Moje zielone nieszczęścia - anoli

[anoli]

Jeszcze troszeczkę. Może nie macie jeszcze dość

[effa]

ja stanowczo mówię NIE!
NIE NIE NIE!
NIE MAM DOŚĆ TAKICH WIDOKÓW!
co lepsze to chcę ich więcej na te cukiereczki to cały czas bym mogła patrzeć śłiczne są

[anoli]

Cieszę się, że nie jestem w tym osamotniona. Wielka szkoda, że część pąków ukryła się wśród liści. Jak przekwitnie zafunduję jej wyższą podporę - żeby coś więcej było widać. Za jakość zdjęć przepraszam ale kom. pod światło czarów się nie da zrobić. Zapach bym chętnie przesłała - ale jak?
Ta niunia ma roczek, kwitnie już drugi raz

[basga]

Cudo...a co to leży na fotelu robione na drutach "pajączkami"? :P

[anoli]

To taka "powłoczka" na podusię od Babci.
Dostałam od m. fiołeczka do podratowania, a drugi to forumkowe cudeńko

[effa]

No to zuch maluszek widać dobrze będzie się sprawował cały czas skoro to już jego drugie kwitnienie Zapach kwiatuszków podobno jest śliczny, mogę go sobie jedynie wyobrazić

[basga]

I kwiatki i podusia śliczne...ten wzorek już taki trochę zapomniany ...sama nim daaawno nie robiłam.

[anoli]

Nie znam się Basiu na robótkach zupełnie - to nie dla mnie. Ale lubię takie rzeczy.
Mój bananik zwariował

[myszorek]

Anoli - piękny jest ładnie wybarwione liście ma mój chyba odżyje, mam nadzieję ;)

[anoli]

Trzymam kciuki za Twojego, a gdyby coś - to mój chyba ma jakichś kolegów w doniczce. Początkowo bardzo osłabł po podróży pocztą , ale teraz - no wariat

[Reposit-09]

Jaki ładny... Super! A kiedy można mu te dzieci zabierać?

[anoli]

Nie mam pojęcia. Mam go dopiero kilka miesięcy. Malce to może jakieś zapóźnione rodzeństwo? Bo on nie kwitł, ani nic...
A tak rośnie wariacik

[basga]

E...no to bananek się rozszalał...mój malusi jeszcze o dzieciach nie myśli.

[anoli]

A tego malca jeszcze Wam nie przedstawiałam

[Antooosia]

Ilonko cuda same pokazujesz,ale ja jednego doczekać się nie mogę