
Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Pacynko wstawiłam azalię Persil ,o którą prosiłaś ,możesz obejrzeć. 

- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Mufko, Moja Droga, pomysł ze stopką bardzo dobry. Tylko muszę się porządnie zastanowić, spisać rośliny, które już zakupiłam i te, które niebawem przyjdą od Tajnych Pomocników ;) Bo wiesz, ucho od śledzia. Nie wszystko w ogródku się zmieści. Chociaż, właściwie... nadmiar łatwo byłoby mi zagospodarować, tylko musiałabym przygotować pod nie miejsce.
Zielononóżki mając zapewnione zboże i stale świeżą wodę dadzą sobie radę. W końcu to 'dziki' są, jak powiedział mi sprzedawca. Tylko trzeba by to jakoś opracować logistycznie i technicznie...
W razie czego, jeśli będę miała kurczaczki to nie ma sprawy ;)
ambo19, miło mi Cie gościć
Cieszę się, że płotek się podoba. Dobrze, że nie daliśmy się przekonać na jego zmianę, mimo wielu namowom. Wymaga jednak trochę remontu... Mam nadzieję, że moje dalsze poczynania także przypadną Ci do gustu ;]
Zielononóżki mając zapewnione zboże i stale świeżą wodę dadzą sobie radę. W końcu to 'dziki' są, jak powiedział mi sprzedawca. Tylko trzeba by to jakoś opracować logistycznie i technicznie...
W razie czego, jeśli będę miała kurczaczki to nie ma sprawy ;)
ambo19, miło mi Cie gościć

- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Witaj.
Jak się cieszę , że na FO przybywa wiejskich ogródków.
Również taki posiadam (tz. na razie tworzę.) Uwielbiam wszystko co związane jest z wsią. Czytam U Ciebie , że masz dużo "babcinych" kwiatów , które i ja posiadam. Już nie mogę się doczekać kiedy je ujrzę. Czekam również na Twoje. Ja miałem pewien incydent , którego nie mogę sobie wyżałować. Mianowicie, moja babcia posiadała takowy wiejski ogródek, ja od najmłodszych lat z nią pracowałem (możesz przeczytać o tym w moim wątku). Niestety , rodzicom zamarzył się taki miejski - z iglakami itp.
Cały ogródek został wykopany i wyrzucony na kupkę , ja uratowałem tylko lilie i kilka paprotek , resztę zanim się obejrzałem zostało wywiezione na śmietnisko. Sam sobie tłumaczę, że wtedy jeszcze nie interesowałem się ogródkiem , ale bardzo żałuję. Było tam tyle okazów... Teraz zaczynam praktycznie od początku.
Życzę dużo
i sił do pracy w wiejskim ogródku.
Oraz czekam na więcej zdjęć. 

Jak się cieszę , że na FO przybywa wiejskich ogródków.


Życzę dużo



- lidkal8
- 100p
- Posty: 101
- Od: 15 lut 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Opola
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Witaj! Pacynko rewelacyjny pomysł.
Myślę , że powraca moda na kolorowe wiejskie ogrody. Z korzyścią dla pszczół. Ja mieszczuch od kilku lat przeprowadziłam się na wieś. I ogród jest typowo wiejski choć w okolicy jest dużo trawnikowo-iglakowych. Młodym ludziom też się podoba powrót do malw, słoneczników, cynii, aksamitek itp.,.. kolorów. Podoba mi się u Ciebie oczywiście płot no i jeszcze drewniany ganek. Pracy jest dużo , ale już nie mogę się doczekać efektu





Pozdrawiam
Lidka
Lidka
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Już Cię lubię za to, że ocaliłaś płotekPacynka pisze: ..... Dobrze, że nie daliśmy się przekonać na jego zmianę, mimo wielu namowom.....

A wracając do płotu -. to takie perełki warto remontować za wszelką cenę. Ja po prostu kocham takie ogrodzenia. Zawsze mówię, że jak wygram w totka to natychmiast wymienię moją okropną siatkę na sztachety. Jest spora szansa - bo dzisiaj 15 baniek do wygrania hi hi

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Pacynka to są właśnie takie ogródeczki ,nie powtarzalne ,będę zaglądać .
Zapraszam: Ogród "Nad strumykiem"
- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Witam kolejnych sympatycznych Gości!
Kriss1515, zawsze cieszę się, kiedy mężczyźni są wrażliwi na zieleń, a jeśli dodatkowo lubią wiejski klimaty to już genialnie. Coraz więcej na wsiach jest takich przedogródków ze świerkiem, o zgrozo!, srebrnym i kiedy to widzę zdecydowanie coś się we mnie buntuje. Szkoda, że Wasz ogródek został zniszczony.Na pocieszenie lilie i paprotki (chodzi Ci o szparag?). Chyba u każdego są sprawy, w których żałujemy, że nie interweniowaliśmy. Ja również nie mogę przeboleć paru wyciętych starych jabłoni, w tym Szarej Renety i Antonówki. Ale! Koniec czegoś to także początek następnego, a z początkiem zawsze wiążą się wielkie nadzieje i radości. Damy radę! ;)
lidkal8, dziękuję za pochwały ;) Myślę, że faktycznie moda na wiejskie ogródki może wrócić. Głównie jednak u 'mieszczuchów' się to zdarza. Na wsi pewnie musi przejść to fazę a'la miejską i dopiero co bardziej świadome jednostki powrócą do tego, co dla wsi najbardziej naturalne. O pszczołach myślę, zwłaszcza, że mam nieopodal pszczelarza. Bardziej martwi mnie jednak zmniejszająca się populacja trzmieli, tak uroczych owadów. Myślę o pozostawieniu fragmentu łąki niekoszonej. Zawsze to coś, jakaś nisza.
ewka17, zaglądaj zaglądaj. Co zabawniejsze, mój wiejski ogródek będzie rzeczywiście niemalże czymś wyjątkowym, mimo iż jest na wsi...

Kriss1515, zawsze cieszę się, kiedy mężczyźni są wrażliwi na zieleń, a jeśli dodatkowo lubią wiejski klimaty to już genialnie. Coraz więcej na wsiach jest takich przedogródków ze świerkiem, o zgrozo!, srebrnym i kiedy to widzę zdecydowanie coś się we mnie buntuje. Szkoda, że Wasz ogródek został zniszczony.Na pocieszenie lilie i paprotki (chodzi Ci o szparag?). Chyba u każdego są sprawy, w których żałujemy, że nie interweniowaliśmy. Ja również nie mogę przeboleć paru wyciętych starych jabłoni, w tym Szarej Renety i Antonówki. Ale! Koniec czegoś to także początek następnego, a z początkiem zawsze wiążą się wielkie nadzieje i radości. Damy radę! ;)
lidkal8, dziękuję za pochwały ;) Myślę, że faktycznie moda na wiejskie ogródki może wrócić. Głównie jednak u 'mieszczuchów' się to zdarza. Na wsi pewnie musi przejść to fazę a'la miejską i dopiero co bardziej świadome jednostki powrócą do tego, co dla wsi najbardziej naturalne. O pszczołach myślę, zwłaszcza, że mam nieopodal pszczelarza. Bardziej martwi mnie jednak zmniejszająca się populacja trzmieli, tak uroczych owadów. Myślę o pozostawieniu fragmentu łąki niekoszonej. Zawsze to coś, jakaś nisza.
ewka17, zaglądaj zaglądaj. Co zabawniejsze, mój wiejski ogródek będzie rzeczywiście niemalże czymś wyjątkowym, mimo iż jest na wsi...
- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Też tego nie lubię.
Dlatego tworzę własny- wiejski.
Nie , to taka zwykła paproć ogrodowa. 



- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Witaj kochana wśród zielono zakręconych
Pięknie u Ciebie

Pięknie u Ciebie

- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Skoro podoba Wam się wiejski klimat ogródka, myślę, że sąsiadujący z nim ogród również przypadnie Wam do gustu ;)

Rosną tu stare odmiany jabłoni, m.in. Lipcówka (Papierówka), Malinówka, Antonówka, Kosztela, Starking ... i parę innych oraz grusza ;] Pomiędzy drzewami rosną krzewy porzeczek i agrestów. Wszystko podszyte urokliwymi mniszkami lekarskimi. Wiem, że dla większości osób to chwasty, ale mnie one urzekają. Poza tym bardzo cenię sobie bioróżnorodność na trawniku wiejskim ;P


Rosną tu stare odmiany jabłoni, m.in. Lipcówka (Papierówka), Malinówka, Antonówka, Kosztela, Starking ... i parę innych oraz grusza ;] Pomiędzy drzewami rosną krzewy porzeczek i agrestów. Wszystko podszyte urokliwymi mniszkami lekarskimi. Wiem, że dla większości osób to chwasty, ale mnie one urzekają. Poza tym bardzo cenię sobie bioróżnorodność na trawniku wiejskim ;P
- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Ale cudnie.
Aż by się chciało pospacerować. 


- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Witaj Zabeczko101059! No, to spaceruj w takim razie do woli ;)
Co prawda to nie z przedogródka, ale ... oto i moja różnorodność w trawie.

Jakżeż można pozbywać się takich śliczności ;) Tu jednak przejawiam się nieznaczną hipokryzją, gdyż dla tych mniszków i podagryczników w ogródku nie miałam litości. Swoją drogą... z kwiatów mniszka można robić 'miodek', z liści sałatkę, a podagrycznik używać jak pietruszki. Czy ktoś próbował?
Co prawda to nie z przedogródka, ale ... oto i moja różnorodność w trawie.


Jakżeż można pozbywać się takich śliczności ;) Tu jednak przejawiam się nieznaczną hipokryzją, gdyż dla tych mniszków i podagryczników w ogródku nie miałam litości. Swoją drogą... z kwiatów mniszka można robić 'miodek', z liści sałatkę, a podagrycznik używać jak pietruszki. Czy ktoś próbował?
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Pacynko trochę mi wstyd , że dopiero teraz dowiedziałem się o Twoim wątku ale co tam, ważne że wątek jest
Bardzo się cieszę, że go założyłaś, bo nie ukrywam, że Twój ogród był dla mnie wielką tajemnicą
Fajnie, że komponujesz wiejski ogród. Z tych roślin, które zamierzasz sadzić sporo jest u mnie. Mój ogród bylinowo też jest wiejski, ale krzewiasto i drzewiasto już mniej bo mam bzika na punkcie ozdobnych drzew liściastych i krzewów wskutek czego co mi w łapy wpadnie to sadzę. Też nie lubię iglaków wokół trawników, to taki brak gustu albo cmentarz albo lenistwo
Jeśli chciałabyś uzasadowić glebę to mam zapraszam do mnie po opokę, mam jej mnóstwo i co roku nowa spod ziemi wyłazi. Do Twojego ogródka jeszcze pasowały by mi lwie paszcze (chyba że pisałaś o nich a mi umknęły). Masz wspaniały sad i ogólnie kawał areału. Czekam na kolejne zdjęcia. Pozdrawiam i życzę żeby wszystkie roślinki Ci się przyjęły i przeżyły zimę, a szczególnie te podziabane piwonie 




- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Darmokocie, właśnie zastawiałam się kiedy zawitasz. Pomysł, żeby Cę po prostu poinformować wydał mi się zbyt prosty;] Więc zniecierpliwiona czekaniem przypomniałam Ci o sobie w Twoim własnym watku
(nie no, skąd miałeś wiedzieć; )
No cóż, szkoda, że ogród tajemnicą przestał już być, ale ... taka sytuacja.
... zatem ta spora część roślin, która jest u Ciebie zaraz grzecznie powędruje do mnie
(żartuję)
Widzę, że skrupulatnie przeczytałeś wszystko co napisałam. Nieźle
Choć tak, o lwiej paszczy wspomniałam ;)

No cóż, szkoda, że ogród tajemnicą przestał już być, ale ... taka sytuacja.
... zatem ta spora część roślin, która jest u Ciebie zaraz grzecznie powędruje do mnie

Widzę, że skrupulatnie przeczytałeś wszystko co napisałam. Nieźle

- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Byłabym zapomniała... ambo19, odnośnie tego co napisałaś:
Zawsze mówię, że jak wygram w totka to natychmiast wymienię moją okropną siatkę na sztachety
Myślę, że w totka wcale grać nie trzeba. Na wsi ludzie chętnie wymieniają stare drewniane płoty na coś 'nowszego'. Tak samo jak przyjeżdżają tacy kupcy, co to pytają czy byśmy nie chcieli wymienić desek na stodole, a oni w zamian łaskawie dadzą nam nowe deski (i tu uwaga) 'za darmo'! Ba, nawet blachę falowaną oferują. Dla mnie to chyba jakiś kiepski żart, ale sporo osób pokusiło się. Bo przecież nowe dają za stare i to za darmo ... okazja wprost niebywała! Więc może wypróbuj metodę w jakiejś pobliskiej wsi, może akurat ktoś się ucieszy z oferty ;)
Tylko sporo płotów jest robionych np. z sosny, są kiepsko impregnowane. Moje sztachety mają pewnie przeszło 40 lat, malowane były może raz, ale drewno jest bardzo twarde i w większości niezniszczone. Z tym, że te sztachety wykonane były z drewna olchowego, które jak wiemy jest odporne na wilgoć (w końcu z tego także koła młyńskie robiono).
Zawsze mówię, że jak wygram w totka to natychmiast wymienię moją okropną siatkę na sztachety
Myślę, że w totka wcale grać nie trzeba. Na wsi ludzie chętnie wymieniają stare drewniane płoty na coś 'nowszego'. Tak samo jak przyjeżdżają tacy kupcy, co to pytają czy byśmy nie chcieli wymienić desek na stodole, a oni w zamian łaskawie dadzą nam nowe deski (i tu uwaga) 'za darmo'! Ba, nawet blachę falowaną oferują. Dla mnie to chyba jakiś kiepski żart, ale sporo osób pokusiło się. Bo przecież nowe dają za stare i to za darmo ... okazja wprost niebywała! Więc może wypróbuj metodę w jakiejś pobliskiej wsi, może akurat ktoś się ucieszy z oferty ;)
Tylko sporo płotów jest robionych np. z sosny, są kiepsko impregnowane. Moje sztachety mają pewnie przeszło 40 lat, malowane były może raz, ale drewno jest bardzo twarde i w większości niezniszczone. Z tym, że te sztachety wykonane były z drewna olchowego, które jak wiemy jest odporne na wilgoć (w końcu z tego także koła młyńskie robiono).