
W "rozczochranym"...
- Rewi
- 1000p
- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: W "rozczochranym"...

Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: W "rozczochranym"...
Piękne te białe wawrzynki.
U mnie wróble też ćwierkają.
Chociaż żal że coraz ich mniej widać.
Pewno to skutki niewłaściwego "dokarmiania", bo czasem jak widzę co ludzie ptakom dają to mnie skręca.
U mnie wróble też ćwierkają.
Chociaż żal że coraz ich mniej widać.
Pewno to skutki niewłaściwego "dokarmiania", bo czasem jak widzę co ludzie ptakom dają to mnie skręca.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W "rozczochranym"...
Witaj, Justynko 
U mnie wróbelki zawsze siedzą w stertach gałęzi (z przycinki drzew i połamanego posuszu). Niby ich nie widać, ale jak się dorzuca jakąś gałązkę,to zawsze chmara wróbli unosi się z tej sterty!

U mnie wróbelki zawsze siedzą w stertach gałęzi (z przycinki drzew i połamanego posuszu). Niby ich nie widać, ale jak się dorzuca jakąś gałązkę,to zawsze chmara wróbli unosi się z tej sterty!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W "rozczochranym"...
fajne to zdjątko z ptaszynką,tak rezolutnie się przygląda
Oczar jest śliczny
ja też nie mam go
.



- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: W "rozczochranym"...
Justynko
wiosnę masz już piękną , wróbelki Ci od rana ćwierkają, kwiatki oczaru kwitną.
U mnie najwięcej teraz sikorek fruwa.



U mnie najwięcej teraz sikorek fruwa.


- Kochammmkwiaty
- 1000p
- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: W "rozczochranym"...
Coś mi nie pasowało, ze za mało piszesz a tu proszę nowy wątek
dobrze, że w porę się obudziałm.
Na poprzedniej stronie miałaś przepięknego oczara (stary wątek). Nigdy nie widziałam wersji w kolorze ciemnego różu. Piękny !

Na poprzedniej stronie miałaś przepięknego oczara (stary wątek). Nigdy nie widziałam wersji w kolorze ciemnego różu. Piękny !
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: W "rozczochranym"...
Oj, niedobrze, Justi, niedobrze
.
Jak mogłam ja, Twój pierwszy "wizytator" nie zorientować się, że przeniosłaś się w nowy wymiar
. Pięknie zaczęłaś i w porę. Tak trzymaj.
Najbardziej podoba mi się oczar pokryty szadzią
.
Buziaki perspektywicznie wiosenne - Jagoda

Jak mogłam ja, Twój pierwszy "wizytator" nie zorientować się, że przeniosłaś się w nowy wymiar

Najbardziej podoba mi się oczar pokryty szadzią

Buziaki perspektywicznie wiosenne - Jagoda
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W "rozczochranym"...
Basiu, mówiąc uczciwie , nie wiem ile? Cała gromada.
Łobuzują i hałasują w tym żywopłocie i na kompostowniku sąsiadów. Mają dobrze zaopatrzoną stołówkę.
Rozalko, wróbel-wydawałoby się taki zwykły ptaszek. A tu
...wcale nie. Szkoda.
Francesco, witaj. Najważniejsze, że jesteś.
Oczar o tej porze roku-bardzo mocny element w ogrodzie. Wygląda i pachnie. Jesienią pięknie się przebarwia.
Słabo się znam na wróblach. Te moje to może mazurki-wróble polne?
Może Alka rozwiąże te ptasie dylematy?
Michale, wawrzynek-to roślina terminator. Najpierw pojawiają się pąki kwiatowe i kwiaty, a dopiero potem liście.
Doczekasz się ich na pewno. Tego życzę. jaki kolor kupiłeś?
Marto, fajnie mieć taki budzik
Od razu człowiekowi pyszczol się śmieje od rana.
Ewo-Rewi, witam w rozczochranym
Grażynko, małe zwierzaki, które zawsze żyły przy człowieku, nie maja łatwego życia. Coraz więcej chemii i nasz bezmyślność sprawia, ze tracimy naturalnych sprzymierzeńców w walce z owadami i szkodnikami.
Biały wawrzynek bardzo delikatny i taki kompaktowy. Szkoda, że tak wolno rośnie.
Gosiu, takie skupiska-to doskonałe schronienie. Gdybyśmy miały idealnie wysprzątane i sterylne pewnie te maluchy nie zagościłyby na dłużej.
Ze sterty gałęzi i liści za kompostownikiem korzystały też jeże, mam nadzieję, że nadal tam są.
Myślę, jeszcze o domkach dla owadów.
Aniu, każde zwierzę, nawet najmniejsze w makro-zadziwia.
Na pewno natrafisz na oczar, teraz jego czas.
Krysiu, wiosna nieśmiała. A dzisiaj wyjątkowo zimno
, chyba przez ten wiatr.
Oczar, ciemierniki, przebiśniegi i pierwiosnki gruzińskie ratują honor przedwiośnia.
Sikorki były zimą, teraz czas wróblowatych.
Róże po zimie wielce obiecujące. Ciekawe, czy teraz im nic nie zaszkodzi?
Aga, oczary zauroczyły mnie kilka lat temu na fotkach. Potem długo szukałam, bo wymyśliłam, że chcę czerwony. Znalazłam w Kościerzynie.
Jaga, prace w ogrodzie uśpiły czujność
Masz zdecydowanie bardziej zaawansowaną wiosnę, no i koty w wymiarze metafizycznym-chodzą po wodzie
.

Łobuzują i hałasują w tym żywopłocie i na kompostowniku sąsiadów. Mają dobrze zaopatrzoną stołówkę.
Rozalko, wróbel-wydawałoby się taki zwykły ptaszek. A tu

Francesco, witaj. Najważniejsze, że jesteś.
Oczar o tej porze roku-bardzo mocny element w ogrodzie. Wygląda i pachnie. Jesienią pięknie się przebarwia.
Słabo się znam na wróblach. Te moje to może mazurki-wróble polne?
Może Alka rozwiąże te ptasie dylematy?
Michale, wawrzynek-to roślina terminator. Najpierw pojawiają się pąki kwiatowe i kwiaty, a dopiero potem liście.
Doczekasz się ich na pewno. Tego życzę. jaki kolor kupiłeś?
Marto, fajnie mieć taki budzik

Od razu człowiekowi pyszczol się śmieje od rana.
Ewo-Rewi, witam w rozczochranym

Grażynko, małe zwierzaki, które zawsze żyły przy człowieku, nie maja łatwego życia. Coraz więcej chemii i nasz bezmyślność sprawia, ze tracimy naturalnych sprzymierzeńców w walce z owadami i szkodnikami.
Biały wawrzynek bardzo delikatny i taki kompaktowy. Szkoda, że tak wolno rośnie.
Gosiu, takie skupiska-to doskonałe schronienie. Gdybyśmy miały idealnie wysprzątane i sterylne pewnie te maluchy nie zagościłyby na dłużej.
Ze sterty gałęzi i liści za kompostownikiem korzystały też jeże, mam nadzieję, że nadal tam są.
Myślę, jeszcze o domkach dla owadów.
Aniu, każde zwierzę, nawet najmniejsze w makro-zadziwia.
Na pewno natrafisz na oczar, teraz jego czas.
Krysiu, wiosna nieśmiała. A dzisiaj wyjątkowo zimno

Oczar, ciemierniki, przebiśniegi i pierwiosnki gruzińskie ratują honor przedwiośnia.
Sikorki były zimą, teraz czas wróblowatych.
Róże po zimie wielce obiecujące. Ciekawe, czy teraz im nic nie zaszkodzi?
Aga, oczary zauroczyły mnie kilka lat temu na fotkach. Potem długo szukałam, bo wymyśliłam, że chcę czerwony. Znalazłam w Kościerzynie.
Jaga, prace w ogrodzie uśpiły czujność

Masz zdecydowanie bardziej zaawansowaną wiosnę, no i koty w wymiarze metafizycznym-chodzą po wodzie


Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W "rozczochranym"...
Ja nie zgubiłam, ale czas mi nie pozwolił wcześniej podziwiać Twojej wiosny.
U mnie jeszcze w ogóle nie ma żadnych oznak, więc cieszę się, że mogę popatrzeć na Twoje.
Czy dobrze pamiętam, że Twoje wiosenne krzewy pachną?
U mnie jeszcze w ogóle nie ma żadnych oznak, więc cieszę się, że mogę popatrzeć na Twoje.
Czy dobrze pamiętam, że Twoje wiosenne krzewy pachną?
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W "rozczochranym"...
Gosiu, niech no tylko wiosna się rozgości, to czas będzie w cenie złota.
Też nie mam go tyle, ile bym chciała, sporo zaległości , także na FO
. Ale nic nie poradzę, że doba ma tylko tyle godzin.
Najpierw obowiązki, a potem przyjemności. Niestety.
Oczar pachnie, a wawrzynki nie wiem
.
Muszę pamiętać, żeby to sprawdzić.
Milutkiego
Też nie mam go tyle, ile bym chciała, sporo zaległości , także na FO

Najpierw obowiązki, a potem przyjemności. Niestety.
Oczar pachnie, a wawrzynki nie wiem

Muszę pamiętać, żeby to sprawdzić.
Milutkiego

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: W "rozczochranym"...
Justynko!
Nie dość, że nowy wątek to i nowy tytuł. 5 strona - to chyba niezły wynik
Nie nadążam
Chroniczny brak czasu.
Wawrzynki słodkie. Moje wymarzone. Nawet udało mi się je kupić. Tylko jakoś słabo rosną, kwitnąć nie chcą
eh.... Chyba powinnam je przesadzić.
Twoje wróbelki to prawdziwe wróbelki. Mazurki mają brązowe plamki na policzkach. Jednak z daleka łatwo je pomylić.



Wawrzynki słodkie. Moje wymarzone. Nawet udało mi się je kupić. Tylko jakoś słabo rosną, kwitnąć nie chcą

Twoje wróbelki to prawdziwe wróbelki. Mazurki mają brązowe plamki na policzkach. Jednak z daleka łatwo je pomylić.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W "rozczochranym"...
Izo, witaj
Z tym czasem to coś się dzieje, jakoś szybciej upływa
Podobnie jak ty, nie nadążam, a zaległości się piętrzą
Wawrzynki potrzebują czasu.
Mam wróbelki
Pozdrawiam

Z tym czasem to coś się dzieje, jakoś szybciej upływa

Podobnie jak ty, nie nadążam, a zaległości się piętrzą

Wawrzynki potrzebują czasu.
Mam wróbelki

Pozdrawiam

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W "rozczochranym"...
A ja dzisiaj miałam więcej czasu. Jakoś zdązyłam wszystko ogarnąc i nadrabiam zaległości na FO
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: W "rozczochranym"...
Justynko, nie znam wcześniejszych części, ale tę pozwolę sobie śledzić już na bieżąco 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W "rozczochranym"...
Justynko u mnie chmara wróbli, bo sąsiedzi mają dużo kur i wróbelki ściągają muszę przyznać, że brudasy są niemożliwe widać to szczególnie teraz, bo nie ma liści. Jak się idzie w ich kierunku to chmara się zrywa, a jaki jazgot robią i chociaż zimno i zimowo to ptaki i koty sąsiadów wiosnę czują 
