Kochani jak czytam te wszystkie wpisy to aż nie wierzę ,że to dla mnie Jesteście kochane i to jak,takiego wsparcia to szukać daleko jak tu znalazłam aż mi się ciepło na robi że jeszcze są wspaniali ludzie Odpowiem tak ,ze szpitala nie uciekłam Nie wypisałam się na własne żądanie Tylko mnie sami wypisali ,bo zrobili niby co swoje a teraz mam męczyć się sama i latać po poradniach ,ale to temat rzeka.Jestem w domu mam wsparcie rodziny i Wasze i muszę dać radę
Tak też myslałam Elu że Cię wypisali, mojego M zoperowali i tego samego dnia do domu.Teraz w szpitalu nie trzymają pacjentów zbyt długo.Oszczędzają NFZ Ale najważniejsze byś zdrowiała nam szybciutko i skutecznie