

Liczyłam na to, że doczekam tego nowego jubilieuszowego wątku i wraz z pierwszym dniem słonecznej, ciepłej wiosenki zacznę nowy sezon. Niestety, dotychczas Zima nadal wygrywa z Wiosną i trochę to jeszcze ma potrwać. Ale wątek czas zacząć, bo poprzedni zrobił się już długi. Serdecznie zapraszam wszystkich do pogaduszek i do wizyt, bo bez was i waszego wsparcia trudno byłoby wytrzymać w tych dniach umownej wiosny. Nie wiadomo, ile jeszcze czasu będziemy oglądać to, co się teraz wyrabia na dworzu. Nie za bardzo chce mi się wklejać wspominkowe fotki, a nowych z ogrodu nie mam.
Pozwólcie więc, że przywitam was zdjęciem, które budzi moją tęsknotę. Nie pochodzi z mojego ogrodu, ale to nieważne. Chciałabym je uczynić mottem do tego wątku, gdyż ukazuje róże i hortensje. Brakuje tu do pełni szczęścia tylko liliowców. No ale nie można mieć wszystkiego naraz, prawda?
