Chleb żytni domowy na zakwasie
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Małgośka141, zakwas możesz kupić na alle... , jednak najłatwiej zrobić własny, jest pełno przepisów na forum i w necie, spróbuj.
			
			
									
						
										
						- 
				chudziak
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2565
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
BozenoX , nie licząc polędwicy a'la permeńskiej to nie robiłam wyrobów surowych dojrzewającychBozenaX pisze:W jakiej temperaturze dojrzewa Twoja kiełbasa? Czy w przeciągu?.
 . "Moje chorizo"  wisi w pustym pokoju ,gdzie okno jest uchylone i temperatura teraz ok 10st C - wiem ,że są robieżności jeśli chodzi o temperaturę i niestety nie potrafię Ci doradzić w tej kwestii
 . "Moje chorizo"  wisi w pustym pokoju ,gdzie okno jest uchylone i temperatura teraz ok 10st C - wiem ,że są robieżności jeśli chodzi o temperaturę i niestety nie potrafię Ci doradzić w tej kwestii  
- BozenaX
- 200p 
- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Więc wiszą w podobnych temperaturach. Moja od wczoraj bardzo się obsuszyła. Potrzymam ją w tym miejscu jeszcze parę dni i przeniosę w mniej przewiewne miejsce. 
Zaraz będę piekła chleb. Pozdrawiam. Bożena
			
			
									
						
										
						Zaraz będę piekła chleb. Pozdrawiam. Bożena
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Zamierzam zasuszyć zakwas na czarną godzinę.Czy ktoś ma jakieś uwagi do tego sposobu lub posiada wiedzę na lepsze przechowanie zakwasu w dłuższym okresie?
			
			
									
						
										
						Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Rozłóż cienką warstwę na papierze do pieczenia i na kaloryferze podsusz. Przełóż do słoika i do szafki  Wystarczy potem podlać ciepłą wodą
 Wystarczy potem podlać ciepłą wodą 
			
			
									
						
							 Wystarczy potem podlać ciepłą wodą
 Wystarczy potem podlać ciepłą wodą 
Kasia
			
						Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Ja też zasuszałam zakwas w taki sam sposób, to dobry pomysł.
			
			
									
						
										
						Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Słoik ,a być bez dostępu powietrza? W jakiej temp.przechowywać?
			
			
									
						
										
						Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Ja trzymam w woreczku strunowym.
			
			
									
						
										
						Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
I co tu taka cisza? Trohe siem starhliwy srobił ,bo sam żech tu został z Marsa,a Hlep żytni opanowały te z Wenuz.
No,cóż.Nawet założyciel TeBe gdzieś poszedł,bo u mnie na święta przygotowywana szynka 2X1,5kg do dziewiczego wędzenia. Zawsze musi być ten pierwszy raz . Oby został taki uśmiech po wędzeniu. A tera na pifko ,bo łekend i free time.
 . Oby został taki uśmiech po wędzeniu. A tera na pifko ,bo łekend i free time.
Pozdrawiam serdecznie i piszcie co pichcicie na święta.
			
			
									
						
										
						No,cóż.Nawet założyciel TeBe gdzieś poszedł,bo u mnie na święta przygotowywana szynka 2X1,5kg do dziewiczego wędzenia. Zawsze musi być ten pierwszy raz
 . Oby został taki uśmiech po wędzeniu. A tera na pifko ,bo łekend i free time.
 . Oby został taki uśmiech po wędzeniu. A tera na pifko ,bo łekend i free time.Pozdrawiam serdecznie i piszcie co pichcicie na święta.
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Nie wiem, czy na święta, ale wczoraj nastawiłem "zakwas" z kefiru, mleka i razowej mąki żytniej. Dzisiaj dodałem więcej mąki, mleka i wody. Na razie dobrze rośnie i ma przyswoity zapach (nie octowy). Jutro ma być chleb, i "na wszelki wypadek" mam też drożdże.
			
			
									
						
							pozdrawiam,  Gunnar
			
						- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Teraz chleb jest wyjęty z piekarnika, a ciekawy jestem, czy będzie jadalny, bo to jest mój pierwszy na zakwasie bez drożdży.
			
			
									
						
							pozdrawiam,  Gunnar
			
						Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Ooooo Gunnar wreszcie i Ty spróbowałeś   
 
I jak? pochwalisz się?
			
			
									
						
										
						 
 I jak? pochwalisz się?
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Bożenko, podziwiam i gratuluję talentu   Czy tą kiełbaskę dojrzewającą trudno się robi? Podzielisz się przepisem?
  Czy tą kiełbaskę dojrzewającą trudno się robi? Podzielisz się przepisem? 
			
			
									
						
										
						 Czy tą kiełbaskę dojrzewającą trudno się robi? Podzielisz się przepisem?
  Czy tą kiełbaskę dojrzewającą trudno się robi? Podzielisz się przepisem? 
- BozenaX
- 200p 
- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
aria, dziękuję bardzo za miłe słowa. Bardzo chętnie podzielę się przepisem, jest bardzo prosty.
4 kg wieprzowiny z łopatek,
50 dag wołowiny,
50 dag słoniny- najlepiej karkowej,
5 dag soli,
5 dkg soli peklującej
5-7 g pieprzu,
1 ząbek czosnku,
jelita wieprzowe cienkie
Mięso obieram ze wszystkich błon, kroję w kostkę 2 x2 cm, solę każde oddzielnie. Zostawiam w ciemnym, zimnym miejscu na 3-4 dni
Następnie wieprzowinę kroję w kostkę taką do 1 cm, wołowinę mielę na sitku 2-3 mm, a słoninę na sitku 5mm (może być grubsze). Mieszam wszystkie składniki mięsne z dodatkiem pieprzu i czosnku, dobrze wyrabiam. Ważne jest aby ściśle "upchać" mięso w jelitach. Wieszam na drążku w przewiewnym chłodnym miejscu. U mnie jest to ciemna spiżarnia. Obecnie jest tam temperatura około 10 stopni i naprawdę dość silny przeciąg. W/g przepisu oryginalnego powinna dojrzewać 4-6 tygodni. Ja swoją zaczęłam robić 6 marca. Pierwsza degustacja odbyła się w sobotę - 16.03. Obecnie zostało może 1/3.
Dobrze jest gdy kiełbasa wisi w ciemnym pomieszczeniu, zachowuje piękny kolor - nie jest sina.
Pozdrawiam. Bożena
			
			
									
						
										
						4 kg wieprzowiny z łopatek,
50 dag wołowiny,
50 dag słoniny- najlepiej karkowej,
5 dag soli,
5 dkg soli peklującej
5-7 g pieprzu,
1 ząbek czosnku,
jelita wieprzowe cienkie
Mięso obieram ze wszystkich błon, kroję w kostkę 2 x2 cm, solę każde oddzielnie. Zostawiam w ciemnym, zimnym miejscu na 3-4 dni
Następnie wieprzowinę kroję w kostkę taką do 1 cm, wołowinę mielę na sitku 2-3 mm, a słoninę na sitku 5mm (może być grubsze). Mieszam wszystkie składniki mięsne z dodatkiem pieprzu i czosnku, dobrze wyrabiam. Ważne jest aby ściśle "upchać" mięso w jelitach. Wieszam na drążku w przewiewnym chłodnym miejscu. U mnie jest to ciemna spiżarnia. Obecnie jest tam temperatura około 10 stopni i naprawdę dość silny przeciąg. W/g przepisu oryginalnego powinna dojrzewać 4-6 tygodni. Ja swoją zaczęłam robić 6 marca. Pierwsza degustacja odbyła się w sobotę - 16.03. Obecnie zostało może 1/3.
Dobrze jest gdy kiełbasa wisi w ciemnym pomieszczeniu, zachowuje piękny kolor - nie jest sina.
Pozdrawiam. Bożena






 
 
		
