Czy ma ktoś doświadczenie z uprawą bobu Luz de Otono?






 moim zdaniem większy plon
 moim zdaniem większy plon 

Ja mam,Czy ma ktoś doświadczenie z uprawą bobu Luz de Otono?
 Takie malutkie. Posiałam go w tamtym roku. Tak jak podają na ulotkach w sierpniu.Rósł i owocował dość fajnie.Nie złapał mszycy.  Niestety w październiku przyszły pierwsze przymrozki i trzeba było go zerwać, a niewiele mu brakło do pełnej dojrzałości. Podobało mi się to, że był posiany np. po zebranej cebuli. Było wolne miejsce, które można było zagospodarować. Trzeba jednak siać wcześniej.
  Takie malutkie. Posiałam go w tamtym roku. Tak jak podają na ulotkach w sierpniu.Rósł i owocował dość fajnie.Nie złapał mszycy.  Niestety w październiku przyszły pierwsze przymrozki i trzeba było go zerwać, a niewiele mu brakło do pełnej dojrzałości. Podobało mi się to, że był posiany np. po zebranej cebuli. Było wolne miejsce, które można było zagospodarować. Trzeba jednak siać wcześniej. 
 





 .
 .Nie panikuj . Bób jest dość wytrzymały. Pod śniegiem ma jak pod pierzynką.wojtekman pisze:Witajcie, posiałem bób 5 marca i teraz żałuję. Spadała 2 cm warstawa śniegu, za oknem -5 oC. Patrzyłem to ziemia nie jest zamarznięta, ziarno tak słabo napęczniało. Obawiam się, że może wszystko się zmarnować, bo wychodzi na to, że temperatura ma spadać w nocy do -10 oC i tak ma potrwać do końca tygodnia... Czy mam powody zacząć się niepokoić, czy to jednak twarda roślina i sobie poradzi?
Pozdrawiam

 )
 )