Mój kwiecisty zakątek cz.5
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Tadziu witaj piękne widoczki masz za oknem i ciesz się z tego, u mnie mróz -10 i zero śniegu a roślinki głowy wychyliły już dawno i jak to będzie
dzisiaj pięknie od rana, słoneczko i wiatr chce urwać głowę 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Tadzik-ja zaglądam.....czytam.....ale nie zawsze coś piszę,czasem brak czasu a czasem-weny
Komputer włączony cały czas....to zerkam na wasze wątki
Komputer włączony cały czas....to zerkam na wasze wątki
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6442
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Nieciekawie zapowiada się tegoroczna zimowa wiosna, wszystko będzie bardzo opóźnione. U mnie nadal zima, śniegu sporo, w nocy -11, teraz niby słońce, ale lodowaty wiatr 
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Ależ masz zaspy
U nas takich nie ma - słońce pięknie świeci ,a oczy nie przyzwyczajone 
Pozdrawiam. Ewa
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Tadek wiem jak to jest.
U mnie w śnieżne zimy bywało 1,5 m na chodniku przy ulicy.
A w górach do 3 m, tak ze nie było znaków drogowych widać.
Co się na odśnieżaliśmy to moje.
U mnie tulipany pod śniegiem przyrastają, krokusy też, jak przyjdzie ocieplenie to błyskawicznie wszystko ruszy.
Ziemia pod śniegiem puszysta, więc nie będzie problemów z wegetacją.
U mnie w śnieżne zimy bywało 1,5 m na chodniku przy ulicy.
A w górach do 3 m, tak ze nie było znaków drogowych widać.
Co się na odśnieżaliśmy to moje.
U mnie tulipany pod śniegiem przyrastają, krokusy też, jak przyjdzie ocieplenie to błyskawicznie wszystko ruszy.
Ziemia pod śniegiem puszysta, więc nie będzie problemów z wegetacją.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Geniu , może być nieciekawie bez śniegu. Ostatecznie na irysy można sypnąć śniegiem.
-10* to nie tak dużo , jak wiatru nie ma nie jest szkodliwy. Wczesnowiosenne rośliny są odporne na takie temperatury.
Jurku , może limit na ten rok wyczerpałeś.
Marysiu , szkoda , że nie masz ''pierzynki'' . U mnie nadal cisza , ciekawe jak długo jeszcze.
Roska , tak jak i ja. U Ciebie przeważnie ''babskie'' tematy lecą . Zajrzę , poczytam ,
rzadko coś wpiszę.
Czekam na wiosnę , ale nie widać jej.Wróciłem ze spaceru z piesem , po 10 minutach nos mi zmarzł.
Lidziu , słyszałem w TV , już dwa tygodnie ''w plecy''.
Znacznej poprawy nie widać.
Ewcia , a no mam
I ''przyjemności z tym związane. Chodniki i ulice nie odśnieżone, Samochód 2 godziny odkopywałem. Teraz jak się rozpuści ... nie chcę myśleć.
Grażka , Ja jeszcze w miarę sprawny jestem , ale jak starsze osoby przez zaspy przedzierają się , czy dzieci idą jezdnią to diabli mnie biorą. Gdzie służby podziały się. Za komuny jak chodnikn nie był odśnieżony mandaty pisali. Teraz nikt się tym nie przejmuje. Premie podzielone , można spać spokojnie , nikt nie odbierze.
Mam posadzone tujki około 40 cm, Tylko kilku widać wierzchołki. W tym miejscu jest najmniej śniegu
Są zaspy do metra. Ogrodzenie jest łapaczem śniegu , dlatego na działce zawsze mam więcej niż w okolicy. 
Jurku , może limit na ten rok wyczerpałeś.
Marysiu , szkoda , że nie masz ''pierzynki'' . U mnie nadal cisza , ciekawe jak długo jeszcze.
Roska , tak jak i ja. U Ciebie przeważnie ''babskie'' tematy lecą . Zajrzę , poczytam ,
rzadko coś wpiszę.
Lidziu , słyszałem w TV , już dwa tygodnie ''w plecy''.
Ewcia , a no mam
Grażka , Ja jeszcze w miarę sprawny jestem , ale jak starsze osoby przez zaspy przedzierają się , czy dzieci idą jezdnią to diabli mnie biorą. Gdzie służby podziały się. Za komuny jak chodnikn nie był odśnieżony mandaty pisali. Teraz nikt się tym nie przejmuje. Premie podzielone , można spać spokojnie , nikt nie odbierze.
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
HejBasieńko
Mogła by iść , tylko jak to zrobić
Grzegorz nie dał rady , to czym ją przekonać
Jak czytałęm gdzieś na forum , z jajami do święcenia po śniegu.
Jeszcze tak nie było , teraz może się zdarzyć. To tylko 12 dni , a jak takie prognozy to tyle śniegu nie stopnieje.

Mogła by iść , tylko jak to zrobić
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
W Boże Narodzenie mieliśmy wiosnę a na Wielkanoc zimę
równowaga w przyrodzie musi być 
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Geniu , nigdzie porządku nie ma . Nie chcę takiej równowagi , chcę wiosny

-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
U mnie chłodniej , tylko 1 na plusie. Kiedy te zaspy rozpuszczą się.

- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Oj Tadziu zasypało wschód pozradnie , u was jeszcze optymistyczna prognoza na plusie , a u mnie to prawdzia Arktyka w nocy -15, dzisiaj od rana mam -5 i nic do góry nie chce drgnąć.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Tadziu u nas też zaspy, śnieg nawiany twardy i zbity nie wiem kiedy się rozpuści a tak już tęsknię do kolorów.
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Witaj TADZIU ,ZIMOWO ....szkoda tego naszego narzekania , nic nie poradzimy ciesz się chociaż że masz ten śnieg bo u mnie w WIELKOPOLSCE już niewiele pozostało , teraz wieje zimny wiatr i obsusza tak pięknie przezimowane rośliny . Aż by można powiedzieć że na sam widok płakać się chce . Roślinki mi przysłali i musiałam w doniczki posadzić bo już puszczały ,a później znów będzie problem by je zahartować ...a prognozy w telewizji aż żal słuchać chyba zaraz po zimie przyjdzie nam lato witać . A przecież już nie raz tak było ,trzeba się łudzić nadzieją że jak się teraz ta biała dama wyszaleje to morze w maju odpuści ...pozdrawiam ciepło ...
Justyś i jej kwiatki :sprzedam ,poszukuję
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 71&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 71&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Masz rację Tadek.
Z tym odśnieżaniem to masakra.
Podatek każą płacić, ale nie wywiązują się z obowiązku.
Jaki burmistrz, wójt czy wojewoda, taka reszta.
Ale sami ich wybieramy niestety.
Z tym odśnieżaniem to masakra.
Podatek każą płacić, ale nie wywiązują się z obowiązku.
Jaki burmistrz, wójt czy wojewoda, taka reszta.
Ale sami ich wybieramy niestety.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
W zeszłym roku zrobiłam w tej sprawie awanturę, jak przez 3 dni nie odśnieżali naszej ulicy, a napadło 150 cm śniegu i do pracy trzeba było jechać. Jak "powiedziałam" naszemu Prezesowi (dość dobitnie), że prezesem być nie musi i jak sobie nie radzi, to niech zrezygnuje - to za pół godziny był u nas rzekomo zepsuty traktor i przejechał 3 razy
Bóg mi świadkiem, że pamiętam, jakich słów użyłam i co on sobie o mnie mógł pomyśleć,ale podziałało i w tym roku aż takich problemów nie było, mimo że śniegu było sporo.



