały cojeść. Zajrzyjcie do mnie na początek wątku, to zobaczycie, w jakich warunkach były.
A swoją drogą - kumpel mężą mówił, że ona przez wiele lat miał karasie w beczce od deszczówki. Nawet tam zimowały i nic im nie było.
co do rybek - przetrwały 3 w oczkach tak zapuszczonych, że skaranie boskie. Ale się zdziwiliśmy, jak je znaleźliśmy! Chyba tylko dzięi tej ilości roślin przetrwały, bo miały cojeść. Zajrzyjcie do mnie na początek wątku, to zobaczycie, w jakich warunkach były.
A swoją drogą - kumpel mężą mówił, że ona przez wiele lat miał karasie w beczce od deszczówki. Nawet tam zimowały i nic im nie było.
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
też miałem te kumaki a nawet nadal je (chyba) mam.Po roku urosły do takich rozmiarów że już nie mieściły się w orchidarium i wpuściłem je do oczka na działce.Dopóki były w domu w ogóle nie wychodziły z wody..na lądzie były bardzo nieporadne i myślałem że z oczka nie wyjdą..Po jakimś czasie zauważyłem je u sąsiada..jakieś 5 metrów dalej również w oczku.Oczywiście przeiosłem je z powrotem.Znów po jakimś czasie odnalazł się jeden w strunyczku za działką ..jakieś 30 metrów dalej..jak tam przelazł? nie wiem..to przecież kawał drogi.
arlekin żyje u mnie już ponad rok..w orchidarium razem z australijską rzekotką i również australijską żabą biegającą..zobacz w tym wątku wyżej..
arlekin żyje u mnie już ponad rok..w orchidarium razem z australijską rzekotką i również australijską żabą biegającą..zobacz w tym wątku wyżej..










