Powolna metamorfoza

[Ave]

jeśli zobaczysz, że jest na zakazanym terenie to karć - to że z niego wyszła widząc ciebie świadczy o tym, że wie ze źle zrobiła - karcenie w takim wypadku wzmacnia tą świadomość. Wystarczy że powiesz "nie wolno" i jeśli zaraz powiesz np. choc do nogi i ona przyjdzie, to dasz smakołyk - wzmacniasz zachowanie posłuszeństwa - tak to mniej więcej działa.
Krzysiu - dasz radę - psy są naprawde mądre - żeby nie powiedzieć - cwane

[bishop]

Czyli po skarceniu odwrócenie uwagi i traktowanie jej "od nowa"?

[elsi]

Odnalazłeś się zimą Krzysiu, ale przez tę bladość lica prawie Cię nie poznałam .
Czytam o problemie z psim posłuszeństwem, hm... na psa gniewać się nie bardzo można.
Pracując nad manierami swoich psów korzystaliśmy ze starego poradnika,
naprawdę był bardzo przydatny, nie mieliśmy wcześniej żadnego doświadczenia.
Znalazłam jeszcze coś takiego.
Warto poświęcić na to trochę czasu, wszystkim będzie łatwiej, psu też .
Pewnie i tak będą się zdarzać różne wpadki, ale kiedyś będzie się je z uśmiechem wspominać.
Moim zdaniem pies i ogród to pasujące do siebie elementy układanki .

[bishop]

Elu, najnowsza wpadka jest taka:


Urwany równo z ziemią

Tak wyglądają strąki katalpy, zdobiące drzewo przez całą zimę:



Z ciekawości wsiałem kilka dni temu do doniczki, i okazało się, że kiełkują.
W związku z tym mam pytanie: czy ktoś chce nasiona katalpy? Oczywiście za darmo. Nieograniczona ilość

[bishop]

Jak potężna siła drzemie w nasionach!
W warunkach naturalnych 7-metrowe tea-tree (Melaleuca Alternifolia) ma nasiona wręcz mikroskopijnej wielkości, jak pyłek. A siewki z liścieniami są mniejsze od ziaren piasku



Catalpa tak szybko rośnie, że z powodzeniem mogłaby zastąpić rzeżuchę w wielkanocnych stroikach


Przy jej kiełkowalności i tempie wzrostu zastanawiam się już, czy nie utworzyć na ulicy szpaleru z surmii?

[Ave]

Normalnie, mam wyrzuty sumienia, że ja jeszcze nic nie wysiałam...

[bishop]

Ja też się bawię w jakieś egzotyki, a pomidory czekają...

[iga23]

Krzysiu, ważne by siać cokolwiek, pomaga odsrtresować to białe ze oknem.

[bishop]

Coś w tym jest. Latem kwiatki na parapecie mają walkę o przetrwanie, bo o nich nie pamiętam. A zimą... podlewam 2 razy dziennie
A one i tak wolno rosną

A białe nie odpuszcza - to zdjęcie z dzisiejszego poranka:

[Ave]

noooo, u mnie od rana pada... to białe...

[bishop]

Coraz bardziej ta zima przesunięta - od kilku lat Boże Narodzenie jest bez śniegu, śnieg pojawia się po nowym roku. I wiosną wraca. Pamiętny śnieg w maju 2 lata temu...
A rośliny się nie przestawią

Ja zresztą też już się zaliczam do konserwatystów - wolałem zimny listopad a ciepły marzec

[Syringa]

A tu tak cicho... ?

[ewa w]

Chciałam zapytać jak z Twoim klonikiem ? Szukałam informacji o sadzeniu klonów i trafiłam na Twój wpis- czy klonik jeszcze jest w ogrodzie?

[bishop]

Moje kloniki mają się następująco: 'Dissectum Garnet' trzymany w doniczce poddał się poprzedniej wiosny, podobnie jak "mrozoodporny" 'Golden Globe'. Natomiast te dwa wsadzone do wkopanych wiaderek radzą sobie nieźle:

I to mimo tego, że byliny robią, co mogą, żeby im odebrać całe możliwe światło:



Ale klony się kiedyś zrewanżują, zemsta będzie słodka

A przy okazji, jak szukałem zdjęć, to takie mi się napatoczyły:

[Ave]

fajne te "napatoczaki"