Leniwca kuchennego pielęgnowałam dziś bardzo starannie, nic nie gotowałam, a Babcia była tak szczęśliwa, że się do Niej przywlekliśmy, że zaprosiła nas na jutro na zupę rybną
Aguś, za piersiakiem z sosem czosnkowym wprost przepadam
Aniu, jeśli chcesz dać pomidory do gruntu a troszkę za szybko posiałaś, to jeśli masz możliwość to możesz dać sadzonki do chłodniejszego pomieszczenia - tak żeby miały ok. 14*C i jasno, zwolnią tempo wzrostu i nie wybiegną Ci tak bardzo
Asia, nie stresuj się
_oleander_, kuchnia nierozerwalnie związana z uprawą warzywek, więc myślę, że małe dygresje ogrodowe są wybaczalne i nie zostaniemy wymiecione do śmietniczka
Też sobie popłakałam w ub. roku nad rozsadą, tyko papryki - najpierw dostała mocno słońcem a potem przyszło zimno i dołożyło jej z drugiej strony... Ale przetrwała i nawet ładnie owocowała
Roślinki to jednak silne bestie są



