Maryniu, masz rację, że nie mamy co narzekać na śnieg. Gorzej by było, gdyby mroziło bez niego.
Mam nadzieję, że aż takich niskich temperatur u Ciebie nie będzie.
Jula, no własnie Ty mi bardziej na koziołka pasujesz. Taka bardziej poukładana jesteś
Mnie coś się musiało poprzestawać, a może mnie podmieniono
Monia, muszę tego tamaryszka uczesać, bo za bardzo potargany jest. Zdominował całą rabatę. Zrobię z niego kulkę.
Tosiu, ja zazwyczaj tnę róże nisko, bo nie chcę mieć wielkich krzaczorów. Brak miejsca.
A zima coś mi sie wydaje, nie bedzie chciała tak łatwo odejść. Będzie walczyła.
Ale w końcu ją przegonimy
Maju, u mnie jest około 10 cm sniegu
Napadało w ciągu 2 dni. Trzeba sie uzbroić w cierpliwość. Pewnie w tym roku zostanie wystawiona na wielką próbę.
Mary to jedyna róża, której mam 2 egzemplarze
Marylko, faktycznie śniegu dużo. Z jednej strony trzeba się cieszyć, ale juz człowiek steskniony ciepełka.
Mówisz, że będziemy oczekiwać Mikołaja jak tak dalej pójdzie?
Chociaż na zachodzie jest taka tradycja, że w Wielkanoc Zając przynosi prezenty.
Najwyżej będzie musiał pożyczyć sanki od Mikołaja.
Tfu, tfu, mam nadzieje, że nie
