Lobelia cz.2
- -SONIA127-
 - 200p

 - Posty: 205
 - Od: 1 lut 2013, o 19:26
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.Pomorskie
 
Re: Lobelia cz.2
LEMKA77 Przykro mi że padła Ci lobelia 
  Ciekawe co było przyczyną?Może za mocno je ścisnęłaś i się pogniotły delikatne łodyżki albo za słabo i korzonki miały powietrze....No cóż człowiek uczy się na błędach oby to pojedyńcze Ci ładnie wyrosły 
 Trzymam kciuki 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Sylwia
			
						Re: Lobelia cz.2
Zgadzam się z Tobą Mariolo 
 Na samych pelargoniach mam zaoszczędzonych ok 74 zł 
.
			
			
									
						
										
						- lemka77
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2080
 - Od: 30 cze 2009, o 14:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Lobelia cz.2
Tak padły mi wszystkie kępki  
  i właśnie tak przypuszczam, że za słabo docisnęłam im ziemię do korzonków, ale one są tak dlikatne że naprawdę ciężko to zrobić.  Tak naprawdę to pojedyńczo łatwo się je pikuje tylko to rozdzielanie wrrr.... jedna do drugiej się przyczepia. Ale na kępki tez nie łatwo rozdzielić. No cóż może trzeba na małe kępki rozdzielać - tak max po 10szt i  wtedy ta ziemia oblepi wszystkie korzonki?
			
			
									
						
							Pozdrawiam Ida
			
						- 
				deszczowymaj
 - 200p

 - Posty: 323
 - Od: 9 sty 2013, o 21:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Gdynia
 
Re: Lobelia cz.2
Lemka77 też strasznie mi przykro,że Twoje lobelki nie przeżyły pikowania  
 W końcu tak o nie dbamy..rozpieszczamy.. a tu takie rozczarowanie 
 Trzymam kciuki za pojedyńcze,te na pewno  pięknie Ci wyrosną  
			
			
									
						
							Joanna
			
						- lemka77
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2080
 - Od: 30 cze 2009, o 14:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Lobelia cz.2
Dzięki za współczucie. Jeszcze trochę nasionek wysialam, będzie trochę później kwitła ale może się uda.
			
			
									
						
							Pozdrawiam Ida
			
						- Annes 77
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11755
 - Od: 6 maja 2008, o 19:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubuskie
 
Re: Lobelia cz.2
Iduś trzymam kciuki,na pewno się uda 
 Ja pikuję łyżeczką i nabieram razem z ziemią...
			
			
									
						
										
						Re: Lobelia cz.2
na samą myśl o pikowaniu słabnę 
			
			
									
						
										
						- Niesia
 - 200p

 - Posty: 403
 - Od: 23 lut 2012, o 23:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
 
Re: Lobelia cz.2
dziewczyny kochane nie pikujcie takich malutkich lobelii bo one nie przeżyją....one na prawdę muszą trochę podrosnąć żeby miały korzonek....poza tym takie większe łatwiej się pikuje...
			
			
									
						
							Ogrodniczka Niesia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=53798" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=53798" onclick="window.open(this.href);return false;
- 
				Mariola54
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4850
 - Od: 11 wrz 2006, o 00:33
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawy
 
Re: Lobelia cz.2
Ja posiałam w 10 paku po jajkach  
 
Następnie przełożyłam taką porcję do większej doniczki
uprzednio robiąc duży dołek.
Nic nie dociskałam
i same zaczęły się ukorzeniać.
Na 10 "kupek" wszystkie mają się bardzo dobrze.
			
			
									
						
										
						Następnie przełożyłam taką porcję do większej doniczki
uprzednio robiąc duży dołek.
Nic nie dociskałam
i same zaczęły się ukorzeniać.
Na 10 "kupek" wszystkie mają się bardzo dobrze.
Re: Lobelia cz.2
Mariola, czy odcinasz po jednej porcji i do większej doniczki wraz z tym "jajkowym kokonem"?
			
			
									
						
										
						Re: Lobelia cz.2
Mariola robiłam identycznie jak Ty, po pikowaniu lobelka rośnie rewelacyjnie 
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Beata
			
						- 
				blondinez
 - 200p

 - Posty: 210
 - Od: 27 lut 2013, o 13:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Lobelia cz.2
Dziewczyny, dobry pomysł z tym sianiem do opakowaniach po jajkach. Na przyszły rok, pewnie też tak spróbuję. 
Moje maluchy w końcu dziś łapią trochę słońca

A tu jeszcze chciałam wam pokazać różnicę jak wzeszła niebieska a jak biała, siane tego samego dnia..


			
			
									
						
							Moje maluchy w końcu dziś łapią trochę słońca

A tu jeszcze chciałam wam pokazać różnicę jak wzeszła niebieska a jak biała, siane tego samego dnia..


Pozdrawiam, Agnieszka
			
						- 
				Mariola54
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4850
 - Od: 11 wrz 2006, o 00:33
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawy
 
Re: Lobelia cz.2
Nie, ja siałam w plastikowe opakowanie robiąc dziurkę w każdym zagłębieniu.IwonaJ pisze:Mariola, czy odcinasz po jednej porcji i do większej doniczki wraz z tym "jajkowym kokonem"?
U mnie nie widać różnicy we wzroście
ponieważ mam posianą mieszankę (przez pomyłkę
Re: Lobelia cz.2
Nie zapisałam terminu siewu, ale chyba niecały tydzień - najpierw (standardowo) ruszyła bazylia, potem zobaczyłam kieł kobei i ruch w bratkach a na koniec przecinki w lobelii - dzisiaj w nocy te przecinki przeszły w mikrolistki.Ewelka pisze:Jak długo czekaliście na wykiełkowanie lobelii? U mnie już wszystko wyszło oprócz niej :/ zastanawiam się czy nie ma za zimno. A wracając do PNOSu to nawet hurtownicy długo czekają na dostawy z tej firmy. Chyba tak to jest z państwowymi firmami czekającymi na prywatyzację ;).
Z PNOS-em w tym roku jest rozpaczliwa sprawa. Chyba będę musiała anulować zamówienie, choć to pewnie zajmie następne tygodnie. Ach!
Re: Lobelia cz.2
U mnie lobelka pnie się w górę 
 
Ale nadal różowa jakoś marnie i powoli wzrasta.
Niebieska póki co bezproblemowo i szybko.

			
			
									
						
										
						Ale nadal różowa jakoś marnie i powoli wzrasta.
Niebieska póki co bezproblemowo i szybko.




 
		
