Sekator - jaki wybrać?
Re: Sekator - jaki wybrać?
Na te kilka tysięcy ciachnięć,co przez zimę zrobiłem,wystarczył mi taki marketowy,szkoda
czasu aby do sklepu po lepszy chodzić.
czasu aby do sklepu po lepszy chodzić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8147
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Sekator - jaki wybrać?
Oj tam, oj tam. Mirzan, jesteś mężczyzną więc i siły masz o wiele więcej. Muszę mieć sprzęt lekki, pasujący do ręki i dobrze tnący. Miałam już przeróżne badzewie za psi pieniądz; a to noże sekatora rozchodziły się w różnych kierunkach, w innym blokadka bez przerwy opadała, inny znowu ciężki był jak diabli i po pół godzinie ręka bolała, następny, nowy niby a miażdżył a nie ciął.
To samo dotyczy szpadli; kiedy kolejny się nadłamał na jakimś korzeniu , kupiłam (chyba z 10 lat temu) Fiskarsa, drogi był jak dla mnie -coś koło 70 zł, ale z dobrze wyprofilowanym trzonkiem z uchwytem. I tego zakupu nigdy nie pożałowam, o wiele lżejsze kopanie.

To samo dotyczy szpadli; kiedy kolejny się nadłamał na jakimś korzeniu , kupiłam (chyba z 10 lat temu) Fiskarsa, drogi był jak dla mnie -coś koło 70 zł, ale z dobrze wyprofilowanym trzonkiem z uchwytem. I tego zakupu nigdy nie pożałowam, o wiele lżejsze kopanie.

Pozdrawiam! Gienia.
Re: Sekator - jaki wybrać?
Wybieram sekator mały,aby z kieszeni nie wystawał.Jak się rozłazi,dokręcić śrubkę.
Do róż,też mały. A do wycinanie gałęzi po zimie, należy używać na długich rączkach.
Dlatego,że mały sekator,może być nawet fiskars,wsadzony między gałęzie,to podrapana
ręka.Długim tniesz,i wyciągasz wycięte gałęzie. To jest zastosowanie użytkowe. A do zabawowego stosowania,to oczywiście ładny drogi,błyszczący. Jak pisałem wyżej, tnie papier,
to dobry,nie tnie,złom.
Do róż,też mały. A do wycinanie gałęzi po zimie, należy używać na długich rączkach.
Dlatego,że mały sekator,może być nawet fiskars,wsadzony między gałęzie,to podrapana
ręka.Długim tniesz,i wyciągasz wycięte gałęzie. To jest zastosowanie użytkowe. A do zabawowego stosowania,to oczywiście ładny drogi,błyszczący. Jak pisałem wyżej, tnie papier,
to dobry,nie tnie,złom.
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Sekator - jaki wybrać?
Na razie wszystko dobrze,ostatnio już drugi sezon zacząłem i jestem zadowolony.Nie zgniata,nie szczępi i ma grube gumowane rączki więc niemam odcisków po cięciu twardych gałęzi.benzulli pisze:Vinetou, czy twój sekator gładko tnie? Nie zgniata? Może taki bym akurat kupił, skoro polecacie?
wyrzynacz- ja też ryzykowałem kupując mój 3620,ale poczytałem,popatrzyłem co robią i zaufałem tej marce.Pracuje mi się nim lepiej niż Gardeną i nie przepłaciłem,oczywiście,że nie jest to sekator za 200złotych,ale mój z przesyłką za ok.45złotych jest dla mnie idealny...a uwierz mi,że jestem osobą która woli zwykle kupić coś drogiego na lata niż 10x tanie co chwilę.
LEGENDS NEVER DIE
Re: Sekator - jaki wybrać?
Przypatrzyłem się niedawno dokładnie i mam więcej przekonania do, kowadełkowy chyba
nazywa się.Jedno ostrze dociska do płaskiego.Mniejsze uszkodzenia powoduje,cięcie
jak po nożu.Przy tych z dwoma ostrzami,zawsze dwie strony są lekko przygniecione,bez względu jaki jest ostry.
-- N 10 marca 2013, 19:12 --
Przypatrzyłem się niedawno dokładnie i mam więcej przekonania do, kowadełkowy chyba
nazywa się.Jedno ostrze dociska do płaskiego.Mniejsze uszkodzenia powoduje,cięcie
jak po nożu.Przy tych z dwoma ostrzami,zawsze dwie strony są lekko przygniecione,bez względu jaki jest ostry.
nazywa się.Jedno ostrze dociska do płaskiego.Mniejsze uszkodzenia powoduje,cięcie
jak po nożu.Przy tych z dwoma ostrzami,zawsze dwie strony są lekko przygniecione,bez względu jaki jest ostry.
-- N 10 marca 2013, 19:12 --
Przypatrzyłem się niedawno dokładnie i mam więcej przekonania do, kowadełkowy chyba
nazywa się.Jedno ostrze dociska do płaskiego.Mniejsze uszkodzenia powoduje,cięcie
jak po nożu.Przy tych z dwoma ostrzami,zawsze dwie strony są lekko przygniecione,bez względu jaki jest ostry.
- Siekier
- 200p
- Posty: 340
- Od: 15 lip 2012, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz (Fordon)
Re: Sekator - jaki wybrać?
Jako że dopiero zaczynam przygodę z ogrodnictwem to mam przed sobą kompletowanie narzędzi. Poszedłem do Leroya i wybrałem sobie sekator Fiskars P90 111960. Oczywiście tam kosztował ponad 150 pln. Udało mi się upolować na all. za 60 pln. Czekam na przesyłkę. Jak dostane to zdam relację jak wrażenia. Mimo iż kilka stron wcześniej ten model został skrytykowany to wolę przekonać się na własnej skórze co to za typ. Być może na moje potrzeby będzie w sam raz 

Pozdrawiam-Wojtek
Działeczka Siekiera
Działeczka Siekiera
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 28 kwie 2012, o 22:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Suchowola kolo Zamościa
Re: Sekator - jaki wybrać?
No cóż może przy brzydkich i tanich faktycznie tak jest:) Moje brzydkie i tanie robią nawet gorsze rzeczy. Też mi cięły papier.Mirzan: Przypatrzyłem się niedawno dokładnie i mam więcej przekonania do, kowadełkowy chyba
nazywa się.Jedno ostrze dociska do płaskiego.Mniejsze uszkodzenia powoduje,cięcie
jak po nożu.Przy tych z dwoma ostrzami,zawsze dwie strony są lekko przygniecione,bez względu jaki jest ostry.
Ale co ciekawe mój zabawkowy, chociaż może i nie taki błyszczący tnie gładziutko jak po skalpelu. Nie stwierdziłem żeby cokolwiek miażdżył.
Pozdrawiam:).
Re: Sekator - jaki wybrać?
Przetnij gałązkę róży i obejrzyj przez lupę miejsce cięcia.Te dwie ciemne kreski,to początek
martwicy tkanki.I sadzonka dośmieci.
martwicy tkanki.I sadzonka dośmieci.
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 28 kwie 2012, o 22:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Suchowola kolo Zamościa
Re: Sekator - jaki wybrać?
Czyli wynika z tego co piszesz że nie da się ciąć róży niczym? No bo i tanie i drogie powodują martwicę tej róży? To jak oni to robią?
Pomijając już fakt że nie kupowałbym takiego sekatora na różę:) To trochę jak z armatą na zająca. Uważam że podałeś niezbyt przydatny przykład.
Chyba że lepszy do tego będzie ten dwuręczny. W zasadzie to nie ma o czym już dalej pisać bo każdy z nas przedstawił swój pogląd a nie ma sensu wymyślać na siłę argumentów na poparcie swojej tezy. Wątek jest o tym jaki sekator wybrać więc raczej o konkretnych modelach i markach. Ja na przykład nie polecałbym każdemu jak najtańszego dlatego że mam już takie i nadają się tylko do tego żeby je rozkręcić i pogrzebać w ziemi tak jak radziłeś. Pozdrawiam.
Pomijając już fakt że nie kupowałbym takiego sekatora na różę:) To trochę jak z armatą na zająca. Uważam że podałeś niezbyt przydatny przykład.
Chyba że lepszy do tego będzie ten dwuręczny. W zasadzie to nie ma o czym już dalej pisać bo każdy z nas przedstawił swój pogląd a nie ma sensu wymyślać na siłę argumentów na poparcie swojej tezy. Wątek jest o tym jaki sekator wybrać więc raczej o konkretnych modelach i markach. Ja na przykład nie polecałbym każdemu jak najtańszego dlatego że mam już takie i nadają się tylko do tego żeby je rozkręcić i pogrzebać w ziemi tak jak radziłeś. Pozdrawiam.
Re: Sekator - jaki wybrać?
Każde cięcie ma swój cel.Do wiosennego cięcia,jak wspomniałem,sekator z długimi rączkami,
aby nie podrapać rąk. Stare pędy przy ziemi bywają też dość twarde i grube. Ciecie,które
ja robiłem,miało na celu uzyskanie nieuszkodzonych sadzonek.Mniejsze uszkodzenia były
przy sekatorze jednoostrzowym,co mnie zaskoczyło.I tak,cięte sekatorem,musiało być
wyrównane,nożykiem do tapet.W końcu wszystko jedno czym się utnie.
aby nie podrapać rąk. Stare pędy przy ziemi bywają też dość twarde i grube. Ciecie,które
ja robiłem,miało na celu uzyskanie nieuszkodzonych sadzonek.Mniejsze uszkodzenia były
przy sekatorze jednoostrzowym,co mnie zaskoczyło.I tak,cięte sekatorem,musiało być
wyrównane,nożykiem do tapet.W końcu wszystko jedno czym się utnie.
Re: Sekator - jaki wybrać?
Nie wiedziałem że cięcie rózy ma takie znaczenie.mirzan pisze:Mniejsze uszkodzenia były
przy sekatorze jednoostrzowym,co mnie zaskoczyło.I tak,cięte sekatorem,musiało być
wyrównane,nożykiem do tapet.W końcu wszystko jedno czym się utnie.
Każdy chce kupić sekator w dobrej cenie za dobrą jakość. Fiskars jak dla mnie zbyt mocno się reklamuje.
Porównam to do noży. Sam się kiedyś tym tematem zafascynowałem. A na forum o nożach jak wspomniałem o Fiskarsie ... to chcieli mnie prawie zbanować ... bo to badziewie. Za te pieniadze proponowali coś lepszego.
I kupiłem sobie taki nóż za 120 zł (jeden). Dla miłosników to żadne pieniadze ... ale ja kucharzem nie jestem ... do testów kupiłem. Tylko że przy nożach podaje się jakiej stali jest zrobione ostrze, jaką ma twardość i itp. Przy sekatorach takiej informacji nie znalazłem

Najlepsze noże ostrzy się prawie po każdym użyciu ... a Wy/My jak często ostrzymy sekatory ? Czym ?
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8147
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Sekator - jaki wybrać?
Nie czym tylko gdzie. Bo nie miałam czym więc każdego roku wszystkie sekatory, motyki, siekierki i łańcuchy do pilarek zawozimy do Zakładu Gospodarki Komunalnej i tam, w warsztacie za parę groszy wszystko naostrzą. W każdym miasteczku jest taki zakład, który dba o miejską zieleń, musi więc swoje narzędzia też ostrzyć.
Wprawdzie w ub. roku kupiliśmy elektryczną ostrzałkę na działkę, niestety trzeba dojść do wprawy by porządnie naostrzyć narzędzie. Pewnie niejedną motyczkę popsuję i trzeba poprawiać w Zakładzie, ale z czasem.....
Wprawdzie w ub. roku kupiliśmy elektryczną ostrzałkę na działkę, niestety trzeba dojść do wprawy by porządnie naostrzyć narzędzie. Pewnie niejedną motyczkę popsuję i trzeba poprawiać w Zakładzie, ale z czasem.....
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Sekator - jaki wybrać?
Gdyby to było kilka groszy to zapewne tak. Ale najpewniej to z 6-8 zł na przyrząd. Przy kilku robi się kwota.gienia1230 pisze:Nie czym tylko gdzie. Bo nie miałam czym więc każdego roku wszystkie sekatory, motyki, siekierki i łańcuchy do pilarek zawozimy do Zakładu Gospodarki Komunalnej i tam, w warsztacie za parę groszy wszystko naostrzą.
Alektryczne ostrzałki z reguły są złe do za bardzo nagrzewają metal. Trzeba bardzo bardzo umiejętnie to robić.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Sekator - jaki wybrać?
Kurcze,przez 8lat używania nie ostrzyłem Gardeny.Padła przy gałązce średnicy może 10mm 
Jak popatrzyłem na ceny Bahco i Felco,to myślałem,że mi czoła braknie do łapania się za nie.

Jak popatrzyłem na ceny Bahco i Felco,to myślałem,że mi czoła braknie do łapania się za nie.
LEGENDS NEVER DIE
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Sekator - jaki wybrać?
Co do ostrzenia sekatorów ( jednoręcznych), to mnie osobiście najlepiej ostrzy się diamentowym pilniczkiem do paznokci, z drobnym pyłkiem.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!