Pośród nadwarciańskich łąk
- Kriss1515
- 1000p

- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
Zgadzam się.
U mnie to samo. 
- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
Tak, to cebulowe.
- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
A one się pchają i pchają przez te śniegi 




-
Yoannak
- 500p

- Posty: 607
- Od: 2 kwie 2011, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocław
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
piękne
, w tym śniegu ich kolor jest jeszcze bardziej intensywny
.
Muszę poszukać ich na jesień i posadzić, wtedy odezwę się do Ciebie jak je sadzić
.
Muszę poszukać ich na jesień i posadzić, wtedy odezwę się do Ciebie jak je sadzić
Joasia
- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
Sadzić... palcem dziurka w ziemi na ok. 5 cm, wrzut cebulki, przysypać, lekko uklepać
i czekać.
Cebulki są regularnie w biedronkach jesienią. Niestety przez tą zimę ciągnącą się tak długo nie wychodzą wszystkie jednocześnie dlatego tylko pojedynczo je pstrykam.
Cebulki są regularnie w biedronkach jesienią. Niestety przez tą zimę ciągnącą się tak długo nie wychodzą wszystkie jednocześnie dlatego tylko pojedynczo je pstrykam.
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
Jaka jest tajemnica uprawy tych irysków ? sadziłam 2 lata temu w pierwszym roku kwitły a teraz nie mam ani jednego. 
- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
Może coś je zjadło. Ja w jednym stanowisku mam już chyba trzeci rok, nie wiem czy zakwitną, bo dawno tam nie zaglądałem, jutro spojrzę co się z nimi dzieje. Te ze zdjęć są w koszyczku w towarzystwie tulipanów i zamierzam je wykopać później.
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
Witaj Tomku, taka ładna zapowiedź wiosny, a tu znów wszędzie biało, masakra jakaś, tak ciągnącej się zimy to nie pamiętam, owszem zdarzały się przelotne opady, ale żeby tyle śniegu leżało o tej porze i to tak długo
, widzę, że te iryski są dzielne, bo pomimo to dają radę. Wysiewy ekstra, maluszki rosną wzorcowo, a amarylis prześliczny.
- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
Pamiętam raz tak długą zimę i długi okres zalegania śniegu. Puściło dopiero na samej końcówce marca i było to jakieś 5 lat temu. Przynajmniej w mojej okolicy.
A taki poranny widok miałem dzisiaj, przy temperaturze około -15.

A taki poranny widok miałem dzisiaj, przy temperaturze około -15.

- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
Dobrze, że chociaż w domu coś kwitnie.




-
Yoannak
- 500p

- Posty: 607
- Od: 2 kwie 2011, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocław
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
Piękny parapet
.
Czy możesz mi napisać jak się uprawia hiacynty, metodą, którą widać u Ciebie ??
.
Czy amarylisy powtarzają u Ciebie kwitnienie, ja nie mogę ich do tego zmobilizować
.
Czy możesz mi napisać jak się uprawia hiacynty, metodą, którą widać u Ciebie ??
Czy amarylisy powtarzają u Ciebie kwitnienie, ja nie mogę ich do tego zmobilizować
Joasia
- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
Yoannak zadajesz bardzo skomplikowane pytania 
Te amarylisy zakupione zostały niedawno w Biedronce już z pąkami. No i ładnie zakwitły. Będę starał się tak o nie zadbać jak opisują w odpowiednich tematach tutaj... i może zakwitną.
Te hiacynty nie były chłodzone, bo już dość późno były kupowane. Szczerze to mi bardziej na tych flakonikach zależało. No, ale jak już były też i cebulki to przecież nie wyrzucę. Wlałem wodę, wsadziłem do szafy i tak w niej siedziały aż nie pokazały się pąki. Wtedy poszły na parapet i tu rozkwitły. Tylko jeden niebieski którego tu nie widać wyrósł na długiej łodyżce, reszta ma krótkie. W sumie stoi ich 4, a w szafie jest wciąż jeden, który najbardziej opornie wzrasta.
Te amarylisy zakupione zostały niedawno w Biedronce już z pąkami. No i ładnie zakwitły. Będę starał się tak o nie zadbać jak opisują w odpowiednich tematach tutaj... i może zakwitną.
Te hiacynty nie były chłodzone, bo już dość późno były kupowane. Szczerze to mi bardziej na tych flakonikach zależało. No, ale jak już były też i cebulki to przecież nie wyrzucę. Wlałem wodę, wsadziłem do szafy i tak w niej siedziały aż nie pokazały się pąki. Wtedy poszły na parapet i tu rozkwitły. Tylko jeden niebieski którego tu nie widać wyrósł na długiej łodyżce, reszta ma krótkie. W sumie stoi ich 4, a w szafie jest wciąż jeden, który najbardziej opornie wzrasta.
- amster
- 500p

- Posty: 543
- Od: 21 lip 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne lubuskie
Re: Pośród nadwarciańskich łąk
no to celem dokumentowania postępów w przygotowaniach do wiosny:
HELIOTROP
Wysiany ponownie 3 marca, pikowany 2 kwietnia z jedna parą liści. Bardzo silne siewki z mocno rozbudowanym systemem korzeniowym. Teraz pozostaje czekać jak będą rosły po pikowaniu.

NIECIERPKI BALSAMINA
Padają jak muchy. Nie wiem co jest powodem, jedyna szansa, że te kilkanaście sztuk, które wykształciły już dość mocne liście przeżyją. Pozostałym nie daję szans. Jak z 80 zostanie kilkanaście to będzie dobrze. A pisali, żeby nie pikować zanim liście nie wyjdą. Poza tym żółtawe są jakby za mało światła miały, co akurat nie jest dziwne, bo go rzeczywiście nie ma.
W drugiej palecie trzy rzędy osteospermum, już puszczają liście i wyglądają w przeciwieństwie do niecierpków bardzo zdrowo.

LOBELIE
Brakuje jeszcze jednej palety białych, nie było na czym postawić. Rosną powolutku, zgodnie z planem. Wystawiam je na dzień na oszklony balkon gdzie wprawdzie mają chłodno, ale mają dużo światła przez cały dzień. Na drugim zdjęciu w zbliżeniu.


PELARGONIE
Przechowywane przez całą zimę, jakoś wciąż nie mam czasu porobić z nich sadzonek, nie wiem czy jeszcze jest sens, ale pelargonii w tym roku będę miał więcej więc nie koniecznie potrzebuję sadzonki.

GOŹDZIKI
Sadzonki robione późną jesienią zaczynają po ich przycięciu odbijać. Wygląda, że nic im nie jest, wypadło tylko kilka doniczek po niefortunnym ataku myszy.

MALWY
Te pierwsze od Legutki, bardzo mocno ukorzenione zaczynają ostro się rozrastać. Te drugie z Biedronki, dwie doniczki wybiły liśćmi, inne dwie wciąż nie dają znaku życia. Ku pamięci, te Biedronkowe to były kawałki korzenia bez korzeni, więc zakładam w dalszym ciągu, że to porażka.


Jeszcze kilka innych roślin przechowuję w domu, bo nijak nie widzę możliwości by je wysadzać do gruntu.
A w gruncie dzisiaj dostrzegłem pierwsze wybijające hiacynty.
HELIOTROP
Wysiany ponownie 3 marca, pikowany 2 kwietnia z jedna parą liści. Bardzo silne siewki z mocno rozbudowanym systemem korzeniowym. Teraz pozostaje czekać jak będą rosły po pikowaniu.
NIECIERPKI BALSAMINA
Padają jak muchy. Nie wiem co jest powodem, jedyna szansa, że te kilkanaście sztuk, które wykształciły już dość mocne liście przeżyją. Pozostałym nie daję szans. Jak z 80 zostanie kilkanaście to będzie dobrze. A pisali, żeby nie pikować zanim liście nie wyjdą. Poza tym żółtawe są jakby za mało światła miały, co akurat nie jest dziwne, bo go rzeczywiście nie ma.
W drugiej palecie trzy rzędy osteospermum, już puszczają liście i wyglądają w przeciwieństwie do niecierpków bardzo zdrowo.
LOBELIE
Brakuje jeszcze jednej palety białych, nie było na czym postawić. Rosną powolutku, zgodnie z planem. Wystawiam je na dzień na oszklony balkon gdzie wprawdzie mają chłodno, ale mają dużo światła przez cały dzień. Na drugim zdjęciu w zbliżeniu.
PELARGONIE
Przechowywane przez całą zimę, jakoś wciąż nie mam czasu porobić z nich sadzonek, nie wiem czy jeszcze jest sens, ale pelargonii w tym roku będę miał więcej więc nie koniecznie potrzebuję sadzonki.
GOŹDZIKI
Sadzonki robione późną jesienią zaczynają po ich przycięciu odbijać. Wygląda, że nic im nie jest, wypadło tylko kilka doniczek po niefortunnym ataku myszy.
MALWY
Te pierwsze od Legutki, bardzo mocno ukorzenione zaczynają ostro się rozrastać. Te drugie z Biedronki, dwie doniczki wybiły liśćmi, inne dwie wciąż nie dają znaku życia. Ku pamięci, te Biedronkowe to były kawałki korzenia bez korzeni, więc zakładam w dalszym ciągu, że to porażka.
Jeszcze kilka innych roślin przechowuję w domu, bo nijak nie widzę możliwości by je wysadzać do gruntu.
A w gruncie dzisiaj dostrzegłem pierwsze wybijające hiacynty.


