Różany ogród cz.6
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różany ogród cz.6
U mnie pierwsze kwitną żółte, ale to jeszcze nie pora. Siać lubię
Nawet jak koty mi coś zniszczą i tak lubię, choć skutki nie zawsze są zadowalające (ostatnio wzeszły mi 3 heliotropy, ale jak ładnie kwitły w zeszłym sezonie
). Zawsze mnie to zadziwia-wrzucasz nasiona, takie małe nic, a pojawia się roślina z liśćmi i kwiatami. Coś w rodzaju cudu 
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród cz.6
Krążki kupię chyba jutro i wypróbuję siew białej lobelii.majka411 pisze:Cześć Moniczko,
ja posiałam nasionka pierwszy raz na krążkach i wszystko mi rośnie.
Jak się sprawdzi taki sposób, to w przyszłym roku również tak zrobię.![]()
Zaglądałaś jak sobie radzą nowe dwie różyczki?
Na róże nie zaglądałam, tzn. nie konkretnie na te dwie. Patrzyłam tak ogólnie na całość róż i wygląda na to, że mają się b.dobrze. Oby nie zaszkodziły im wiosenne przymrozki.
Kilka róż ma czarne końce pędów, ale widać dużo zielonego bliżej ziemi, więc powinno być dobrze po cięciu.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród cz.6
Myślę, że będzie wszystko dobrze. Ten mróz nie będzie aż taki duży.
Ja mam czarne pędy na My Girl, pod kopczykiem zielone. Ta róża już tak ma.
Ja mam czarne pędy na My Girl, pod kopczykiem zielone. Ta róża już tak ma.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różany ogród cz.6
U mnie jest podobnie. Ale dotyczy to tylko tych róż posadzonych jesienią. A zielonego jest całkiem całkiem ponad kopczyki, których oczywiście nie ruszałam.Kilka róż ma czarne końce pędów, ale widać dużo zielonego bliżej ziemi, więc powinno być dobrze po cięciu.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród cz.6
U mnie wszelkie inne i nawet fioletowe, ale te normalne wielkością kwitną później. Te są jakieś nietypowe, ale bardzo sympatyczne przez to, że niemal zimowe. Nawet nie pamiętam skąd je mamewamaj66 pisze:U mnie pierwsze kwitną żółte, ale to jeszcze nie pora. Siać lubięNawet jak koty mi coś zniszczą i tak lubię, choć skutki nie zawsze są zadowalające (ostatnio wzeszły mi 3 heliotropy, ale jak ładnie kwitły w zeszłym sezonie
). Zawsze mnie to zadziwia-wrzucasz nasiona, takie małe nic, a pojawia się roślina z liśćmi i kwiatami. Coś w rodzaju cudu
Co do nasionek - kupiłam w końcu białą kobeę i będę wysiewać. Myślę, że wykiełkuje tak szybko jak fioletowa
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różany ogród cz.6
Zwykłe chwasty a nawet perz to nic w porównaniu z trawą z ogromnymi kłączami,która poprzerastała mi irysy i zaczęła dalej "poznawać" rabatę
Mam nadzieję,że nie odbije się to na kwitnieniu irysów.
Krokusiki niby miniaturki,ale ileż koloru wnoszą o tej porze
Krokusiki niby miniaturki,ale ileż koloru wnoszą o tej porze
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród cz.6
Nie mam My Girl, choć w ub.roku już miałam ją w rękach, ale jakoś tak nie byłam do końca zdecydowana. Gdzieś czytałam, że lubi mączniaka i to mnie zniechęcało. Dobrze, że nie kupiłam, skoro taka wrażliwa - pewnie nie miałaby u mnie szans na dobre zimowaniemajka411 pisze:Myślę, że będzie wszystko dobrze. Ten mróz nie będzie aż taki duży.
Ja mam czarne pędy na My Girl, pod kopczykiem zielone. Ta róża już tak ma.
-- Cz 07 mar 2013 20:40 --
Aniu, trzeba przyciąć poniżej miejsca z czarnym, żeby ładnie i szybko odbiły, zanim zapadną na zamieranie pędów i padną zupełnie.sweety pisze:U mnie jest podobnie. Ale dotyczy to tylko tych róż posadzonych jesienią. A zielonego jest całkiem całkiem ponad kopczyki, których oczywiście nie ruszałam.Kilka róż ma czarne końce pędów, ale widać dużo zielonego bliżej ziemi, więc powinno być dobrze po cięciu.
-- Cz 07 mar 2013 20:42 --
U mnie mam to samo z tą trawą - na dodatek jakaś taka igiełkowa, o cienkich liściach niczym igły sosny. Wykopałam wczoraj dwie szałwie, bo w nich ta trawa zdominowała zupełnie rośliny. Trawa również w niektórych różach, w jednej piwonii i kilku bylinach - wygląda na to, że wrosła w rośliny i nie wiem jak to zwalczyćMiriam pisze:Zwykłe chwasty a nawet perz to nic w porównaniu z trawą z ogromnymi kłączami,która poprzerastała mi irysy i zaczęła dalej "poznawać" rabatęMam nadzieję,że nie odbije się to na kwitnieniu irysów.
Krokusiki niby miniaturki,ale ileż koloru wnoszą o tej porze
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród cz.6
My Girl u mnie jest zdrowa, ale sama róża nie powaliła mnie na kolana. Wymienię ją na inną.
Nasz Chopin jest cudny.
Nasz Chopin jest cudny.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród cz.6
to prawda - Chopin jest piękną różąmajka411 pisze:My Girl u mnie jest zdrowa, ale sama róża nie powaliła mnie na kolana. Wymienię ją na inną.![]()
Nasz Chopin jest cudny.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różany ogród cz.6
Ale z cięciem to chyba trzeba poczekać?
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród cz.6
Trawy - wyrzyce włosiaste tak pięknie przezimowały, że aż mnie zadziwiają - jakby zimy nie było

-- Cz 07 mar 2013 20:52 --

-- Cz 07 mar 2013 20:52 --
Tak, Aniu, trzeba czekać aż zakwitną forsycje - to czas, gdy ustępują już większe mrozy w nocy i można spokojnie przycinać.sweety pisze:Ale z cięciem to chyba trzeba poczekać?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różany ogród cz.6
Sprzątając w ogrodzie ciachnęłam z ciekawości czubki niektórych róż, najgorzej wyglądały te od Tantau, angielki i historyczne rządzą-całkiem zielone.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród cz.6
Podobnie jak trawy, dobrze się mają wrzośce
Bardzo się cieszę, bo rok temu baaardzo dużo mi padło po zimie.

-- Cz 07 mar 2013 20:56 --
Może nareszcie doczekam się pięknego kwitnienia bez wycinania na wiosnę do zera


-- Cz 07 mar 2013 20:56 --
U mnie również angielki wyglądają wspaniale - mają zupełnie zieloniutkie pędyewamaj66 pisze:Sprzątając w ogrodzie ciachnęłam z ciekawości czubki niektórych róż, najgorzej wyglądały te od Tantau, angielki i historyczne rządzą-całkiem zielone.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród cz.6
Cieszę się ogromnie, bo udało mi się załatwić całą wywrotkę ziemi kompostowej - piękna, czarna, pulchna, pachnąca lasem - już się mogę doczekać aż przyjedzie
Szkoda, że teraz to ochłodzenie nadchodzi, bo transport opóźni się w czasie.
Szkoda, że teraz to ochłodzenie nadchodzi, bo transport opóźni się w czasie.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Różany ogród cz.6
Moni, odwiedziłam i pooglądałam Twój ogród od początku. Bardzo dużo pracy w niego włożyłaś, piękne nasadzenia, przepiękne róże i byliny. Zapisałam sobie parę róż, które spodobały mi się u Ciebie i polecałaś
Pozdrawiam gorąco 
Pozdrawiam - Justyna

