Wybudzenie kaktusów po zimowym odpoczynku

[Paula1984]

A jaką temperaturę masz w tym jasnym pomieszczeniu? Dalej taką jak na zimowaniu czy już cieplejszą (czyli gdzieś do domu wyniosłeś)?

[wielki32]

U mnie się już budzą powoli. Stoją w pokoju przy oknie gdzie miały w zimie temperaturę około 10-12 stopni.

[maryjan13]

Nawet po pół roku zimowania w chłodzie i bez wody rośliny niewiele się zmieniają.

Moja Wigginsia przez te pół roku zimowania traci zawsze na objętości ok. 50 %.
Jest bardziej pomarszczona niż moje Stenocactusy.Jak zrobię zdjęcie,to wstawię.

[blabla]

Wigginsia to rodzaj kaktusów, który rośnie w jednych z najbardziej wilgotnych (jak na kaktusy) rejonów. Te roślinki mają w ojczyźnie cieplej i bardziej wilgotno niż typowe notokaktusy. Ten rodzaj może mieć problemy z typowym, chłodnym i zupełnie suchym zimowaniem. Na te roślinki zimą trzeba uważać.

[maryjan13]

Dzięki Tomek.
Tego to o Wigginsii nie wiedziałem.Muszę przyznać,że dochodzi do normalnych rozmiarów
po zimowym spoczynku trochę dłużej,niż pozostałe kaktusy.Kwitnie jednak bez problemu co rok.

[maryjan13]

Obiecane zdjęcie Wigginsii.Dla porównania drugie zdjęcie z lata.
Jak widać w czasie letnim jej średnica jest większa od średnicy doniczki.

[leszek2]

Widać,bardzo dużą różnicę,Maryś czy wypuszcza tylko jeden kwiatek czy więcej
poz.Leszek

[ejacek]

Widać,bardzo dużą różnicę,Maryś czy wypuszcza tylko jeden kwiatek czy więcej
poz.Leszek

co prawda pytanie nie do mnie ale mi zawsze wypuszczał 2 kwiaty identycznie jak na fotce

[przemo1413]

Paula1984 W dzień temperatura jest od 10 *C w górę ( jak świeci słońce ) a w nocy od 3 do 5 *C . Dodatkowo jeszcze ich nakrywam na wypadek jakichś większych przymrozków

[maryjan13]

Widać,bardzo dużą różnicę,Maryś czy wypuszcza tylko jeden kwiatek czy więcej
poz.Leszek

mi zawsze wypuszczał 2 kwiaty identycznie jak na fotce

Moja Wigginsia w ubiegłym roku kwitła 2 razy.Na początku lipca był tylko 1 kwiat,
a na koniec lipca były aż 3 kwiaty.

[mariola1]

Witam!
W tym roku po raz pierwszy zimowałam moje kaktusy ( wcześniej nie miałam na to warunków). I moje pytanie: po jakim czasie od przeniesienia z zimowania powinnam je podlać? Zimowane były od listopada do teraz w temperaturze 5-10 stopni. Pozdrawiam Mariola

[sokolica]

Najlepiej zacząć od spryskiwania roślin, żeby je powoli do wody przyzwyczajać. A pierwsze podlanie to najwcześniej, gdy będzie już na tyle słońca, aby mogły bez strachu o wyciąganie się, podjąć wzrost. Ja też już wyciągnęłam rośliny z zimowiska, ale podleję pewnie dopiero w kwietniu.

[KAKTUSIANKA]

Witam
Moje kaktusy leżakowały w piwnicy całą zimę. Oj zle wyglądały (pousychane troszkę, poparzone po lecie). Mama cos słabo się nimi zaopiekowała. 2 tyg temu zabrałam je do siebieje, rozczłonkowałam i włożyłam do nowej ziemi. Zanim umiejscowiłam je w doniczkach nalałam po kilka kropelek wody do kieliszków, szklanek, misek itp. i w to powkładałam mnóstwo nowych kaktusików. Jak wypiły wodę to włozyłam je do nowej ziemi i troszkę podlałam. Myślę, że się ukorzenią i bedą zdrowe. Kaktusy po lezakowaniu i przyniesieniu do domu podlewam tylko troszkę wodą o temp. pokojowej i stawiam na parapecie gdzie mają więcej śwatła (okno zachodnie), a po tym wszystkim w czerwcu i lipcu pięknie kwitną.
Pozdrawiam
Anka

[mariola1]

Dziekuje wam za odpowiedzi

[onectica]

Moje kaktusy wylądują w tym roku pod chmurką. Podobno w takim przypadku inaczej ma się sprawa z cieniowaniem.
Czy to prawda, że sie ich wtedy nie cieniuje?
Czy za ochronę przed słońcem można też uznać szybę ustawioną nad skrzynką?
Co przepuszcza więcej szkodliwego słońca - szkło czy folia?