Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 1
-
- 100p
- Posty: 187
- Od: 7 wrz 2012, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zator, Małopolska
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Dzisiaj sprawdzałem czereśnie Buttnera Czerwona jaką posadziłem jesienią. Miała kopczyk na korzeniach oraz była do pierwszego okółka gałęzi otulona tekturą. Cóż, na 4 gałęzie w okółku 3 są brązowo - słabozielone a tylko jedna gałązka jest zielona. Przewodnik ponad okółkiem jest również brązowo - słabozielony, kora w tym miejscu jest włóknista i brązowa.
Czy drzewko ma jakieś szanse na przeżycie ? Może jedyna nadzieja w tej zielonej gałązce którą będzie trzeba naprostować jako nowy przewodnik. A może ktoś ma doświadczenia czy pomimo tego brązowo zielonego koloru drzewko odżyje ?
Czy drzewko ma jakieś szanse na przeżycie ? Może jedyna nadzieja w tej zielonej gałązce którą będzie trzeba naprostować jako nowy przewodnik. A może ktoś ma doświadczenia czy pomimo tego brązowo zielonego koloru drzewko odżyje ?
Sed fugit interea fugit irreparabile tempus ...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Cierpliwości, za chwilę się wyjaśni; jeszcze się może okazać że żywe, albo i przeciwnie... lecz i tak już nie poradzisz ni w tę ni we w tę. Odrobina stoicyzmu wielce wskazana.
Calamitosus est animus futuri anxius...

Calamitosus est animus futuri anxius...
-
- 100p
- Posty: 187
- Od: 7 wrz 2012, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zator, Małopolska
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Rossynant, bardzo trafny cytat. Muszę zanotować i nauczyć się 

Sed fugit interea fugit irreparabile tempus ...
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 15 lut 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kleczanów
- Kontakt:
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Sadzenie czereśni jesienią to ogromne ryzyko, praktycznie przez ostatnie lata pewne są straty
Pewniejsza wiosna i to raczej późniejsza




- georginja
- 500p
- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
No właśnie. A ja swoją bidulkę pośpieszyłam się wysadzić , ale owinęłam grubą włókniną i okopczykowałam, a teraz dodatkowo nasypało śniegu prawie po kolana. W nocy najniższa temperatura -5.Czy da radę ? 

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Tylko, jesienią mam wybór odmian, podkładek etc. Wiosną tylko to co zostanie szkółkarzom po zakupach przez sadowników.HANAT pisze:Sadzenie czereśni jesienią to ogromne ryzyko, praktycznie przez ostatnie lata pewne są stratyPewniejsza wiosna i to raczej późniejsza
![]()
Mój dziadek, sadownik amator, ale z ogromną wiedzą, pasjonat, mawiał :
Jesienią posadzonemu drzewku sadownik każe rosnąć, drzewko posadzone wiosną jest proszone o rośnięcie, a mówię o Lwowie, czyli niezbyt ciepłym regionie polski.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- georginja
- 500p
- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Można kupić jesienią, zadołować i posadzić wiosną ( co też zrobiłam). Problem tylko z przewidzeniem pogody, bo wysadzać zaleca się jak najwcześniej gdy tylko ziemia rozmarznie. Jednym słowem wychdzi: tak źle, a tak nie dobrze.
No cóż , na własnej skórze przekonam się , czy dobrze czy źle zrobiłam. Najwyżej ktoś może nauczy się na moich błędach. 


http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Tylko, porządne posadzenie, kopczyk dosyć wysoki.
Czym to różni się od zadołowania ?
Jesienią mam przeciętnie 1,5 miesiące na posadzenie drzewka. Wiosną tydzień, no góra dwa.
Jesienią najczęściej drzewko ma czas na spokojne "przyjęcie się".
Czym to różni się od zadołowania ?

Jesienią mam przeciętnie 1,5 miesiące na posadzenie drzewka. Wiosną tydzień, no góra dwa.
Jesienią najczęściej drzewko ma czas na spokojne "przyjęcie się".
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
W okolicznym lesie rosną dzikie czereśnie i znam jedno drzewo, które ma smaczne owoce - takie żółciutkie z rumieńcem. Jesienią postanowiłem wykopać jedną z siewek spod drzewa, starsze siewki miały takie same owoce jak matka. Posadziłem ją jesienią kilka kilometrów od macierzystego miejsca i dopiero teraz przypomniało mi się, że większość czereśni jest obcopylna...
Większość. Czy wie ktoś może, jak wygląda sprawa zapylaczy u dzikich roślin? Wątpię, czy znajdzie się miejsce dla kolejnego drzewka... Ewentualnie - czy wiśnie dadzą radę zapylić czereśnie? Z ciekawości pytam, bo jest kilka nieopodal.
Większość. Czy wie ktoś może, jak wygląda sprawa zapylaczy u dzikich roślin? Wątpię, czy znajdzie się miejsce dla kolejnego drzewka... Ewentualnie - czy wiśnie dadzą radę zapylić czereśnie? Z ciekawości pytam, bo jest kilka nieopodal.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Wszystko się okaże, może gdzieś tam jest w okolicy jaki zapylacz. Na 99% ta czereśnia będzie obcopylna, a co ją zapyli oczywiście nie wiadomo; tym bardziej że i wśród czereśni jest kilka grup które zapylają się bądź nie, nie każda każdą.
Wiśnie rzadko zapylają czereśnie i to niezbyt dobrze. Nadawały się do zapylania niektóre staroświeckie odmiany, z tych wczesnie kwitnących (bo termin też istotny) jak Ostheimska, czy Wczesna z Prin. Takie w typie czerech. Łutówka podobno nie. Watpię byś tam takie miał, z nowszymi nie wiadomo.
Northstar jest znany z zapylania czereśni, ale niektórych oczywiście. Malutkie drzewko, zawsze możesz gdzieś upchnąć, wręcz posadzić o metr-dwa i będzie pod koroną tej czereśni.
Możesz też doszczepić sobie inną odmianę czereśni na to drzewko jako osobny konar - jak już będzie na czym.

Wiśnie rzadko zapylają czereśnie i to niezbyt dobrze. Nadawały się do zapylania niektóre staroświeckie odmiany, z tych wczesnie kwitnących (bo termin też istotny) jak Ostheimska, czy Wczesna z Prin. Takie w typie czerech. Łutówka podobno nie. Watpię byś tam takie miał, z nowszymi nie wiadomo.
Northstar jest znany z zapylania czereśni, ale niektórych oczywiście. Malutkie drzewko, zawsze możesz gdzieś upchnąć, wręcz posadzić o metr-dwa i będzie pod koroną tej czereśni.
Możesz też doszczepić sobie inną odmianę czereśni na to drzewko jako osobny konar - jak już będzie na czym.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Wiśnie są dość stare, trzy mają drobne owoce a jedna dość duże i słodsze od reszty.
A szczepienie będę ćwiczył w tym roku, więc nie powinno być z tym problemu.
A szczepienie będę ćwiczył w tym roku, więc nie powinno być z tym problemu.

- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Witam. Mam dwie czereśnie , już nawet spore. Są one dziwnej odmiany, owoce twarde i niesmaczne a na dodatek obie dopadła jakaś choroba liści. Na wiosnę planuję jedną wykopać i wsadzić jakąś smaczną. I tu jest moje pytanie , jaką odmianę wybrać? I jak postępować?
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Chciałbym teraz posadzić czereśnie Vega, może ktoś wie gdzie we Wrocławiu można ją dostać? W ogrodzie botanicznym niestety jej nie mają, na stronie internetowej Centrum Ogrodniczego Gaj na ulicy Żernickiej też jej nie ma:( gdzie we Wrocławiu znajdę to drzewko? lub w najbliższych okolicach Wrocławia.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Krystian !
Przede wszystkim wymień ziemię po starej czereśni. Tak około 1 m3.
Rozumiem, że ta nowa czeresienka będzie rosła w miejscu tej usuniętej .
Zostaw, taką miskę, dołek, na podlewanie w czasie letniej suszy.
Przede wszystkim wymień ziemię po starej czereśni. Tak około 1 m3.
Rozumiem, że ta nowa czeresienka będzie rosła w miejscu tej usuniętej .
Zostaw, taką miskę, dołek, na podlewanie w czasie letniej suszy.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
A ja tak czytam, czytam i coraz bardziej głupi jestem.
Na wiosnę chcę posadzić Buttnerę, a do tego mam jeszcze trochę miejsca na drugą czereśnię.
Myślałem nad czymś na antypce, bo skarla no i w moim regionie się sprawdza, stawiam na odmianę Van (bo mniejsza) lub Vega.
Jednakże mam dwie wątpliwości, gdyż Van podobno wrażliwy na raka, czy aż tak bardzo? Fajna czereśnia bo smaczna, mała, ale miałem swego czasu śliwę Węgierkę zaatakowaną przez szarkę (ale nie wiem czy już nie była zarażona przy kupnie), a chcę posadzić czereśnię jakieś 3-4 metry od miejsca po niej.
Myślałem też ewentualnie nad Vegą, rośnie większa, ale czy na antypce aż tak bardzo?
No i ta monilioza, u mnie potrafi być mgliście, bo naokoło pola, choć, odpukać, jeszcze u siebie na innych drzewach (grusze, jabłonie) się z nią nie spotkałem.
Więc prośba co wybrać, chodzi o wielkość ale i odporność, spośród tych dwóch?
Na wiosnę chcę posadzić Buttnerę, a do tego mam jeszcze trochę miejsca na drugą czereśnię.
Myślałem nad czymś na antypce, bo skarla no i w moim regionie się sprawdza, stawiam na odmianę Van (bo mniejsza) lub Vega.
Jednakże mam dwie wątpliwości, gdyż Van podobno wrażliwy na raka, czy aż tak bardzo? Fajna czereśnia bo smaczna, mała, ale miałem swego czasu śliwę Węgierkę zaatakowaną przez szarkę (ale nie wiem czy już nie była zarażona przy kupnie), a chcę posadzić czereśnię jakieś 3-4 metry od miejsca po niej.
Myślałem też ewentualnie nad Vegą, rośnie większa, ale czy na antypce aż tak bardzo?
No i ta monilioza, u mnie potrafi być mgliście, bo naokoło pola, choć, odpukać, jeszcze u siebie na innych drzewach (grusze, jabłonie) się z nią nie spotkałem.
Więc prośba co wybrać, chodzi o wielkość ale i odporność, spośród tych dwóch?